www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[Krusa23]

Świąd jest na całym ciele,tam gdzie kaszka i tam gdzie nic nie widać. Smarujemy się dalej maścią infectoscab. Mam nadzieję że świąd ustąpi i w końcu się wyleczę. Czy smarować powinniśmy się codziennie czy tylko dosmarowywac? I co ze zmianą pościeli i ręczników? Dziękuję za odpowiedź.

[Milo54]

Krusa23, ja już nie mam siły co chwilę pisać to samo każdemu z osobna. Prosiłam, przeczytaj na pierwszej stronie forum metodę leczenia się permetryną, tam jest wszystko napisane.

Skoro swędzi całe ciało a krost w zasadzie nie ma (ta kaszka to najprawdopodobniej uczulenie na permetrynę) to najprawdopodobniej jest to reakcja na permetrynę i smarowanie się dalej Infectoscabem tylko pogorszy twój stan. Uciążliwy świąd występuje też po permetrynie i trzeba ciało smarować balsamem lub innym środkiem pielęgnującym do skóry a Infectoscab odstawić.

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie "Czy ta kaszka nadal się utrzymuje, ewentualnie jak długo?

Nie można kierować się jedynie przeświadczeniem, że teraz każda krosta to świerzb i bez względu na wszystko "leczyć" się dalej

[Milo54]

Sam świąd nie jest objawem świerzbu

[Krusa23]

Czytałam pierwsza strone. Kaszka utrzymuje się od 2 -3dni, znajduje się na zgięciu łokci. Właśnie chyba to już tylko przeświadczenie, że cokolwiek teraz wyskoczy to świerzb. Muszę zacząć myśleć i działać z dystansem, jednak ciężko tak bo ciągle jest strach że to paskudztwo nawróci :/ .

[Milo54]

Krusa23, ja wiem, że ciężko jest inaczej myśleć a świerzb to taka choroba, która nie kończy się nagle .
Co z tą kaszką , dalej się utrzymuje? Ona nie powinna zbyt długo być. Może wstawiłabyś zdjęcia do galerii?

[Krusa23]

Kaszki już nie mam. Pozostaje świąd na ciele, ale chyba to już świąd po swierzbowcowy, pojawiają się również czerwone krostki. Dodałam zdjęcia do galerii.

[Milo54]

Krusa23, widziałam zdjęcie, to na pewno jest uczulenie na permetrynę. Nie ma świądu po świerzbowego, to jest również efekt uboczny stosowania permetryny. Koniecznie cały czas smaruj skórę kremem lub balsamem ewentualnie jeśli cię stać kup w aptece serię emolientów do mycia i do pielęgnacji skóry lub tylko do skóry. To ci na pewno pomoże.

Po świerzbowe mogą być tylko krosty, one trochę swędzą, ale to już nie to co przy świerzbie.
Sam świąd potrafi być upierdliwy i może dopaść nawet długo po kuracji jeśli nie będziesz smarować skóry . Nie ustępuje natychmiast, dopiero po 2-3 dniach od rozpoczęcia smarowania skóry np. balsamem. Nie każdy tak ma, ale cóż, teraz padło na ciebie. Ja też tak miałam, ja miałam wszystkie możliwe stany świerzbu i następstwa

[Krusa23]

Tak też robię, natłuszczam skórę i smaruje balsamem kilka razy dziennie.
Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

[Helmud]

Hej, u mnie większość objawów ustąpiło dalej nakładam balsam na siebie bo bardzo pomaga
Chyba mogę stwierdzić że jestem wyleczony dzięki i pozdrawiam. Trzymam kciuki za resztę osób walczących, ja się męczyłem 3 miesiące

[Krusa23]

Tydzień temu skończyłam kurację permentyna jednak ciągle czuję pieczenie skóry głównie szyja,dekolt, uda. Pojawiaja się też zaczerwienie. Smaruje kremem natuszczajacym , balsamem kilka razy dziennie jednak ciągle piecze. Czy są tu osoby które miały alergię na permentyne? Długo się utrzymywała? Co pomogło?

