Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl
Walczysz ze świerzbem ,lekarz przepisał ci kurację,która nie działa a ty już nie wiesz czy masz iść do kolejnego dermatologa czy może do psychiatry.Tu znajdziesz moją metodę wyleczenia się ze świerzbu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leczenie świerzbu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 119, 120, 121  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:13, 02 Lis 2018    Temat postu:

erika3.wkleiłam ci informację ,którą wcześniej napisałam do felusiowej

"felusiowa, ubrania zmieniaj gdy musisz. Gdy jesteś nasmarowana afanisepem to ubrania impregnują się również permetryną i stanowią świetną barierę dla świerzbu. Łóżko sobie możesz prysnąć (ale niekoniecznie) permetryną i możesz w nim spać przez całą kurację.Z piżamą tak samo, zmieniaj tylko wtedy gdy trzeba ją uprać. "

Rozpocznij od świeżych ubrań czyli upranych, ale nie ma znaczenia czy były one wcześniej używane.

erika3, wciąż nie chcesz dokładniej napisać o swoich objawach, ale ty najprawdopodobniej nie masz świerzbu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pią 21:13, 02 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Swierzbik




Dołączył: 10 Sty 2018
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 02 Lis 2018    Temat postu:

Milo u nas " chyba " spokoj , wydaje mi sie ze gdby mialo cos byc to juz bysmy byli wysypani krostami . a sprzedam Cu taka ciekawostke w tamtym roku jak przynioslam dziada do domu to moj maz byl w delegacji , pojawial sie raz na jakis czas ... I sie nie zarazil . Teraz kiedy jest w domu caly czas tez tego nie zlapal ....zazdroszcze mu !!! Jeszcze raz Kichana dziekuje . wstapie tu od czasu do czasu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:32, 02 Lis 2018    Temat postu:

Swierzbik, tak właśnie myślałam a to, że twój mąż się nie zaraził to jednak tak się zdarza. Mój mąż przez cały okres mojej piekielnej choroby spał ze mną w jednym łóżku i ani jednej krosteczki, owszem, jak w końcu widział jak ja wyglądam to zaczął się nawet smarować, ale gdyby coś załapał to , przecież coś by wyskoczyło. Kiedyś myślałam ,że nie ma siły, wszyscy się zarażają, ale nie, nie wszyscy, ale powiedz to lekarzowi, popatrzy na ciebie z politowaniem i wyśmieje. Ja tak miałam przy ostatnichmoich problemach z tym jakimś niezidentyfikowanym pasożytem, dermatolożka spytała tylko czy mąż też się zaraził a mąż się nie zaraził więc powiedziała, że to nie pasożyt i przepisała maść na grzybicę. Ostatecznie wyleczyłam się bioelem.

Kochana, nie "od czasu do czasu" tylko stale tu bywaj, bo ty masz doświadczenie więc twoja pomoc innym jest bezcenna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Swierzbik




Dołączył: 10 Sty 2018
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:44, 02 Lis 2018    Temat postu:

Dobrze Kochana postram sie chiciaz raz na tydzien .😢

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Pią 22:52, 02 Lis 2018    Temat postu:

Droga Milo.
Niestety mam swierzb jakis oporny na leczenie.Niestety moj mąż też to ma.Najbardziej swędzi po kąpieli i w nocy w łóżku.To są też takie klucia i gryzienia.Mój mąż ma czerwono brazowe krosty na nogach i pośladkach.Ale swedzi go w różnych miejscach na ciele a nawet glowa i uszy.U mnie zaczelo sie od stop a potem opanowalo cale cialo.Nawet miejsca intymne.Bylismy u kilku lekarzy w tym kilku dermatologow. Jedni mowili ze to swierzb inni ze uczulenie.Ja uwazam ze to jest swierzb.Leczylismy się infektoscab kilka razy bioelem maścią siarkowa.ale wszystko wg sposobu jaki zalecil lekarz.Czyli co dwa tygodnie.Dopiero tutaj dowiedzialam sie u Ciebie Milo na forum ze lekatstwo musi byc na ciele 3 tygodnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:35, 02 Lis 2018    Temat postu:

erika3, cokolwiek to jest to przeprowadź solidnie wybraną przez siebie kurację, mąż oczywiście też. Teraz już nie według lekarzy, odstępy w leczeniu 2 tygodnie to hodowanie gada a nie leczenie. Ja gdy dowiedziałam się o afanisepie to tam tez zalecano 1 smarowanie i powtórka za 2 tygodnie, skończyło się tym, ze caluteńka byłam w krostach, wylałam na siebie kilka butelek octu zanim ponownie przyszedł afanisep a byłam wtedy za granicą. To było moje piekło, moja choroba z piekła rodem. jak przyszedł afanisep to całowałam torebki z radości, ulga była już po pierwszym smarowaniu tak jak to napisał również simon, no właśnie, coś się przestał odzywać, pewnie się wyleczył i jak to facet, już szczęśliwy i tu nie zagląda.

