www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[Milo54]

Lea, fakt, historia typowa. Fajnie, że szczegółowiej opisałaś leczenie i objawy. To prawda, że po kuracji pojawiają się krosty po świerzbowe i to nawet jeszcze później niż 3 tyg.po kuracji. Poczytaj powyżej posty MagdaKa, Patrico, shanti. U MagdaKa też leczyła się cała rodzina, chyba 7 osób, ale ona właśnie kupiła mikroskop i wszystko to co ja znałam do tej pory z teorii i własnych spostrzeżeń i wniosków wyciągniętych z doświadczeń forumowiczów, ona potwierdzała mikroskopem. Z tym, że oni leczyli się wszyscy moją metodą.

Z tego co opisujesz nie wynika aby nadal był u was świerzb choć metoda jaką wam zastosowano to jedna z najgorszych, ale przy waszym leczeniu to całe pranie, prasowanie i ta reszta mają sens, bo wy nie mieliście permetryny na skórze przez cały czas. Przy mojej metodzie te wszystkie zabiegi nie są potrzebne. Myślę, że wstrzymajcie się przed rozpoczynaniem kuracji, bo objawy, które opisałaś nie wskazują na świerzb tylko na krosty po świerzbowe. Takie krosty też swędzą, ale nie dają tego nocnego świądu po rozgrzaniu się.

Obserwuj siebie i rodzinę i oczywiście, pisz o wszystkim.

[Milo54]

shanti, czemu się nie odzywasz? Co u ciebie? Mam wielką nadzieję, że twoje samopoczucie poprawiło się i czujesz się lepiej.

Odezwij się koniecznie

[Lea]

Milo54 dziękuję. Poczekamy i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, najbliższe dni będą decydujące. Afanisept zamówiony na w razie czego:)

[shanti]

Dzięki że o mnie pomyślisz Milo..A nie wiem co pisać, poddalam się i czekam co to będzie, czy to chrosty po swierzbowe mi wyskakują i swędzą, czy będzie coraz gorzej i to świerzb. Normalnie bym myślała że go mam dalej, bo teraz znowu swedzą nie stopy a łydki, no i nadgarstek. Ale pisaliscie że to jeszcze potem wyskuje no i fakt że smarowalam się cały mies, caly mies na moim ciele byla permetryna lub BB, zmienialam pościel codziennie, lub co drugi dzień, tak samo ciuchy które prałam w 90stopniach lub chowalam na co najmniej 5dni do zamrażalnika każe mi logiczne myśleć że to musiało zdechnąć ale i tak się martwie tą wysypka

[Milo54]

shanti, no nie, to nie jest poddanie się tylko zaczęłaś logicznie myśleć i uwierzyłaś wreszcie w to co inni piszą, brawo.

A tak na marginesie, powinnaś już wiedzieć, że przy mojej metodzie leczenia permetryną codzienna zmiana ubrań i pościeli nie jest konieczna a nawet nie wskazana. Ja w takiej zaimpregnowanej permetryną pościeli to spałam chyba jeszcze z miesiąc po kuracji. No nie miał tam prawa przetrwać żaden troll

[shanti]

Aaaaaaa !! Insynułujesz mi Milo że one mogły przetrwać bo nie spalam we wypsikanej poscieli a ją zmieniałam co dzień lub 2..dont du dad 😫 Śpie 4 dzień pod rząd w tej samej i nie psikanej, bo ten zapach drażni moje nozdrza. Budziłam się z katarem lub zatkanym nosem a jak teraz chora byłam i miałam piżame popsikaną to bardziej jeszcze kaszlałam. Łydki przestały swędzieć, czekam i obserwuje moje przedramię z wysypką która ciągle wraca

[shanti]