[Milo54]

Krusa23, a masz może w domu taką maść Advantan ? Jeśli nie to zamów sobie tą słynną tele poradę i poproś o przepisanie tej maści. Powinna pomóc.

Pieczenie i zaczerwienie skóry to też jedno z możliwych niepożądanych następstw używania permetryny

[Krusa23]

Nie mam takiego kremu w domu. Postaram się uzyskać receptę przez . tele poradę. Teraz smaruje kremem mediderm. Co prawda ulga jest tylko chwilowa. Pieczenie nasila się przy wysilku jak i przy zderzeniu z ciepłym powietrzem czy wodą (pieczenie natychmiastowe).

[Krusa23]

Dzisiaj dodatkowo u córki pojawiła się wysypka. Wczoraj miałam trochę i dzisiaj już więcej. Mówi że ją swędzi. Wstawiam zdjęcie. W nocy nie zauważyłam żeby się drapała. Czy to może być nawrót świerzbu? Ehhh..

[Milo54]

Krusa23, rozumiem , że przynajmniej ty kontynuowałaś jeszcze leczenie, niepotrzebnie, bo miałaś typowe zmiany alergiczne. U twojej córki to też są objawy alergii, to wkrótce zniknie, ale powinniście trzymać się już z daleka od permetryny, bo ona bardzo źle na was działa.
Możecie się wspomóc kupując w aptece dostępne środki na alergię lub po prostu przeczekać. Musisz uwierzyć, że to co się u was dzieje to nie jest świerzb. Dalsze smarowanie się Infectoscabem lub innymi preparatami tylko pogorszy sytuację.

Nie mogę teraz znaleźć najbardziej drastycznych zdjęć Shan. Ona też nie mogła uwierzyć, że jest już wyleczona i wciąż dalej się smarowała i doprowadziła do strasznych krost i uszkodzenia wątroby.
Wierz mi, ci, którzy podchodzą do leczenia świerzbu na spokojnie wychodzą z niego szybko a ci, którzy leczą krosty po świerzbowe i alergiczne leczą się miesiącami a nawet latami.
Odstawcie wszystkie trutki

[Krusa23]

No wlasnie stosowaliśmy indectoscab przez 3 dni i skończyliśmy tydzień temu więc wydaje się że długo jej nie stosowaliśmy w porównaniu do innych osób. Od tygodnia nie mamy styczności z permentyna i tylko nawilzam i natluszczam.

[Milo54]

Krusa23, ale wy byliście już wyleczeni, mieliście tylko objawy alergii na permetrynę. Stosując ją ponownie tylko pogorszyliście sytuację więc teraz z trutkami

[Gość]

Czy ta alergia długo może się utrzymać? Czy natłuszczanie wystarczy? A może jakieś okłady ktoś stosował? Jestem w ciąży i w każdej chwili może zacząć mi się poród. Czy to ma jakiś wpływ na poród czy dziecko?

[Milo54]

To ty Krusa23 ? Alergia nie powinna zbyt długo się utrzymywać. Nikt nie powie jak długo, bo u każdego inaczej to wygląda.

Ciało należy nawilżać a nie natłuszczać . Tłuste preparaty wysuszają skórę więc problemy mogą dłużej się utrzymywać a nawet nie ustąpić.

Poradź się swojego prowadzącego lekarza. Powinna ci pomóc ta maść Advantan, ale nie za długo się nią smaruj, powinno wystarczyć 1- 2 razy

Alergia raczej nie ma wpływu na poród i dziecko, ale powinnaś wszystko omówić ze swoim lekarzem

[emesjot]

Kochana Milo! Nie znam Cię ale już cie lubię, bo wiem że mi pomożesz.
"Przyjaciół" przywiozła mi rodzina z Niemiec! Dzieciaki wymieniały się ubraniami, tarzały się w jednej pościeli na wspólnym nocowaniu, niestety obdarowana nie poinformowała o tym i podała to cholerstwo dalej.