Polecam ci bioel.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pią 23:38, 02 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felusiowa




Dołączył: 19 Paź 2018
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:59, 04 Lis 2018    Temat postu:

Ja już się chyba smarowac nie będę, nie mam nowych krost, a swedzi tylko w 1, ciągle tym samym.... A smarowalam sie w sumie 3x, co pare dni...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felusiowa




Dołączył: 19 Paź 2018
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:00, 04 Lis 2018    Temat postu:

Milo54 napisał:
erika3, cokolwiek to jest to przeprowadź solidnie wybraną przez siebie kurację, mąż oczywiście też. Teraz już nie według lekarzy, odstępy w leczeniu 2 tygodnie to hodowanie gada a nie leczenie. Ja gdy dowiedziałam się o afanisepie to tam tez zalecano 1 smarowanie i powtórka za 2 tygodnie, skończyło się tym, ze caluteńka byłam w krostach, wylałam na siebie kilka butelek octu zanim ponownie przyszedł afanisep a byłam wtedy za granicą. To było moje piekło, moja choroba z piekła rodem. jak przyszedł afanisep to całowałam torebki z radości, ulga była już po pierwszym smarowaniu tak jak to napisał również simon, no właśnie, coś się przestał odzywać, pewnie się wyleczył i jak to facet, już szczęśliwy i tu nie zagląda.

Polecam ci bioel.



Milo, ja mialam tak samo..

Przecież u mnie minęło pol roku zanim się wyleczhlam!!! I dlatego mam terwz te paskudne blizny Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felusiowa




Dołączył: 19 Paź 2018
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:06, 06 Lis 2018    Temat postu:

Spoko Swierzbik Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Wto 15:01, 06 Lis 2018    Temat postu:

Proszę powiedzcie mi.Czy miał to ktoś w miejscach intymnych? Smaruje tam już dłuższy czas ale tam trudno wyleczyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felusiowa




Dołączył: 19 Paź 2018
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:10, 07 Lis 2018    Temat postu:

Erika, a ile u Ciebie minęło czasu zanim przyszło rozpoznanie, że to świerzb?
Chyba po prostu musisz się tam smarować do upadłego... Az wyginie to dziadostwo...
Ja się zastanawiam czy dalej się smarować. Już nie swędzi nic. W sumie smarowałam się - całe ciało 3 x, a potem dosmarowywanie... 25.10 pierweszy raz się posmarowałam - to mój 2gi raz i teraz może zbyt lightowo do tego podeszłam....? Ale nie mam siły na takie wojowanie z tym paskudztwem jak tamtym razem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gona
Gość






PostWysłany: Śro 11:48, 07 Lis 2018    Temat postu:

erika3 ja nie miałam w miejscach intymnych ale pewnie gdyby dłużej lekarz nie rozpoznal świerzbu lub gdybym nie trafila na to forum to mozliwe,że tez bym miała.Życze ci zebys szybko pozbyla sie tego gnojka Crying or Very sad Nam sie chyba udało,ale w szkole wciąż dzieciaki walczą.Moje chodzą wypsikane jak w pancerzu to mam nadzieje,że nie przyniosą znowu Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Śro 19:45, 07 Lis 2018    Temat postu:

Witam Was kobiety walczące i wspierające. Jesteście niesamowite i kochane. Dziękuje za wsparcie.
Zaczęło mi się od stóp bardzo ale to bardzo wolno. Zanim się zorientowałąm minęły 3 miesiące. No a potem po lekarzach i infektoskab co dwa tygodnie wiele razy. Nawet tabletki ivermektyna, ale okazałay się przereklamowane. Walczymy z mężem juz cztery miesiące. Smarowalisy sie długo derbac m, bioeel, masc siarkowa.Obecnie stosujemy afanisept według przepisu Milo. Kilka lat temu też walczylismy ale poszło dosć sprawnie i szybko. Teraz jest wszędzie, na głowie, na twarzy w uszach. Kilka lat temu było tylko na ciele.
Marzę o normalnym życiu. Tęsknie za nim. To najgorsze doświadczenie w moim życiu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Swierzbik




