www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[betty]

Zula,dzięki za podpowiedzi.Te guzy na ciele mam bardzo podobne jak u Twojej corki właśnie.U mnie zarażenie swierzbem nastąpilo po pobycie w szpitalu a wywalilo po 5 tygodniach.Tydzien jeszcze trawalo,zanim lekarze -na moją wyrazna prosbe zapisali mi Insectoscab 2 op.Po pierwszym smarowaniu wywalilo mnie od razu na plecach.I praktycznie te guzy pojawiają sie jedynie na plecach i ramionach.Nie mam ich na rękach,nogach czy twarzy.Smaruje się juz 4 -ty tydzien Afaniseptem i przez 2-3 dni jest spokoj a potem nagle pojawia sie 2-3 krochy swędzące jak cholera i one nie znikają tak szybko.Bo krosty poswiewrzbowe tez sie pojawiaja ale one sa małe i dosc szybko przysychają.Czytając Twojego posta uzmysławiam sobie,ze moze u mnie tez po Afanisepcie tak mnie wywala i ze to juz nie parch jest.Zastosuję jeszcze bioel-jak dlugo się nim smarowalaś Zulo?I po jakim czasie zdalas sobie sprawę ze gada juz nie masz? Ja tez myślalam o ty,ze może zarazilam sie od kotow-ale nikt mi nie byl w stanie postawic diagnozy.Kojarzę albo szpital albo koty.Ja mam bardzo silna reakcje uczuleniową i te gule są bardzo duże i i na poczatku odchodziły od nich takie cienkie,rożowe jakby w ksztalcie litery S linie.Obecnie wywalają gule,ale te S-ki sa mniejsze albo w ogole ich nie ma.
Dziekuje kochane ,ze czytacie posty i ze nadal pomagacie-bo gdyby nie to forum to czlowiek by zwariował)

[zula]

Milo u nas ok ze skórą i o swierzbie już zapomnielismy.Spirali mój lekarz nie umiał założyć i ściemniał o jakichś wadach budowy u mnie.I jak tu im ufać?
Betty z tymi kreskami w kształcie litery s to my z zrozpaczona Kasia miałyśmy masakrę!Ten sam rodzaj swierzbu chyba miałyśmy i u Ciebie widocznie tez.Ona wyleczyla się wilkinsonem a ja bioelem.Dzieci smarowalam 7dni a siebie chyba 10dni albo dłużej nawet.Codziennie kąpiel wieczorem mydłem z alleppo 30% i bioel a na głowę delacet lub artemisol ,bo z córką strasznie nas głowy swedziały.Dużo nas to kosztowało bo bioel nie jest tani.Później tylko dosmarowywalam co wyskoczyło.Ja swierzb miałam w latach 90tych wcześniej jeszcze ,ale na głowie i twarzy nie miałam.Wtedy wyleczylam się benzoesanem benzylu 30%.Teraz w zasadzie też tym samym.Wiem co przechodzisz bo ja leczylam siebie,męża i 2 dzieci.Na szczęście szybko rozpoznałam co nam jest i zaczęliśmy się smarowac .Nikogo nie zarazilismy.Będzie dobrze wyleczysz się.Powodzenia

[Milo54]

zula, czy masz może tyłozgięcie macicy, chodzi o tą wadę budowy?

Czytałaś co mnie dopadło? Nawet nie wiem jak to nazwać. Jedną korzyść z tego mam, wiem już jak wygląda bioel
I jeszcze jedna korzyść, wiem ,że czarne kropki i niteczki nie są związane ze świerzbem tylko z tym innym gnojstwem co pewnie często ze świerzbem idzie w parze, ja miałam teraz tylko to drugie, a fuj

[betty]

Milo, te czarne kropki i takie jakby niteczki tez mialam na szyji.Smarowalam szyje kremem z Afaniseptem-ale po zmyciu schodziły.Potem dostałam uczulenia na szyji i dekolcie i zaczęlam smarowac mascia z wit A a potem jeszcze Hydrokortizonem.Trochę pomoglo,niemniej lekkie uczulenie w formie malych krosteczek zostało.
Zulo,mnie tez głowa bardzo swędzi,myłam szamponem z octem,ale niewiele pomoglo.Dzis zamowilam Artemisol i to mydlo Alleppo i w poniedzialek przyjdzie bioeel.Ja na szczęscie nikogo w domu nie zarazilam-byc moze oprocz kotow...