To na przed ramieniu to jednak chyba świerzb 🥺 Dziś już bardzo mocno swedziała ta wysypka i dopatrzyłam się jak by esow floresow 😕 Miałam nadzieje że to uczulenie na permetryne i BB bo od 2 tyg swedzi ta reka i wyskakują chrostki a ja ją dosmarowywałam. Na 5 dni ją zostawiłam jak resztę ciała i dzis zobaczylam jak by norki wraz z wysypką i świądem. Nie chce się już cała smarować..musze ?? Zamawiam Afanisepow pełno by psikać te ciuchy i pościel..Chyba se yebne przed ramie folią spożywczą

[Milo54]

shanti, nieeee, nic takiego nie sugerowalam . Ale jestes niedobra dziewczynka. Chcialam tylko zasugerowac, ze przy mojej metodzie nie ma tyle roboty.

A ty juz nie szalej. Dla świetego spokoju smaruj tylko te mijsca gdzie sa krostki. A zrob moze zdjecią tych krostek i wrzuc do galerii?

[ben]

Cześć wszystkim, śledzę forum od ponad miesiąca z wiadomych względów... Niestety nie jestem w stanie póki co nikomu pomóc, mam za to dwa pytania.
1) Da się jakoś mniej więcej odróżnić alergię od krost po świerzbie? Po tym jak było dobrze wysypało mi mnóstwo małych krostek na całym tułowiu i są trochę inne niż wcześniej
2) Chciałbym kupić mikroskop żeby móc jakoś badać tą skórę, jest ktoś kto mógłby mnie wtajemniczyć w ten temat? Jaki najlepiej wybrać oraz jak wygląda samo badanie?
Na tyle na ile przeglądałem forum nie znalazłem informacji o zimnym prysznicu, przed leczeniem nie pomagał, po zastosowaniu pierwszy raz infectoscab przez pierwsze 3 dni również ale od 4 dnia zaczął pomagać znacznie, kiedy parę razy pominąłem zimną wodę żeby sprawdzić jak to działa bez niej swędzenie było znacznie silniejsze, od około dwóch tygodni do zimnych prysznicow dołączyłem hydroxyzinum 25mg, ja muszę wziąć dwie w bliskim odstępie czasu żeby zadziałały i jest trochę lepiej, dalej nie moge spac ale przynajmniej tak nie swędzi, dla osób które nigdy nie brały polecam na początek jedną tabletkę albo mniejsze dawki
EDIT zapomniałem o jeszcze jednej kwestii- badanie krwi, konkretnie eozynofile. Wie ktoś mniej więcej jak to działa? Tydzień temu robiłem rano badania, eozynofile wyszły podwyższone i był to dzień kiedy od dawna świąd i wysypka się nasiliły, w tym samym dniu posmarowalem się infectoscabem, wczoraj powtórzyłem badania, świąd zelżał, krostki bez zmian a eozynocyty w normie

[Milo54]

ben, najprawdopodobniej nadal masz świerzb. To, że po zimnej kapieli masz mniejszy świąd to normalne, bo świerzbowce uaktywniają się w cieple i stąd to nocne swędzenie, bo jesteśmy pod kołdrą rozgrzani. Stosowanie hydroxyzinum również wycisza świąd, ale chłopie, chcesz tak do końca życie robić te prysznice i brać hydroxyzinum ? To nie jest metoda. Trzeba wziąć się za leczenie.

Krosty po świerzbowe czy uczuleniowe nie dają świądu nocnego i po 3, góra 4 dniach same przechodzą.

Nie polegałabym na na wyniku eozynofili we krwi, bo choć podwyższony poziom eozynofili może być wynikiem: reakcji alergicznej (towarzyszącej m.in. atopowemu zapaleniu skóry, egzemie, alergicznemu nieżytowi nosa, czy chorobie Leśniowskiego-Crohna), zakażenia pasożytniczego, wirusowego, bakteryjnego lub grzybiczego i wielu innych chorób to nie słyszałam aby ktoś według tego badania diagnozował świerzb.