Dołączył: 10 Sty 2018
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:04, 07 Lis 2018    Temat postu:

Erika nie łam sie kochana , pisze tak bo rowniez uwazam ze nic gorszego w zyciu mnie nie spotkalo ( 6 miesiecy ) za nim trafilam na to forum . rok temu tez go mialam wszedzie nawet na powiekach 😭 pomoglo mazidelko od milo , teraz poszlo szybciej bo tylko 3 smarowania ale poznalam to dzidostwo od razu ....uszy do gory bedzie dobrze jak ja to przetrwalam to kazdy jest w stanie to przetrwac 😘

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Śro 22:58, 07 Lis 2018    Temat postu:

Dziękuje Świerzbik, Gona i Felusiowa. Szczególne podziękowania dla Milo dzięki której możemy się tu wspierać i wymieniać doświadczeniami.
Poczytałam trochę zagranicznych stron o swierzbie i już wszystko wiem. Sarcoptes scabiei to świerzbowiec ludzki i dosc prosto jest się go pozbyc. U mnie jest on prawie czarny wiec jest to swierzbowiec odzwierzęcy sarcoptes mange. Nim może zarazic się pies, kot koń ,owca i człowiek. Ten gatunek zasiedla własnie włosy, twarz,uszy,narządy płciowe. Jest dość trudny do wytępienia i pozostaje w otoczeniu dużo dłużej niż zwykły swierzbowiec.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:26, 08 Lis 2018    Temat postu:

erika3, ty nie masz świerzbowca odzwierzęcego . Można zarazić się świerzbowcem od zwierząt, ale , ponieważ u człowieka nie ma on potrzebnych mu do życia warunków (tak jak świerzbowiec ludzki nie ma warunków do życia w szafie czy na dywanie) to nie może on przeprowadzić cyklu rozwojowego i ginie. TY masz problemy już od kilku miesięcy a więc to nie jest świerzbowiec odzwierzęcy.
Czy masz jakieś zwierzęta w domu?

Co to znaczy, ze twój świerzbowiec jest czarny?

Jeśli chodzi o występowanie świerzbowca w miejscach intymnych, tzn.tam gdzie nie ma już owłosienia to teoretycznie mógłby tam występować, ale ja przeczytałam kilka tysięcy stron różnych forów i nikt o tym nie pisał. W części owłosionej jak najbardziej, w galerii znajdziesz nawet zdjęcia. U mężczyzn ulubionym miejscem są ich miejsca intymne, ale ja myślę, że wiąże się to z dostępem tlenu. Męskie narządy rozrodcze są na zewnątrz a żeńskie na co dzień są otulone wargami sromowymi większymi, jest tam wilgoć i nie ma prawie nie ma dostępu tlenu Dlatego wspominałam o metronidazolu, który m.in. radzi sobie z beztlenowcami.

Gdybyś miała świerzb to już dawno byś się go pozbyła, ale to jest inny pasożyt. Polecam ci bioel choć na 2 osoby to jest bardzo kosztowna kuracja, ale bioel też musi być stosowany dłużej niż przewiduje ulotka czyli ok. tygodnia lub do zniknięcia objawów. Na miejsca intymne bioelu nie dasz rady stosować więc tu stosuj permetrynę lub wspomniany metronidazol. Metronidazol jest tez w tabletkach więc połącz to.

Jak na razie nie znam przypadków wyleczenia świerzbu, nużeńca lub innych pasożytów Ivermectyną (Stromectol) więc szkoda pieniędzy.