Mam duzo szczęscia,ze znalazlam stronę Milo i Ciebie Zulo-bo też mysle,ze mam ten sam rodzaj świerzu co Ty miałaś.I niezwykle pocieszające jest to,ze go calą rodziną wyleczyliscie Był taki okres,ze mysłałam,ze to jest nie do wyleczenia.
Ten bioeel jest faktycznie drogi:)

[zula]

Milo czytałam co Cię dopadło.Tego cholerstwa jest tyle ,że już nie wiadomo co to jest.
Tak mam tylozgiecie macicy i dlatego przez 9 lat twierdził ,że nie można założyć spirali.Okazało się, że nie umial.
Betty bioelem powinnaś się wyleczyć.
Ten swierzb u nas też był jakiś inny bo głowy swedzialy nas okropnie.Dlatego nie należy zapominać o twarzy i włosach.Możesz zamówić też Derbac ale to trochę kosztowne.

[Milo54]

zula, było z tym lekarzem jak mówisz,nie potrafił założyć. Ja też mam tyłozgięcie i nie było problemu ani z zajściem w ciążę (czasami dają taki powód gdy kobieta nie może zajść w ciążę) ani ze spiralką.


betty, pisz jak efekty, ja ciągle jeszcze jestem w pełnym pogotowiu i każdego dnia się oglądam a jak gdzieś zaswędzi czy spocę się to mam wrażenie, że wróciło. Oj, straszne to

[Vaiana]

Betty jak masz koty to uważaj z permetryną, możesz kupić ampułki allergoff, wlać 1 ampułkę do spryskiwacza, resztę wody i psikac w domu co potrzebujesz, buty, ubrania i pościel również. Ubrania możesz wymoczyć w nim jak napisano na opakowaniu i wywirować w pralce i wysuszyć a po chorobie wyprać jak zwykle, ponoć w ten sposób się je impregnuje. Powodzenia i głowa do góry

[rmpp]

Od zastosowanej kuracji minęły dwa miesiące. Powoli już można było odetchnąć. A tu co? Wszyscy domownicy zaczęli mieć wysypke i świąd. Diagnoza dermatologa? Świerzb!!! Jak to jest możliwe, że po takim czasie to gówno znowu wróciło.. Wszystko było prane, prasowane, do worków wkładane etc.. Mnie przez ten cały czas wciąż swędzi głowa i robią się krostki raz za czas. Czy to możliwe, że siedzi w głowie? I ciągle te pojawiające się spod skóry czarne 'śmiotki' mimo braku swedzenia.. Można zwariować..

[betty]

Witam kochani,u mnie lekka poprawa-tzn od 4 dni wyskoczył tylko jeden parch z taką małą grudką ropną na czubku,swedzącą dosc mocno.W pogotowiu mam bioeel,ale na razie dosmarowuję Afaniseptem.
Vaiana pięknie dziękuję za ostrzezenie-to bardzo ważna wiadomosc-Milo tez mi pisała,zebym uwazala na kiciuchy-a ten allergoff to natychmiast zamowię,bo boję sie ze kicie pozatruwam.Tym bardziej,ze pojawiły sie 2 maluchy:))
Niepokojące jest to,jak pisze rmpp,ze po 2-ch miesiącach znowu wywalilo na domownikow.Mnie glowa tez przez 5 tygodni swędziala tak jak u Zuli,ale od 4 dni coraz mniejszy mam ten świąd.Tez się zastanawiam,ze to moze parch na glowie ciagle siedzi?
Mlo,mam podobnie-kazde zaswędzenie,każda potówka wywołuje lekką panikę.
Na razie czekam i obserwuję,czy parcha pokonałam,czy gdzieś się gad nadal przyczaił...