Obecnie tłumisz objawy świerzbu i wydaje ci się, że mozna tak zyć. Zobacz na pierwszej stronie forum jak przeprowadzić kurację permetryną i oczywiście pisz co się dzieje.

[ben]

nie da się żyć ale trzeba te dwa miesiące to jest koszmar, ale już za bardzo mnie to pogrążyło żeby narzekać, rano wziąłem posele, mam jeszcze jedna tubkę infectoscab i zamówiłem właśnie ten proszek z permetryną także od dziś będę się starał mieć na sobie to złoto cały czas, orientujesz się czy w Biedronce jest jeszcze ten krem? Jeśli tak to pamiętasz jak się nazywa? Co do krostek alergicznych to jak reagują na ciepło lub pot? Strasznie brakuje mi aktywności i chciałbym chociaż na trochę wyjść pobiegać, ale pamiętam że te świerzbowe od razu dawały o sobie znać jak tylko rozgrzałem ciało. No i jeszcze kwestia czy permetryna w połączeniu z potem nie zrobi jakiegoś syfu na skórze?

[shanti]

Dałam zdj nory bo w tej chwili chrosty nie widać, są widoczne tylko jak swędzą a rano posmarowałam rękę resztką BB wyciosaną z tuby

[Milo54]

shanti, no chyba cię uduszę, tam nie ma żadnej nory. Skóra gładziutka jak u niemowlaka. Poza tym, nie ma nory bez krosty. Masz zwidy

Ty nie masz już żadnego świerzbu, zrozumiano?

[Milo54]

ben, nie wiem jak nazywa się krem z Biedronki, ale próbuj i daj znać czy dobrze się połączył.

Krostki po świerzbowe nie dają świądu po rozgrzaniu a alergiczne też nie słyszałam aby reagowały na ciepło. Na pot to nie wiem.

Ja z permetryną na skórze chodziłam wszędzie i nikt się ode mnie nie zaraził. Możesz sobie pobiegać, jak się spocisz to potem się umyjesz. Ja bym ci radziła najpierw pobiegać a potem wziąć prysznic i nasmarować się permetryną.

[Milo54]

tomek02, co u ciebie, bo klejnoty ci zaatakowało a teraz cisza. Napisz co i jak, innym tez się to przyda

[ben]

Wielkie dzięki, tak na marginesie to super inicjatywa z tym forum, niektórym lekarzom przydałoby się chociaż 10% Twojej empatii, pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich którzy się leczą

[ben]

shanti nie wiem jak to wygląda u Ciebie ale jeśli masz tylko jedną norkę to chętnie bym się z Tobą zamienił bo parę dni temu wysypało mi całe ciało myślę, że jak najgorsze już za Tobą to nie ma co panikować tym bardziej, że te gnidy tak samo jak w skórę lubią wnikać w "głowę" więc psychicznie też trzeba mieć jakąś osłonę, poza tym stres, nadmierne rozmyślanie itp potęgują reakcje skóry na te wszystkie choroby i alergie

[Milo54]

ben, shanti zamieściła zdjęcie tej "nory" w galerii. Szukaj na samej górze , tam gdzie logujesz się , pod nazwą "Galerie"

Ona nic już nie ma, ale ma to, jak słusznie zauważyłeś, w głowie. Ja z nią i po dobroci i opieprzam ją, ale to niewiele daje

[ben]

oo fajnie, mam... no ja również nic tam nie widzę, zazdroszczę takiej skóry :p dodam też w wolnym czasie jak to wygląda u mnie, może chociaż w ten sposób uda mi się pomóc komuś kto ma wątpliwości co do diagnozy u siebie

[shanti]