Jeśli masz czarne kropki i nitki to nie jest świerzb, to inny pasożyt, ale lekarze tego nie znają i musisz radzić sobie sama chyba, że trafisz na przychylnego lekarza i będzie próbował razem z tobą.
U mnie lekarka dermatolog zawiodła na całej linii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Czw 18:38, 08 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Pią 23:14, 09 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Witajcie ludki, powiedzcie.mi blagam, czy przy swierzbie jest uczucie chodzenia po ciele? Nawet na podeszwach stop? I czy moga pojawic sie na plecach, bokach tulowia plamy a nie krosty?!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Sob 0:05, 10 Lis 2018    Temat postu:

Jak najbardziej. Ja mam uczucie chodzenia na ciele szczególnie na stopach i głowie i twarzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:02, 10 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina91, obejrzyj moje zdjęcia w galerii, ja też nie miałam krost tylko plamy na dole brzucha, na żebrach, pod piersiami a przy pierwszych objawach na dole pleców . To nie był świerzb w 100% . Jest dużo chorób skóry i dużo pasożytów, które przywędrowały do nas w związku z migracją ludności. Nie wszystkie pasożyty są naszym lekarzom znane . Ja mieszkam w DE i dermatolożka wykluczyła pasożyty, poczytaj moje posty to dowiesz się czym mnie leczyła, ale to wszystko nie zdało egzaminu. Aha, miałam też czarne kropki i niteczki. Miałam kilkakrotnie nawroty, ale myślę, ze się wyleczyłam .Wyleczyłam się bioelem .
Przed sześcioma laty miałam świerzb, teraz miałam zupełnie coś innego. kiedyś myślałam, że te czarne kropki to odchody świerzbu lub jakieś inne efekty przemiany materii tego gada, nikt nie wiedział co to jest, ale teraz gdy dotknęło to również mnie, wiem, że to nie jest świerzb. Te kropki i nitki nie były cały czas i nie od razu.

Wrażenie łażenia czegoś po ciele to wytwór naszego mózgu. Ja mam dość silną psychikę, ale jest ona też podatna na sugestie i nawet mam z tym problemy, już nie powiem jakie, ale jedną z takich sugestii jest wrażenie,że coś po mnie łazi,zwłaszcza po głowie. Gdy wybieram się do lasu, zaczynam to czuć już w domu, zanim znajdę się w lesie. Trwa to jeszcze kilka dni po wycieczce do lasu tylko,ze wtedy to już nie wiem czy tylko mi się tak wydaje czy jednak coś mnie oblazło.

erika, uwierz mi, ty nie masz świerzbu, ty masz to co ja miałam lub innego pasożyta, ale zwalczysz to tylko musisz przeprowadzić właściwe leczenie.Lekarze niestety nie pomagają nam, niezależnie od tego jak bogaty to kraj. Dermatolożka jeszcze oszukała mnie, powiedziała, ze przepisuje mi lek o podobnym działaniu jak bioel a ja już z samej nazwy wiedziałam, ze to lek na grzybicę. To beznadziejna sytuacja gdy nie można liczyć na pomoc lekarza.

Ja nie bawię się w lekarza, ja tylko przekazuję własne doświadczenia i spostrzeżenia odnośnie objawów i leczenia się innych osób i dużo już zweryfikowałam.