[Milo54]

rmpp, czytałaś moje wpisy, mnie też to dopadło , ale ani grama świerzbu. Te "czarne 'śmiotki' " to nie jest świerzb, ale jak widać to często towarzyszy świerzbowi. Sama żyję w ciągłym strachu, że wróci a do tego jadę wkrótce na wczasy, bioel zabieram ze sobą.
Mnie na to coś permetryna nie pomagała tylko bioel. 2 razy była powtórka.

[Milo54]

betty, trzymam kciuki aby dobrze się skończyło

[Vaiana]

Betty tylko nie bierz tego w sprayu bo nic nie wart ale taki w ampułkach bo nim można pryskać i w nim moczyć ciuchy i inne tekstylia.

[Vaiana]

Jeśli podejrzewacie z na głowie tez jest to polecam Derbac m. Chyba najlepszy w konsystencji i można z nim chodzić na głowie i nikt się nie zjarzy. Ładnie pachnie, jest wydajny i włosy pogrubia.

[Vaiana]

Rmpp mogliście zarazić rodzinkę tuż przed kuracja i teraz dopiero pojawiły się wyraźne objawy.

[betty]

Mija 5 dzien bez parcha:)) na razie nie wpadam w euforię,bo czytałam doświadczenia innych i nawet po paru tygodniach może wywalić.
Vaiana kupiłam ten Derbac a dodatkowo polewam wlosy po umyciu octem i jest duża poprawa-nie swędzi tak.
Pomogł mi bardzo afanisept i zdecydowanie dzięki niemu się wyleczyłam stosujac sie do zaleceń Milo.Bioel mam w pogotowiu jakby co... dodatkowo mydło z Aleppo ,dzięki Zula:))

[zula]

Betty nie ma sprawy.Najważniejsze żebyś się wyleczyła i masz trochę lepiej bo jesteś sama.Ja miałam całą rodzinę na głowie.

[Gosc]

Witam , czy może ktoś napisać gdzie aktualnie dostanę derbac m , nie ma go nigdzie w sprzedaży , ani allegro , strona zdrowa skóra od dawna nie ma dostępnego , strona Green ma 50 ml za ponad 100 zl , przecież to cena za 200 ml ? Orientuję się ktoś gdzie mozna nabyć produkt 200 ml . Dziękuję

[betty]

Ja tez miałam problem z kupieniem derbacu i w koncu przywiozła mi koleżanka z Anglii. Wydaje mi się ,ze w chwili obecnej jest tylko na stronie Green w zabojczej cenie.
Ja stosowalam na początku szampon Sora Forte-potem dermac i pomogło.

[Milo54]

Słuchajcie, wróciło to g..no a ja akurat jestem na wczasach. Wczoraj zrobiliśmy sobie taki objazd pobliskich miejscowości, było upalnie, byłam spocona i już w podróży czułam, że coś się dzieje a gdy wróciliśmy do hotelu to moje przypuszczenia potwierdziły się. Tam gdzie stanik już pojawiły się zmiany i można by powiedzieć, że to od potu, ale niestety po lewej stronie na żebrach też i na brzuchu. Co to jest do cholery?
Oczywiście, przezornie zabrałam ze sobą bioel i zaraz się posmarowałam, dziś troszeczkę lepiej, ale nie znikło. Jedyne pocieszenie jest takie, że jestem opalona i tego nie widać jeśli ktoś nie wie, że to mam.

A jak u was, powtarza się czy wszystko ok.?

[Milo54]

[betty]

Milo u mnie nie lepiej:) od czasu do czasu pojawiają się pojedyncze gule i tym razem potraktowalam je okladami z wody utlenionej i z przerazeniem stwierdzilam,wokoł tych gul pojawiły się całe ogniska takich bialych krostek-mysłe ze poodkrywaly się tunele parcha. Stosuje oklady i doosmarowuję Afaniseptem.Współczuję Ci,ze zamiast wypoczywac to znowu borykasz sie, z parchem.Ja juz myslę,ze mamy jakiegos mutanta....