Miiiiiilooooo..widać przecież tak delikatnie a nie mam wysypki takiej mocnej bo to po tygodniu od czasu zakończenia smarowania wiec to dopiero sie zaczyna no i rano dalam BB na te przedramię wiec przestało swedziec a chrosty się zmniejszyły. Widać delikatny zarys norki ale niestety mam taki lipny aparat w telefonie że ledwo co można się dopatrzeć. Też chciałam myśleć że juz go nie mam ale było coraz gorzej z tą ręka i swedzeniem aż dopatrzyłam się tego. Kupilam sobie mikroskop ale optyczny, kieszonkowy bo się martwie że ten cyfrowy nie ogarne z programem czy sterownikami bo czytalam na allegro w komentarzach że nie każdemu to weszło na laptopie czy telefonie. Musieli pokombinować by aktywować ten program a ja się nie znam na takich rzeczach wiec kupiłam inny. Nie wiem jak to przetrwało na mnie, teraz to te wszystkie świądy znowu na ciele kojaże z tym

[ben]

Optycznym chyba nie dasz rady każdego miejsca zbadać, mi przyszedł dziś komputerowy, kupiłem pierwszy lepszy za 50 zł żeby zobaczyć jak to w ogóle wygląda i chyba nie będę inwestował w lepszy bo ten powinien wystarczyć, ja też miałem problem na początku ze sterownikami jak podłączyłem ale to kwestia minuty i wszystko ustawione, jak będzie problem to pomogę z nimi

[shanti]

Wiem że może być ciężko tym sprawdzić..zobaczymy jak przyjdzie, jak rzeczywiście będzie do bani to wtedy kupie ten cyfrowy. No i wszędzie gdzie mnie swedzialo a miałam nadzieje że to poswierzbowe widzę chrostki. Na e receptę kupiłam wczoraj wieczorem tubke Scabinolu by nie czekać dnia dłużej na afanisep który jutro odbiore z paczkomatu i się cala wysmarowałam, skora i tak swedzi i dosmarowywuje, pościel spryskana afanisepem i ciuchy. Nie wiem już czy swierzb w ciągu tygodnia bez smarowania się rozprzestrzenił czy to poświerzbowe w tych innych miejscach albo uczulenie na permetryne. Napiszesz mi pewnie że to drugie ale serio widze norki

[Milo54]

shantiiiiii, kochana, ty nie masz świerzbu tylko masz urojenia. Nic ci się nie rozprzestrzeniło i nie masz nawet najmniejszej nory, nic a nic. Skórę smaruj balsamem, bo po permetrynowym leczeniu to normalne, że skóra swędzi a nawilżanie skóry jest obowiązkowe.

Małe krostki to uczuleniowe i to też jest normalne, ale to nie świerzb. Nie smaruj się już żadnym preparatem na świerzb, bo skończysz tak jak poprzednio.

Proszę cię, skończ już z tymi urojeniami

[Lea]

Witajcie, ja nadal czekam. Do czwartku osmielałam się już myśleć, że jesteśmy zdrowi. Niestety piątek był bardzo kiepski, swędzenie mocniejsze i nowe krosty. Sobota i dziś lepsze, ale swędzenie nadal jest, szczególnie w miejscach lubianych przez swoerzb. Noce spokojne. Nie wiem co myśleć. Czasem pojawiają się swędzące bable ( jak po komarze), czasem nie swędzą. Jest np. miejce, które swędzi, przestaje i swiad znów tam wraca po 2 dniach. Jeden bok mam zdrapany, strupki, na drugim nic. Maz twierdzi,ze u niego lepiej. Oszaleje chyba, ten świerzb doprowadza mnie do załamania nerwowego. Jutro minie 4 tyg. od drugiego smarowania permentyną. Czy to może być jeszcze reakcja uczuleniowa?
Zapas permentyny czeka na w razie wu.