Jestem pewna ,ze wam uda się pokonać intruza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Sob 1:10, 10 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Przeczytalam wszystko chyba co bylo mozliwe na ten temat, ale dopiero dzis na Was trafilam. Pozwolicie ze opowiem po krotce swoja historie. Zarazilam sie jakies 4msc temu, zaczelo sie od gornej strony plecow md lopatkami, pisza ze nie mozliwe!? Diagnoza po 6 tygodniach, lekarka stwierdzila ze u mnie wyglada to nie typowo. Mam AZS a do tego jestem w 37tc i juz wymiekam. Poszla kuracja infecto+6dni siarka z pudrem+infectoscab. Zrobilo sie troszke lepiej na chwile. Kolejny infecto po paru dniach szpital 8 dni lezalam. I znow infecto+2 dni siarki ktora mi wyzera skore, chyba przez azs, kolejne dni jakas mac robiona z cynkiem, pozniej 2 dni zwyklych masci do podleczenia skory z hydrokortyzonem. Krostki na rekach zaczely blednac, wrocilam do domu, przez 2 tyg bylo ok, choc caly czas czulam leciutko pojedyncze chodzenie, a to stopa a to na dloni ale juz sie ucieszylam ze jest lepiej. Po ok 3 tyg od ostatniego infecto, poczulam przy kolanie jakby cos wiekszego przeszlo i uklulo, w nocy obudzilam sie swedziala tylna strona uda (wczesniej zmiany byly z przodu) z tym ze na nogach to mialam bardziej plamy a nie krostki. Na drugi dzien pojedyncze chodzenie po rekach, szyi, twarzy, zaczelo swedziec pas, mialam nadzieje ze proszek, 3 dzien swiad w nocy plecy przy kregoslupie i boki, ale plamy nie krostki. Znow infectoscab, ulzylo troche, choc po infecto doslownie sie pale.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Sob 1:19, 10 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Mam do lekarki prawie 300km w poniedzialek jade, tez mi mowi ze przy swierzbie nie ma objawow chodzenia czegos po ciele, ale ja, jak jeszcze nie bylam nawet zdiagnozowana (inna lekarka mowila ze to azs wrocilo) to czulam w tym najgorszym miejscu z przodu miedzy szyja a piersiami jakby mi stado larw chodzilo. Pozniej przy 1 x infecto, poczulam mrowienie na calym ciele ale to bylo mrowienie, za kazdym razem po infecto, ale to chodzenie, pojedyncze, jakby malenka muszka owocowka po nas chodzila, to jest juz zupelnie inne uczucie. Dzwonilam wczoraj do lekarki, znow mam powtorzyc kuracje siarka plus infecto, ale ilez mozna, tym bardziej ze i jedno i drugie wypala mi skore Sad milo poczytam jak tylko dostane sie do kompa, z tel ciezko, wiex rozumiem ze Ty milo przy swierzbie ktory kiedys mialas, nie mialas takich objawow??? A teraz wiadomo co Ci dolega?!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Sob 1:50, 10 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina91 doskonale Cię rozumiem tak jakbym o sobie czytała.Ja mialam uczucie tysiąca larw w nocy na twarzy. Uczucie chodzenia też w łóżku jak i w dzień gdy byłam ubrana. I to nie jest wytwór mojej wyobraźni wiem co czuje. Normalnie swierzb to bialy robaczek moj jest czarny. Tez gryzie kluje kąsa. Wiele kuracji.Lekarze są niedouczeni jak nie wiedzą co dolega to najlepiej powiedzieć alergia.Polecam artykuł na stronie dla lekarzy ..po dyplomie..tak jakis lekarz napisal ze swierzb moze byc pod postacią czarnych kropek lub w ksztalcie odrzutowca lub spermatozydu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Sob 7:06, 10 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Zawsze najlepiej zwalic na glowe. Erika pod czym to widzisz? Lupa? Mysle juz zeby kupic tylko nie wiem jak mocna musi byc? Myslalam juz czy to nie cos innego, jakas wszawica odziezowa? Ja tez to caly dzien czuje, ale jak chodze nago to mniej, jak tylko zaloze bluzke czy ubiore sie bardziej do wyjscia albo poloze...masakra. Wszystko gotuje, kazdy jeden ciuch, co dziennie czysta posciel, z lozka przenioslam sie na materac, co chwila nowe ciuchy, bielizna a dalej to samo. Po infectoscabie jest lepiej ale tylko na chwile, wiec jak to moze byc z glowy Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:13, 10 Lis 2018    Temat postu:

Infectoscab czyli permetryna tego nie leczy. U mnie w trakcie stosowania permetryny było nawet nasilenie objawów. Dopiero bioel to ogarniał, ale bioel też za pierwszym razem daje uczucie pieczenia (do wytrzymania), które po ok.15 min. znika, bioel też powoduje złuszczenie skóry, ale chyba tylko raz, potem już tego nie miałam.

Lekarze nie za bardzo mają pojęcie o świerzbie więc lekarz, który napisał, że świerzb może być pod postacią czarnych kropek to myślał tak jak ja dość długo myślałam i wiele innych osób na forum, bo wiele osób pisało o czarnych kropkach i nitkach i albo te osoby miały świerzb i to coś innego albo miały tylko to coś innego, ale lekarz zdiagnozował świerzb lub sami chorzy tak myśleli, tak jak i erika i Cocaina91.Wiem też,że gdy występują czarne kropki i nitki to leczenie trwa bardzo długo. Ci, którzy mieli świerzb , wyleczyli się szybko. Same zresztą czytacie jak wiele osób, nawet całe rodziny wyleczyło się maksymalnie w 3 tygodnie.

Cocaina91, mrowienie po Infectoscabie to uczulenie na permetrynę.

Gdybym sama nie chorowała na świerzb i na to drugie dziadostwo to do dziś myślałabym, że te kropki to świerzb, ale dziś wiem,że to dwie różne choroby, właściwie to już dużo wcześniej to podejrzewałam, ale dopiero teraz mam dowód.