Do rzeczy.. 700zł wydałam już na Novoscabin, siarka na smalcu I kilka razy Infectoscab. Około 3-4 tygodnie temu przesmarowalismy się Infectoscabem 14 dni kwarantanny w domu - pralka prawie wybuchła. Totalny koszmar i ten stres odczuwany w okolicach przełyku to coś nie do opisania. Napewno wszyscy czuliście to samo. Mąż - choleryk i krzykun, dostaję ataku paniki, próbuję go uspokoić, bo wiem, że to nic nie da... Najbardziej cierpi mój 3,5 letni synek.

Po infecto mieliśmy spokój na jakieś 3 tygodnie i zaczęło się z powrotem od małego. Wczoraj wycmaniłam od aptekarza kolejne 3 tuby Infecto. Pandemia ograniczyła nam dostęp do dermatologów. Na szczescie trafiłam na to forum... Czytałam 1 stronę i chyba zdecydujemy się na ten proszek Af...coś tam. Tylko jak mam postąpić jeśli wczoraj juz posmarowalismy się Infecto? Nie chce zniszczyć skóry synkowi...😣😣😣

[y0kusia]

Witam, opisze moja walkę o spokój ciała i duszy.
Moje objawy zaczęły się we wrzesniu, w zyciu bym nie pomyslala ,ze to moze byc to dziadostwo. Objawiło się to tak,ze kilka razy mega swedzial mnie nadgarstek pojawiły sie białe krostki podrapałam , podrapałam i znikało. Pod koniec wrzesnia wyskoczyły mi krostki na palcach u stop , mega swedzialy a ja drapalam tak,ze zrobily sie rany. W pazdzierniku zaczeły swedziec plecy , klatka piersiowa, stopy i pod stopami, szyja, i nadgarstki. Dalej nie pomyslalam o swierzbie, nawet go pod uwage nie bralam po przeciez jak i skad? Zaniepokoilo mnie to,ze corka rowniez zaczeła się drapać wtedy coś mnie tchnęło i zaczelam szukac informacji , SWIERZB. Przerazenie, placz, zdezorientowanie. Maz ze stoickim podejsciem oczywiscie kazal nie panikowac tylko isc do dermatologa, wiec na pierwszy rzut ja dermatolog prywatnie , mówię Pani doktor wysypalo mnie i corke , oglada , patrzy , zaglada dermoskopem i rzecze: wyprysk kontaktowy zaden swierzb kobieto! Nawypisywala masci , lekow i kazala wrocic za tydzien jak nie przejdzie - oczywiscie wizyta 200 zł a w aptece 180. Smarowalam sie tym wszystkim trzy dni, ale podswiadomie czułam,że to nie alergia. Znalazłam kolejnego dermatologa super fajnie w innym miescie zarejestrowalam nas dwie , jedziemy z córką na wizyte. Doktor nas oglada , oglada i twierdzi,ze to raczej nie swierzb bo on nie wysteouje u dorosłych na podeszwach stóp a ja go tam tez własnie miałam . Kolejne leki alergiczne, kolejne masci . Kolejne 600 zl. Minał tydzien poprawa jest ale dalej mi sie to nie do konca widzi, szukam alergologa prywatnie. Znalazlam, jedziemy. Pani doktor nas oglada i mówi, hmmm to tak troche wyglada jakby swierzb wezcie InfectoScab zrobcie porzadki i za tydzien sie pokazcie na kolejną wizytę $. Zastosowałam się do rad , posmarowane wszystko tydzien mija a ja od rana do nocy na scierce z octem, wrzatkiem, prasuje wszystko razem z majtkami i dostaje obłedu. Zaczynam wszedzie to widzieć . Zaczełam szukac informacji i doswiadczen ludzi i trafiłam tutaj! Afanisept zrobiony, cała rodzinka nasmarowana, posciel zmieniam dalej codzien ale jakos tak bez nerwów bez stresu. Mam nadzieje,że nam to pomoże i się wyleczymy. Kuracje Afaniseptem zaczelismy od wczoraj ale przedwczoraj posmarowalismy sie jeszcze InfectoScabem. Dziekuje,ze wszystkie rady ! Jestescie niesamowici , dzieki Wam uwierzyłam,że mogę wyzdrowieć bez wizyty w psychiatryku i trwałego psychicznego uszczerbku.

[Milo54]

emesjot, nie opisałaś jak się leczyliście, ale to pewnie nie było tak jak opisałam to na pierwszej stronie tylko według ulotki. Skoro macie 3 tubki Infectoscsbu to smarujcie się nim, ale według mojej metody czyli trzymać bez mycia 3 dni i tak doczekać do przyjścia afanisepu . Infecto i afanisep to ta sama permetryna tylko w różnym wydaniu. Skóra się nie niszczy po afanisepie tylko, ponieważ afanisep to proszek, który się nie rozpuszcza ani w wodzie ani w kremie to jest takie uczucie suchości. Natomiast jedno i drugie często uczula. Spokojnie można przejść od Infecto do afanisepu

[Milo54]

y0kusia, faktycznie, świerzb na podeszwach stóp występuje raczej u dzieci, ale na pewno coś sprawiło, że u ciebie występuje na podeszwach. Nigdy nie należy mówić, że gdzieś nie występuje. Wielu lekarzy powie, że nie występuje na twarzy a to też nie prawda.

Z tym sprzątaniem i zmianą pościeli przy mojej metodzie to nawet nie jest wskazane.

Super, że uspokoiłaś się, bo panika nie sprzyja szybkiemu wyleczeniu się. I błagam was obie, po kuracji też są krosty i swędzenie więc nie wpadamy w panikę

[emesjot]

Tak zrobię. Posmarowaliśmy się pierwszy raz 2 dni temu i synek cały czas się drapie, co prawda mniej niż przed smarowaniem, ale nadal go to męczy.

1. Czy jeśli ma już Infecto lub Afa na skórze to jeśli się drapie, mam do dosmarowywać dalej lekiem czy zwykłym balsamem żeby przynieść mu ulgę?
2. 2-3 tygodnie smarowania... jak rozpoznać, że to już?
3. Co z praniem, suszeniem, prasowaniem? Ciągle i na okrągło? Ubrania czasem po jednym razie (myśląc że już jestem zdrowa) odkładałam do szafy. Uprać wszystko jeszcze raz? Jeśli nie będę tego nosić wystarczy że tam przeleżą? Codziennie zmieniliśmy pościel, można było oszaleć. Z kolei nie zmieniając podczas kuracji, mam wrażenie że kładę się wprost w objęcia tego świństwa...😪

Swoją drogą, nie myślałam, że jakakolwiek infekcja skórna może powodować taki uszczerbek na zdrowiu psychicznym...🤯🤯🤯

[Milo54]

emesjot, po posmarowaniu nie powinno już być dokuczliwego świądu. Oczywiście, dosmaruj tam gdzie dziecko się drapie, bo może zbyt cienko posmarowałaś lub pojawiają się nowe krosty.

Ubrania odłożone do szafy spokojnie mogą tam leżeć. Ubrania , które nosicie w trakcie kuracji zmieniać tylko gdy są brudne, bo permetryna wciera się w ubrania i tworzy tam barierę ochronną a w szczególności robi to afanisep. To samo z pościelą, ale możesz dodatkowo spryskać pościel afanisepem (przepis na 1 str.) i nie ma opcji, że tam uchowa się świerzb. Weź to na zdrowy rozum.

No wiem, że świerzb ryje psychikę, ale panuj nad tym i nie daj się, bo dziecko patrzy. Musisz być dla niego wzorem

[Maxia]

Witam, dopadł nas świerzb zarazilam się od psa, pies był długo leczony nie na to co trzeba, podawano mu sterydy i antybiotyki. W międzyczasie zdążyłam się zarazić, a potem zarazilam córki i męża, ale on miał tylko dwie krosty i koniec. Ja stosowałam już wszystko, crotamiton, novoskabin, a potem infectoscab. Nic nie pomagało. Znalazłam to forum i zaczęłam stosować afanisep. Smarowalam się ponad tydzień, a przed jeszcze smatowałam się 3dni bioelem. Dalej wszystko swędzi i mam wrażenie że to po mnie chodzi. Czy to możliwe, że czuję co chwilę w innym miejscu, że to po mnie biega? czy to dalej świerzb czy skóra tak wysuszona. Mąż i mała córka już nie mają. Starsza pięciolatka ma jeszcze jakieś nowe krosty pojedyncze, cały czas smaruję ją infescoscabem już drugi tydzień, mam wrażenie że na brzuchu ma uczulenie od tego, bo ma pełno małych czerwonych kropek. Pomóżcie bo ja schizuję, wszystko mnie swędzi, wydaje mi się, że to biega po głowie i w uszach bo gilgocze. Smaruję się też olejkiem z drzewa herbacianego.

[Maxia]

Ja nie widzę u siebie jakoś dużo nowych krost, jeśli już to jakieś pojedyńcze, ewentualnie czerwone kropki, ale uczucie tego łażenia po skórze, w uszach, w głowie doprowadza mnie do szału. Na dwa dni przestałam się smarować, bo nie wiem czy już nie mam mega wysuszonej skóry. Czy te czerwone plamki, czasem jakaś krosta i to bieganie po skórze to dalej świerzb? Czytam i czytam i glupia jestem.

[Maxia]

Byłam u dermatolog po dwóch tygodniach stosowania wszystkiego. Powiedziała, że teraz to ona nie wie co to jest, bo wszystko zasuszone i mam przestać się smarować i przestać myśleć. Tylko ona nie wie, że ja tyle rzeczy stosowałam, bo jej zdaniem dwa razy infectoscab i po sprawie. Teraz to swędzenie jest inne niż na początku, bo swędzi mnie cała skóra i raz tu, raz tu. Najbardziej swędzi mnie okolica bikini, ale nic tam nie widzę, ale okropnie swędzi.

[Milo54]

Maxia, zakończ już smarowanie u wszystkich. Świerzb to takie świństwo, że nawet gdy jest się wyleczonym to znów są krosty po świerzbowe i często uczuleniowe od tego czym się leczyliśmy. Już niczym nikogo nie smaruj
U starszej córki " pełno małych czerwonych kropek" to jest uczulenie, już jej nie truj .

Sama też już niczym się nie smaruj, jedynie musisz nawilżać skórę balsamem do ciała. Olejek z drzewa herbacianego też odstaw.
To swędzenie to najprawdopodobniej efekt stosowania permetryny, ale swędzenie w uszach i wrażenie, że coś biega po tobie i ciągle w innym miejscu to może być też uczulenie na szampon lub odżywkę, lub mydło do mycia. Najlepiej zmień to wszystko na takie najprostsze i najtańsze a najlepiej takie dla dzieci. Ja miałam już 2 razy takie uczulenie, zmieniłam szampon i przeszło jak ręką odjął, ale to dotyczy bardziej głowy. Reszta ciała to tak jak już napisałam , smaruj balsamem, nie tłustym tylko nawilżającym. Po ok.3 dniach powinno się to wyciszyć.

Dermatolog nie wie co to jest, bo oni dużo rzeczy o leczeniu świerzbu i następstwach leczenia nie wiedzą.

Pisz oczywiście co dalej się dzieje

[Milo54]

Maxia, w aptece kup coś na alergię i łykaj. Jeśli córka nie ma żadnych uporczywych dolegliwości to nie musi nic brać jedynie również nawilżanie skóry

[Maxia]

Milo54 ale Ty myślisz, że już nie mamy świerzbu? Co z uczuciem tego łaskotania? Czy mam dalej smarować się afanisepem?

[Milo54]

Maxia, ja już w pierwszym poście do ciebie napisałam, że przerywacie jakiekolwiek smarowanie. Nie macie świerzbu tylko objawy po świerzbowe, po permetrynowe i uczuleniowe. Wyjaśniłam też dwie możliwe przyczyny tego łaskotania, chodzenia po ciele i w uszach. Przeczytaj jeszcze raz moje poprzednie posty.
Nie stosuj już ani Infecto ani afanisepu, bo objawy uczuleniowe będą się pogłębiać

[Maxia]

Milo54 przepraszam nie zauważyłam jakoś pierwszego postu od Ciebie. Dziękuję za wszystkie rady, postaram się zrobić tak jak mówisz i nie zwariować, bo ja ciągle mam wrażenie, że to świństwo dalej mam. Normalnie ciągle piorę, prasuję, przy dwójce małych dzieci to wszystko jest ciężkie, można zwariować.

[Milo54]

Maxia, nie musisz już ciągle prać i prasować. Pamiętaj, że po kuracji zawsze są krosty po świerzbowe. Wy macie jeszcze uczulenie, ale to często się zdarza.
Wyluzuj, bo rzeczywiście zwariujesz

[Maxia]

Milo54 postaram się wyluzować, ale sama wiesz jakie to trudne. Mam teraz taką schizę, że każda krostka u dziecka to panika, bo to napewno świerzb. A wiadomo małe dzieci mają różne krostki, np. młodsza ma wokół buzi od smoczka. Niestety po świerzbie człowiek ma świra 😁 dziękuję Ci za słowa wsparcia, jakoś lepiej się czuję, myśląc że to uczulenie a nie to świństwo.

[Milo54]

Maxia, jak u ciebie wygląda sytuacja?

[Maxia]

Milo54 wyskakują pojedyńcze krostki albo czerwone plamki, ale znikają, mnie i starszą córkę trochę swędzi głowa i skóra. Staram się nie panikować, chociaż powiem szczerze, że trudno mi uwierzyć, że nie mamy już tego świństwa. Niczym już się nie smarujemy tylko nawilżam skórę, swędzenie jest mniejsze. W wolnej chwili,jak mi mój mały łobuz pozwala, czytam forum i wzoruję się na innych, żeby nie panikować. Dziękuję

[Maxia]

Jakbym nie znalazła tego forum i Twoich rad to bym smarowała się w nieskończoność, ale widzę, że moja skóra jest strasznie wysuszona, czasami, aż czuję takie ściąganie skóry. Dziękuję za Twoje rady.

[Milo54]

Maxia, zmień szampon i odżywkę, to ci też pomoże.

Wiem, ze jak się nie ma doświadczenia to panikuje się, ale warto posłuchać innych. Ja jak się leczyłam to też dużo czytałam na forach, których juz nie ma i tam pisali inni o tym uczuleniu i jak u mnie pojawiła się kaszka to od razu pomyślałam, ze to uczulenie na permetrynę i przestałam się smarować . Potem jeszcze działy się cuda, ale wytrwałam , aż w końcu wszystko przeszło

[zestresowana46]

witam walczę z tym cholerstwem od lipca smarowałam się tak jak mówiła dermatolog raz infectoscab i tyle smarowaliśmy się już 5 razy i bez efektu chciałabym wypróbować affanisept25 czy jednak dobrze zrozumiałam? jedną saszetkę wymieszać w 100g kremu trochę mnie przestraszyło bo na saszetce wyczytałam że wystarcza na 1000m2 oprysku

[Milo54]

zestresowana46, każdy insekt wymaga innego stężenia, np. do zwalczania wszy wystarczy 1% stężenie, do zwalczania insektów w pomieszczeniach gospodarczych do czego afanisep jest kierowany wystarczy jeszcze niższe stężenie a świerzb wymaga co najmniej 5% stężenia permetryny. W opisie na pierwszej stronie forum jest również podane jak wyliczyć 5% stężenie. Opisałam to specjalnie , bo co jakiś czas ktoś ma wątpliwości czy stężenie jest prawidłowo wyliczone. Infectoscab to też permetryna i też ma stężenie 5%.
Nie pokuś się na zrobienie słabszego stężenia, bo na świerzb to nie zadziała.