[shanti]

I tak chyba będzie Milo..nie chcem ale muszem się smarować 😥 Moje swędzenie też jest coraz mocniejsze i wyskakują nowe chrosty, tak jak napisała koleżanka przed emną..jedne poswedzą i znikają, inne swedzą non stop. Wczoraj się nie posmarowałam po prysznicu, obserwowałam miejsca na ręce gdzie wyskoczyły chrostki i widze coś..w po niektórych miejscach czarne punkciki 😕 Myślę ze to mogą być bombelki, szłapkow nie widać ale bo są za małe. Ciężko to dopatrzeć i znaleźć ale coś na tej skórze jest miejscami. Boje się trochę posmarować tym afanisepem że będzie jak wtedy..te bomble wyskoczyly wtedy po afanisepie za drugim smarowanie nim. Skora juz byla pewnie podrażniona przez BB, kremy z permetryną i dowalilam ten afanisep + wątroba zajechana przez to wszystko co wchlaniało się przez skore a do tego alergiczna. Naprawdę chce myśleć że juz tego nie mam ale jest coraz gorzej i do tego te punkciki pod tym mikroskopem 🥺 Aha..no i wczoraj po prysznicu nawilżylam porządnie skore balsamem antyalergicznym. Też jestem załamana

[shanti]

Ben, chciałam zapytać co Ty widzisz przez ten Twój mikroskop cyfrowy ? Widzisz też jakieś punkciki czarne na skórze w niektórych miejscach ?? Większe i mniejsze..

[Milo54]

shanti, z tobą podobne przeboje były 4 lata temu. Przypomnę ci tu jeden z twoich wpisów gdy doradzałaś Anubis i bardzo cię proszę, weź sobie do serca swoje słowa. A co się nakłóciłaś wtedy ze mną, głowa boli.

"Shan1
PostWysłany: Sob 21:23, 10 Sie 2019
Anubis ja bym się dala pokroić w zakładzie ze mam dalej ten świerzb ! Bylam pewna na 100 proc. Wszystko ciągle mnie swedzialo i chrosteczki mi się pojawialy a co posmarowalam maścią to znikalo miałam wrezenie. Byłam zmuszona przestać się smarowac ze wzgledu zdrowotnych a też się strasznie balam ze jak przestane to mnie obejdzie znowu cala. Dopiero po 2 tygodniach tabletek na alergie to minęło a szczaiłam w trakcie ze tam gdzie mnie zaswedzialo to zamiast jak kiedyś masc dawać to nivea posmarowalam się i mijało. Ogólnie to zrobiły mi się potowki na ramionach i dekoldzie których nigdy nie miałam i ciągle ze to ten swierzb i smarowalam te miejsca codziennie jak najeta grubo co w następstwie było ich więcej jeszcze bo taki jest efekt zatykania porów ! Very Happy Do dzisiaj je mam i poswieduja czasem ale smaruje olejkiem herbacianym i sie wysuszaja i sa mniejsze. A guzki poswierzbowe w miejscach gdzie byly ogromne ich domki wrzody kratery to tez mam parę na tyłku i udzie co się jakiś uaktywni i swedzi. To są blizny a wszystkie swierze blizny swedza czasem.
Kup sobie jak ja leki na alergie i zaryzykuj, ja tez się leczylam od października do prawie lipca, na poczatku z przerwami bo wracało a od kwietnia jak najeta. Ciągle permetryna i ciągle bioeel a mimo to dalej wyskakiwalo a nawet głowę mi wysypało. Spróbuj przestać..to ciężko wiem, bo sama tez tak miałam i poczytaj jak się z Milo wyklucalam kiedyś a no widzisz..jednak to nie wróciło juz gdy przestalam lykac leki na alergie. Jestem zdrowa w końcu ! I uj z moja wątroba chora..jestem szczęśliwa ze juz tego jednak nie mam. Uwazajcie tez z tym bioeelem i masciami bo długie tego stosowanie zatruwa organizm. Wątroba potem jak u żula co brynice wali przez sznite chleba"

[Milo54]

Lea, może jeszcze zaczekaj. Bierz coś na alergię, bo takich typowych objawów świerzbu to nie masz.