Cocaina91, u ciebie nawet lekarz stwierdził, że masz nietypowe objawy, za to masz typowe objawy tego nie nazwanego paskudztwa, erika też.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:21, 10 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina91, wiele może być z głowy. Nakładasz maść co do której masz wiarę,że pomoże i czujesz ulgę, ale ta maść nie pomaga i twoje sugestie wysyłane do mózgu znów robią swoje.To łażenie jest bardzo sugestywne, bardzo realne, bo przekonanie,że mamy jakieś robactwo tak właśnie działa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erika3
Gość






PostWysłany: Sob 11:21, 10 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina jak czuje ze cos mi sie wylega typu larwa to biore smarfon i robie zdjęcie, potem mocno powiekszam.Widac wtedy czarne robaczki.Mmie ostatnio dokucza w miejscach intymnych zwłaszcza nad ranem choc mam tam gruba warstwe mascu infectoscab.Myślę ze to jakaś odmiana swierzbu. przychodzi mi fo glowy tylko swierzb odzwierzecy ktory trudno wyleczyc.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Sob 16:41, 10 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Milo juz odrozniam mrowienie po infecto a te chodzenie, zupelnie inne uczucie. Znow jesli to nie swierzb, to dlaczego infecto jednak pomaga...juz nic nie rozumiem, dzis mam uzyc znow infecto, lekarka mowila ze zawsze powtarzamy 2 razy po tygodniu, na ulotkach pisze ze po 2 tygodniach. Musze kupic lupe, zainstalowalam lupe w tel, ale nic nie widac, ja nie mam czarnych kropek, nic nigdy nie widac. Raz przy podswietleniu jak czulam na rece to 2 razy widzialam jak wlosek sie poruszyl, pomimo ze nigdzie nie dotykalam reka. Dzis jak wstalam czulam te chodzenie na lopatkach, a teraz po bokach tulowia. Jak whjasnic to ze po powrocie ze szpitala, gdzie juz bylo duzo lepiej, tam gdzie zaczelam czuc te chodzenie, najpierw przy kolanie, pozniej przy kregoslupie po 2-3 dniach pojawila sie pojedyncza kropka pomimo ze nie dotknelam nawet tego miejsca. To nie swedzi raczej czlowiek ma ochote to strzepac niz podrapac ale ja juz na to nawet nie reaguje. Tam gdzie lezalam swierzb to czesty problem, lekarze tez mowili ze ludzie z tego wychodza dosc szybko. A i jeszcze kilka dni temu, teraz narazid nie, czulam jakbym miala na twarzy procz tego chodzenia pajeczyne, ale to minelo. Jiz nie wiem co robic.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Sob 16:47, 10 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Erika ja juz nie czuje larw, to czulam jak jeszcze nie bylam zdiagnozowana, z przodu przy szyi gdzie byla najgorsza skora, pomagal tylko lod na chwile, doslownie jakby ktos mi wysypal na klatke mnostwo robali, czulam to tylko w tym jednym miejscu, teraz tylko chodzenie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91
Gość






PostWysłany: Sob 16:57, 10 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Milo jak mialas swierzba, mialas jakies problemy ze skora twarzy, we wlosach? Jak teraz znow mi sie to zaczelo, twarz mam wiecznie swiecaca, przy nosie nad ustami wiecznie mokre czolo. Erika przed szpitalem tez czulam w tych miejscach...chodzenie, narazie tam spokoj, ale przy pachwinach juz to czuje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:19, 11 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina91, czy czytałaś pierwszą stronę tego forum? Tam jest opisana moja metoda leczenia świerzbu. Jeśli ty leczysz świerzb lekarskimi czy ulotkowymi metodami to ty go tylko hodujesz i nie wyleczysz nigdy. Permetryna nie dociera wbrew założeniom do kanalików, nie niszczy też jaj a więc nadal wylęgają się nowe pokolenia świerzby,znów składają jaja i tak na okrągło. Smarując się 1 raz na tydzień ty niszczysz tylko te świerzbowce, które są na powierzchni skóry, reszta czuje się dobrze i świetnie się rozwija.

Ja na twarzy też miałam świerzb, ale w postaci takiej brązowej guli. Wtedy gdy ja miałam świerzb a nie było to tak dawno, bo 6 lat temu to jeszcze nikt nie pisał, że świerzb występuje również na twarzy czy głowie. Większość lekarzy nadal o tym nie wie.Ja myślałam, że ta gula to taki pryszcz, ale tak z rozmachu, jak się smarowałam to posmarowałam również twarz a ta gula zaczęła się zmniejszać i od tej pory już regularnie ją smarowałam. Kilka razy posmarowałam też głowę.