[Milo54]

betty, dziś to wszystko zamienia się w mutanty, bo co to jest to co ja mam? Nawet dermatolożka nic nie skumała, człowiek sam musi się męczyć i kombinować. Ja tam do mięczaków nie należę, po plaży prysznic i bioel, rano znów mycie i bioel a potem 50 min. pływania w morzu i niech mutant sobie radzi z tą solą. Dobrze, że zaopatrzyłam się w bioel i szybko zareagowałam, bo pamiętam jak w czerwcu byłam też na krótkich wczasach i odwlekałam kupienie bioelu, bo ciągle nie było czasu to była tragedia.
Jedno jest pewne, ten mój dziad na pewno kocha ciepło i wilgoć, ale co to jest, bo na pewno nie świerzb
betty, wklej do galerii zdjęcie tych swoich gul.

[Milo54]

MST "Witam. Kupiłem ektopar, kilka osób widziałem, że używało afanisep, ale na etykiecie jest napisane, że jest to drażniące dla skóry i żeby rozpylać to z rękawiczkami i w masce, a co dopiero nakładać na skóre? Oczywiście chcę to rozrobić z balsamem aby uszyskać coś podobnego do infectoscabu a nie zbankrutować bo mam 22 lata a muszę szybko świerzb wyleczyć. Proszę o pomoc.
_________________
help "

Musisz wiedzieć, że permetryna nie rozpuszcza się w wodzie ani w tłuszczach. Permetryna zawarta w ektoparze została rozpuszczona w jakimś chemicznym rozpuszczalniku, który może być toksyczny dla skóry. Ektoparu możesz używać wyłącznie do oprysku mieszkania, ale nie możesz używać do zrobienia emulsji służącej do smarowania ciała.
Sposób przygotowania ektoparu do oprysku jest podany na pierwszej stronie forum.

Jeśli chcesz tanim kosztem leczyć świerzb to kup sprawdzony Afanisep25 i przygotuj go również według przepisu na stronie pierwszej.

Może opiszesz swój problem i swoją walkę ze świerzbem?

[MST]

Witam. Mam 22 lata niedługo zaczynam kolejny rok studiów zależy mi na najszybszym wyleczeniu. Kupiłem ektopar rozrobilem 10ml preparatu o 25% stężeniu permetryny z 50ml balsamu nawilzającego no i będę się smarował rano i wieczorem plus spryskalem i jeszcze bede pryskal rzeczy w ktorych chodze bo nie będę w stanie wszystkiego prać non stop. Mam tylko pytanie...bo kilka dni smarowalem sie olejkiem herbacianym bez rozcieńczania i w sumie było w porządku, nie swędziało, ale jednego wieczora miałem wrażenie że mi coś ze skóry wychodzi i wgl jakaś psychoza, dlatego postanowiłem zaatakować permetryną. Mam pytanie, czy wy to czuliście/czujecie? I nie mówię o swędzeniu ale jakieś poruszanie się ich w skórze, wrażenie że wcyhodzą ze skóy itd? I czy dobrze rozrobiłem ten preparat? Pozdrawiam

[MST]

ahhh teraz dopiero przeczytalem Twoją odpowiedź Milo54, no cóż, te kilka dni w takim razie postaram sie ektoparem a później kupię afanisep. Ogólnie diagnoza była od razu trafiona, krostki - szczególnie na mosznie i prąciu ładnie się zmniejszyły, prawie całkowicie (kiedy używałem olejku herbacianego) ale po jednym wieczorze gdzie miałem wrażenie, że coś się porusza i ze mnie wychodzi stwierdziłem, że muszę ostrzej to potraktować. Leczyłem się oczywiście novoscabinem (btw pani dermatolog totalnie inaczej mówiła, żeby się nim leczyć niż to było na ulotce...i komu tu wierzyć? Dermatologowi czy koncernowi farmaceutycznemu, SZALEŃSTWO!) Chciała przepisać mi jeszcze maść siarkową, ale poprosiłem od razu o infectoscab, oczywiście wykorzystałem 2 tubki, nie przeszło, ale postaram się kontynuować z permetryną rozrabiając właśnie afanisep albo ektopar (ktoś wcześniej pisał, że używał ektopar na skóre i było ok), no zobaczymy.