I przeczytaj post powyżej

[Lea]

Dzięki Milo54, pijemy wapno w trudniejszych chwilach,ale jutro kupię coś na alergie. Myślisz,że bez recepty coś dostanę? Coś polecasz?

[Milo54]

Lea, w aptece kupisz bez recepty a aptekarka doradzi ci co. Ja się na tym nie znam. Gdyby coś mocniejszego trzeba było to rodzinny ci wypisze receptę, ale bierz regularnie a nie tylko jak coś wyskoczy

[shanti]

Nie umie znaleźć tych swoich postów..I ta Anubis wtedy była wyleczona czy jednak nie ? Jeszcze potem wchodziłam czasem ale się juz nie udzielałam bo pisałaś że moje blizny swędzące na tyłku to dalej świerzb, a to serio były tylko blizny poswierzbowe i z czasem zniknęły. Kupie sobie żel aloesowy z Holiki i będę się smarowała, jest na wszystkiego rodzaje wysypki, nawilża a może coś też ubije gdyby było..niby aloes też coś daje według najnowszych badań. Albo z olejku herbacianego.. No ale po tym posmarowaniu się permetryną serio znikają te chrosty i przestaje swędzieć 😩

[Milo54]

shanti, najważniejsze żebyś te swoje rady teraz zastosowała, bo historia powtarza się

[ben]

Świerzbowiec jest chyba jasny z tego co widziałem na yt, u siebie nie znalazłem nic, mam takie małe żółte kulki na skórze około 0,2 mm ale nie ruszają się, a zmieszałem afanisep z aloesem i zmienił kolor na żółty więc to raczej ślady po maści

[Milo54]

ben, świerzbowiec jest szarawy. Musisz szukać go tam gdzie jest krosta. Jak zobaczysz tuż pod skórą ciemniejszy punkt to właśnie to . MagdaKa wydłubywała go sterylną igłą żeby dokładnie to obejrzeć, bo mogą też być odchody

[ben]

dodałem galerię, wydaje mi się że te jasne plamki to coś z tym związanego, bo są w okolicach miejsc gdzie czasami swędzi mnie skóra, więc myślę że to może być świerzbowiec lub pozostałości po nim, ta większa czarna plama to tatuaż

[Milo54]

Ben, nie, to nie świerzb. Obejrzyj zdjęcia MagdaKa. W galerii trzeba na dole strony przesunąć się w prawo i tam znajdziesz jej zdjęcia. Na jednym zdjęciu jest znaleziony świerzbowiec i nie ma wątpliwości, że to właśnie on.

Sam świąd nie jest dowodem na istnienie świerzbu i tam go nie znajdziesz.

[ben]

o super, w takim razie wiem już czego szukać, faktycznie wyraźnie go widać na tym zdjęciu, dzięki wielkie

[ben]

dodałem w galerii jak wygląda to u mnie pod pierwszym lepszym mikroskopem z allegro za około 50 zł, nie są jakoś bardzo ostre zbliżenia ale pozwala się przyjrzeć + robak którego znalazłem u siebie jest chyba jeszcze nie do końca rozwinięty albo martwy

[marek123]

i to jest własnie on . Podaj link do mikroskopu albo jakąs jego nazwe bo jest tego zatrzesienie i nie wiadomo co wybrać

[ben]

[link widoczny dla zalogowanych]
jakby miał ktoś problem ze sterownikami to wystarczy je ręcznie zaktualizować, komputer widzi mikroskop jako kamerę
wchodzimy w menedżera urządzeń (wystarczy wpisać w wyszukiwarce lub wejść poprzez panel sterowania), następnie "urządzenia do obrazowania" (u niektórych może to być nazwane np. kamery itd, zależy od komputera), mikroskop jest widoczny jako "HD camera", wchodzimy w niego, następnie zakładka "sterownik"-> aktualizuj sterownik -> wyszukaj automatycznie