Cocaina91, to forum właśnie dlatego jest, bo ulotkowe i lekarskie metody nie leczą świerzbu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:34, 11 Lis 2018    Temat postu:

erika3 , piszesz "jak czuje ze cos mi sie wylega typu larwa" . Sorry, ty czujesz , że to larwa i czujesz, że akurat coś się wylęga . Ja rozumiem, że czułabyś np. wylęganie się kurczaka, ale ty czujesz, że wylęga ci się mikroskopijne stworzenie, sorry jeszcze raz, ale to są omamy. Ja wierzę, że coś masz, ale co się wylęga i w którym momencie , tego w 200% nie poczujesz i jeszcze żeby cię zmartwić, takie robactwo nie wylęga się etapami tylko wylęgają się w każdej chwili jakiś nowe osobniki, bo zapłodnienia następują nie określonego dnia tylko w każdej chwili. Teraz rozumiem, będziesz czuła wylęganie cały czas.
erika, to są omamy mózgu. Ty wiesz, że masz to robactwo i twój mózg co jakiś czas wytwarza takie odczucia. Mnie kiedyś oblazło w lesie robactwo i pisałam to juz wiele razy, gdy wybieram się do lasu to jeszcze zanim do tego lasu dotrę to już czuję jak robactwo po mnie chodzi, ty masz to samo, po prostu to są urojenia. Wszyscy, którzy mają świerzb czy inne robaczki myślą z obrzydzeniem o tych stworach, o tym jak to chodzi po nas, jak się rusza i szybko mamy wrażenie, ze czujemy to czego jednak nie ma.

Jeszcze jedno, świerzb odzwierzęcy wcale nie jest trudno wyleczyć, bo u ludzi się nie rozwija i sam ginie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina91




Dołączył: 10 Lis 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:12, 11 Lis 2018    Temat postu:

Wczoraj czytalam gdzies na innym forum, ze ludzoe ktorzy mieli to lata wczesniej i maja nawrot, wlasnie tak wiedza ze to wraca,.uczucie chodzenia,.klocia, gryzienia, ale juz nie bd sie tu spierac ze to nie glowa. Wczoraj mialam uzyc infecto po 7 dniach, nie zrobilam tego, wieczorem swedzialo przy kolanie, w nocy bok tulowia, a rano cos lazilo po lbie i nie tylko. Jutro lekarz, ciekawe co tym razem powie. Chcialabym wyprobowac cos innego niz siarka ale.co..., Kupilam szampon sors forte ale az sie boje go uzyc, jak permetryna pali mi cialo to nie wiem co bedzie w glowie. Milo cos to jednak musi dawac.skoro lecza ludzi w szpitalu skutecznie, moze larwy zabija ale czy jaja... Mialam spokoj przez rowne 3 tygodnie, zadnego swiadu wiec chyba nie moglo byc larw bo by swedzialo? Gdyby nie ciaza, juz bym uzyla afaniseptu Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klaudia
Gość






PostWysłany: Nie 18:44, 11 Lis 2018    Temat postu:

Uważam że skoro to czujesz to tak jest. Człowiek nie czuje żadnego swiadu czy chodzenia czegos po ciele jak nic mu nie dolega. To właśnie lekarze próbują wmówić że to w glowie. Jak ciało jest zdrowe ti głowa tez.Pamietaj jak czujesz że coś Cie swędzi lub chodzi po Tobie to tak jest.Ty i tylko Ty znasz swoje ciało.Ufaj sobie, swoim odczuciom i swojej intuicji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:41, 11 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina91, permetryna nie pali skóry, uzywałam nawet na powieki i nic, zero reakcji.To inne srodki palą ci skórę. Afanisep to niemal to samo co Infectoscab więc jeśli stać cię na tą maść to ZMIEŃ SPOSÓB LECZENIA , bo metodą tej twojej lekarki nigdy się nie wyleczysz.

W szpitalu nie leczą permetryną.

Szampon Sora forte jest dobry na wszy, świerzbu nawet nie połaskocze,bo ma za małe stężenie permetryny, tylko 1% a na świerzb musi być ok.5%
I tylko nie pisz,że Sora forte ma 10% permetryny, bo nie ma a to,że gdzieś tam piszą, że jest on również na świerzb to między bajki to włóż.