[Milo54]

MST , trochę zbyt słabe stężenie ci wyszło, na 10 ml.ektoparu powinieneś wziąć 40 ml. balsamu.

A jakie leczenie zaordynowała ci lekarka, bo może dobre, chociaż Novoscabin nie wyleczy świerzbu ponieważ jest zbyt słaby.

Maść siarkowa to też dobre rozwiązanie, szkoda, że nie spróbowałeś.

2 tubki Infectoscabu to zbyt mało aby się wyleczyć, przeczytaj na pierwszej stronie forum jak leczyć się permetryną.

[MST]

dodaje 13 ml ektoparu do 50ml balsamu. Wczoraj jakieś poparzenie w miejscach intymnych mi wyskoczyło, dlatego postanowilem tam smarować się infectoscabem a reszta ciala normalnie reaguje poki co na ektopar.

Lekarka najpierw novoscabinem, później chiała to powtórzyć tylko maścią siarkową, czyli 3 dni nie mycia się a tylko smarowania maścią siarkową. Ale ja poporsiłem od razu o infectoscab. Ja nie żałuję, że nie spróbowałem bo ektoparem lecze się już któryś dzień a z pewnością jeszcze do końca wyleczony nie jestem a co dopiero maść siarkowa...

Na pierwszej stronie napisałaś "Nalezy wziąć 100 ml ektoparu + 400 ml wody ,uzyskujesz wtedy stężenie 5% " ale na opakowaniu jest żęby 10m uzupełnić do końca pół litrami wody i to jest "porżądny produkt" tak jest napisane, to co napisałaś to będzie za mocne do oprysku. Ja zrobiłem właśnie 10ml ektoparu i pol litra wody a wszystkie muchy w domu w jedna noc popadaly chociaz nie rozpylalem go w domu tylko na reczniki ciuchy i posciel...więc mocne to cholerstwo, a 100ml aktoparu na 400ml wody jak napisalas to juz nawet szkodliwe dla człowieka będzie

[Milo54]

MST , źle rozumujesz, na ektoparze nie ma mowy o tępieniu świerzbu, podany przepis rozcieńczenia ektoparu dotyczy właśnie much, pająków, mrówek i innego robactwa, które pełza czy biega po domu czy oborze. My walczymy ze świerzbem a nie z muchami a na świerzb działa dopiero stężenie 5% a i to nie zawsze. Jeśli chcesz się wyleczyć ze świerzbu czy przed nim zabezpieczyć to musisz używać odpowiedniego stężenia.
Odradzam ci stosowanie ektoparu na ciało, już zauważyłeś oparzenia a to włąśnie rozpuszczalnik to robi i do tego wszystko wnika ci do organizmu i go zatruwa. Permetryna zawarta w afanisepie działa tylko na powierzchni skóry, nie wnika do niej więc jest o niebo bezpieczniejsza.

EKTOPAR JEST SZKODLIWY DLA CZŁOWIEKA - albo chcesz się wyleczyć albo zatruć i dopiero będzie

[MST]

Ależ na ektoparze jest napisane o świerzbie- to cytat z ulotki "Koncentrat do sporządzania roztworu przeznaczonego do zwalczania owadów: pchły, wszy, wszoły, karaluchy, mrówki, osy, szerszenie, rybiki oraz pajęczaków: kleszcze, pająki, świerzbowce, roztocza"

Ale faktycznie przestane go używać na skórę bo już mnie poparzył i dodatkowo jakieś kropki się pojawiają- chyba uczuleniowe na to.

Dopóki nie dojdzie afanisep będę się smarował olejkiem herbacianym bo wcześniej pomagał, przynajmniej na świąd i na pewno zmniejszał krostki...a czy zabijał same pasożyty to ciężko stwierdzić, ale wiele osób na różnych forach czytałem, że wyleczyło się nim.

[Milo54]

MST, no to nie przyłożyli się do tej informacjii, bo nie bez powodu Infectoscab ma 5% stężenie permetryny, zresztą niektórzy próbowali leczyć się różnymi preparatami z permetryną przeznaczonymi np.do zwalczania wszawicy i bezskutecznie.

Nie stosuj ektoparu, bo choćby może ci zaszkodzić na plemniki i te sprawy.

Popryskaj sobie co nieco,ale tak naprawdę to bez pryskania też można się wyleczyć, ważny jest sposób leczenia
Aha, olejkiem też się nie wyleczysz, to już sprawdzone, zresztą ty już go stosowałeś i nie wyleczyłeś się

[Vaiana]

MST zostaw ten ektopar, pryskaj nim tapicerkę i ubrania ale nie na ciało!!!!
Nie wiem jakim budżetem dysponujesz ale może spróbuj bioeel dermosan na Allegro ok 20zł za 60 ml i pociągnij z 10 dni. W tym czasie spryskaj albo wypierz wszystkie rzeczy w których mogą zostać swierzbowce żeby nic Cię po zakończeniu kuracji nie zaskoczyło i tyle. Olejek herbaciany jak i ocet działają drażniąco a dla świerzbu są obojętne wiec daruj sobie bo popalisz skore i będziesz musiał zrobić przerwę bo nic na to nie nałożysz (ektopar to samo) i wydłużasz czas leczenia.

[Vaiana]

Po tym dla pewności możesz zamiast novoscabinu smarować się scabidermem cena ok 12 zł za 100ml. Nie jest taki tłusty wiec niezauważalny. Pamiętaj tez jak pryskasz o butach, torbach, czapkach skarpetach od środka i zwłaszcza bieliźnie. Maszynki, gąbki i wszystko co drze skore używane w czasie choroby najlepiej wymienić jeśli nie da się wyparzyć porządnie. Zostało 10dni do października, powodzenia.

[Milo54]

Popieram bioel, ale 60 ml. to za mało na pełną kurację więc wychodzi drogo.
Chyba ostatni dzień lata za nami, szkoda,bo było piękne jak nigdy a jesień i zima to jednak nasilenie pojawiania się świerzbu

[gona]

Witam wszystkich na forum.Mnie i moją rodzinę też ta choroba dopadła.Najpierw zaczęly się drapaćdzieci co lekarz zbagatelizował a potam ja i mąż.Dopiero wtedy zdiagnozowano świerzb i okazało się,że w szkole jest więcej zaświerzbionych dzieci.Mieliśmy zalecone smarować się lyclerem 1 raz a po tygodniu powtórzyć.Niestety juz po jednym smarowaniu nastąpiło duże pogorszenie a u dzieciaków to szok,ale lekarz kazał czekać tydzień do następnego smarowania.Po kolejnym smarowaniu nie jest lepiej.Dodam,że wszystko prałam i zmieniałam pościel.Nie wiem już co mam robić.Prędzej chyba pójdę do wariatkowa niż się pozbędziemy tej okropnej choroby.Ratunku,pomóżcie

[Milo54]

gona, podstawowym błędem była wasza kuracja, czyli 2 smarowania w odstępie tygodnia. Pogorszenie się po pierwszym smarowaniu czyli pewnie zwiększony wysyp krost to normalny objaw tyle, że maść powinna być cały czas na skórze a nie tydzień przerwy. Przeczytaj na pierwszej stronie sposób leczenia się.
Gdzie ty mieszkasz, że lekarz przepisał ci Lyclear, w Anglii? Możesz leczyć rodzinę według mojej metody maścią Lyclear, bo to jest to samo co Infectoscab i to samo co nasze mazidełko z afanisepu.
Polecam ci również bioel, który kupisz w Polsce na Allegro.
Daj znać co się dzieje

[gona]

Milo już przeczytałam całe forum,ale jestem przerażona.Czyli mam robic te wszystkie pryskania,gotowania i smarowanie.Jestem już wykończona, bo przy 2 dzieci i tak jest co robiż.Czy to możliwe że można zarazić sie nawet przez siedzenie na tym samym krześle co zaswierzbione dziecko?najgorsze,że w szkole nic nie robią tylko mówią żeby iść do lekarza a lekarz nic nie pomógł.
Tak mieszkam od niedawna w Anglii.Zamówiłam już afanisep,bo wyjdzie taniej a zanim dotrze to już wszyscy nasmarowani lycler.Czy wystarczy spryskać afanisepem czy lepiej zamówić ektopar?Czytałam,że dobry też jest ocet i olejek herbaciany,ale tu piszecie,że nie podziała na to świństwo Ufam,że afanisep da rade.Dziś w nocy starszy syn nie mógł spać drapał się strasznie a mąż spał bez przykrycia,bo mówiłże jak się przykryje to swiąd nie do wytrzymania Czy my zarażamy skoro już się smarowalismy,bo musimy pracować.Powiesić sie tylko z tym koszmarem Czy to możliwe,że na głowie też jest albo może jeszcze wszy dzieci przyniosły bo ciągle się drapią po głowach

[Milo54]

gona, nie musisz wszystkiego robić, wystarczy gdy zrobisz oprysk. Prać możesz normalnie, sprzątać też.
Świerzbem można zarazić się na różne sposoby, poprzez krzesło też. Możecie mieć problem z wyleczeniem się skoro inne dzieci też chorują i na pewno wciąż są nowi zarażeni, oni zarażają następnych i tak to się rozwija.Wy nadal zarażacie skoro macie świerzb, ale dzieci pewnie ponownie się zarażają w szkole jednak gdy będą miały permetrynę na sobie to te nowe świerzbowce będą szybko ginęły. Dlatego tak ważne jest aby permetryna była na skórze cały czas.
Spryskaj dzieciom afanisepem przygotowanym według przepisu na pierwszej stronie (ektopar jest o tyle lepszy, że nie brudzi ubrań) , to też zabezpieczy dzieciaki przed ponownym zarażeniem.
Ocet i olejek sobie odpuść.
Aha, w Anglii możesz dostać derbac i nim smarować dzieciom głowy, sobie też, bo świerzb wbrew zapewnieniom lekarzy występuje również na głowie i twarzy.

[gona]

betty czy tobie ostatecznie pomógł afanisept,bo moj mąż nie bardzo chce się smarować nim.
Vaiana gdzie dostanę scabiderm?

[gona]

Milo smarujemy się afanisepem,ale ja cholernie się boję,że to nic nie da,bo tyle ludzi pisze że leczą się miesiącamia nawet latami.Co robić żeby się wylecyc.Czy zamówić już bioel,bo już dostaje wariactwa.Mąż mówi żebym poszła się leczyć na głowe,bo nie może ze mną wytrzymać a on się wczoraj posmarował a dziś mówi,że sie nie posmaruje,bo jeszcze kto zobaczy na nim to to świństwo albo coś poczuje.Dzieci chyba najmniej mają zmian więc chociaż to dobrze,ale ja mam wszędzie.Dziś noc była już dużo lepsza,ale wciąż mam nowe krosty.Czy to normalne,że po smarowaniu są nowe krosty?Czy chować ubrania do worków,czy wszystko okażać.Zwariuje jak dalej to robactwo będzie.

[betty]

Gona,u mnie sprawa się mocno skomplikowała-prawdopodobnie za mocno potraktowalam skorę woda utlenioną i dostalam na calym ciele duzo wypryskow-skora wyglada strasznie!W czwartek jade do dobrej Dermatolog,zeby oceniła co to jest...?
Mi pomogła kuracja Milo-smarowalam sie Afaniseptem 5 tygodni-a potem dowalilam Bioel a na koncu wodę utleniona i chyba przesadzilam.Skora nie dala rady.
Myślę,ze za dlugo prowadzilam kuracje-ale ciagle mnie swedzialo i nadal swędzi-ale to mogą byc juz objawy poswierzbowe.Tego parcha dlugo sie leczy niestety.Skorę mam wysuszona na maxa.Mnie swędziala tez glowa i uzywalam szamponu Sofra a potem dermac.
To da się wyleczyc,ale potrzeba duzoooo cierpliwosci i takiego forum jak u Milo-bez pomocy uzytkownikow bym zwariowala,