Ponawiam sugestię, przeczytaj pierwszą stronę forum, bo ty nic nie rozumiesz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Nie 19:56, 11 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina9191
Gość






PostWysłany: Nie 21:24, 11 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Byc moze nie permetryna, ale jaki skladnik to nie wiem, ale i po infecto i po siarce to pieklo, jakby ktos zelazko przytknal tam gdzie.zmiany i trzymal. W sora forte tez siarka :/ nie wiem czym myc glowe, czy to z tego swedzi czy nie, mam atopowe zapalenie skory i kiedys juz miewalam.problemy w glowie, twarz mokra od potu a w glowie susza. Milo a czym lecza w szpitalach??? Przeczytalam 1 strone.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:43, 11 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina9191, w szpitalu leczą zazwyczaj maścią Wilkinsona.

Czy ty czytasz cokolwiek, bo ręce opadają (Sora forte)
Wyciągnęłaś jakieś wnioski odnośnie leczenia przez twoją lekarkę i leczenia jakie ja opisuję, widzisz jakąś różnicę i sens?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cocaina9191
Gość






PostWysłany: Pon 0:53, 12 Lis 2018    Temat postu: Swierzb

Oj milo czego sie tak denerwujesz. Doskonale rozumiem co piszesz, rozumiem ze nie slyszalas by kogokolwiek wyleczli w szpitalu tym wilkinsonem...widzisz mnie leczyli infecto plus siarka z pudrem mentolowym i twierdza niby ze co chwile maja pacjentow i jakos ich uleczaja. Mowily tak i lekarki i pielegniarki, kto wie od czego to zalezy. Pewnie za jakies 2-3 tygodnie jak urodze, pojdzie Twoja metoda, bo juz nic innego nie zostalo, uwierz gdybym mogla juz bym to zrobila a nie rozpisywala sie tutaj. A sora forte ok rozumiem, ale juz go kupilam, w ostatecznosci sprobuje uzyc przeciez nie wywale do kosza. Klaudia dzieki za te kilka slow, czy Ty sie wyleczylas?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klaudia
Gość






PostWysłany: Pon 1:09, 12 Lis 2018    Temat postu:

Do Cocaina91
Leczę się afaniseptem ale to utrapienie. Skóra po tym sucha jak pieprz. Infectoscab przy afanisepcie to mercedes. Dla nas atopikow najlepsze byloby cos bardzo tlustego ale nie zrącego.Bioelu nawet nie probuj bo mnie porobilo rany.Po afanisepcie skora tez nieciekawa.Powiedz mi Cocaina91 gdzie się zarazilaś?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:27, 12 Lis 2018    Temat postu:

Cocaina9191, z czego ty wyciągasz takie wnioski? Maść Wilkinsona to bardzo dobra maść i wiele osób się wyleczyło, ja też polecam tą maść i jest ona wymieniona przeze mnie na pierwszej stronie jako jedna z metod alternatywnych. Siarka też jest bardzo dobra, ale poczytaj na pierwszej stronie jaka powinna być ta maść siarkowa.

Dziewczyno, ty powinnaś wyleczyć się zanim urodzisz dziecko. Czy ty jesteś świadoma tego,że natychmiast zarazi się twoje maleństwo? Czy chcesz narażać tą bezbronną istotę na taki koszmar?
Odnoszę wrażenie, że ty w ogóle nie czytasz tego co do ciebie piszę, jeśli stać cię na Infectoscab to lecz się Infectoscabem, bo to jest to samo co afanisep tylko metoda leczenia musi być inna czyli taka jak opisałam a ty wciąż na coś czekasz i jeszcze będziesz próbować sora forte, bo co, bo nie wyrzucisz a dziecko za chwilę przychodzi na świat.No w głowie się nie mieści.Ty nawet nie wiesz co zawiera sora forte choć pisałam o tym i na pewno nie za bardzo wiesz czym leczyli cię w szpitalu, bo permetryną to na pewno nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:30, 12 Lis 2018    Temat postu:

klaudia, to tylko takie wrażenie , że skóra jest sucha, bo afanisep to proszek, który nie rozpuszcza się, ale po umyciu ciała to wrażenie znika. Infectoscab jest tłusty to może to stosuj

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 119, 120, 121  Następny
Strona 8 z 121

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin