Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl
Walczysz ze świerzbem ,lekarz przepisał ci kurację,która nie działa a ty już nie wiesz czy masz iść do kolejnego dermatologa czy może do psychiatry.Tu znajdziesz moją metodę wyleczenia się ze świerzbu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leczenie świerzbu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 119, 120, 121  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukkk




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 23:17, 08 Kwi 2019    Temat postu:

ok będę pisał a i tak spróbuję Twoją metodę przez 3 tyg. i później zobaczymy może głowę to źle napisałem na twarzy mam kilka kropek i szyja czasami mnie swędzi ale nie wiem czy coś tam mam bo nie widzę a w nosie też może być świerzb ?
ok a ten nużeniec obejmuje tylko głowę czy resztę ciała też ?

dziękuję i pozdrawiam
dlaczego niemożna pisać wiadomości prywatnych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorcia25
Gość






PostWysłany: Wto 7:33, 09 Kwi 2019    Temat postu:

luk bardzo dobre efekty lecznicze w przypadku świerzbu przynosi zastosowanie metody Milo więc trzymaj się tego, bo my już chyba zakończymy kurację.Włos na głowie się jeży,że w naszych czasach jeszcze są takie choroby i,że przy tym dzieci to załapują.Ogólnie teraz wracają choroby, które wydawały się być zapomniane.U dzieci to jest tragedia z tym drapaniem bo przecież trudno je zmusić do niedrapania się,bo i tak nie posłuchają.My chodzimy w tych samych ubraniach tak długo jak się da a mama odetchnęła z ulgą od ciagłego prania.Na pewno się wyleczysz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukkk




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 21:26, 09 Kwi 2019    Temat postu:

witam wiem że jest skuteczna bo już ją stosowałem jakieś 1,5 roku temu i się wyleczyłem 100%, znowu to dostałem tak mi się wydaje tylko wtedy 3 miesiące się męczyłem za czym zastosowałem tą metodę , dlatego postanowiłem od razu działać i nie czekać co będzie dalej jak się okaże że to nie świerzb to będę szukał pomocy u lekarza i robił badania
a na twarzy mam może ze 4 kropki jedna pod okiem druga nad brwią pod nosem i jedna na czole więcej nie widzę
a pro po swędzenia głowy to może tak być że trochę się spocę podczas pracy plus permentyna i może taki daje efekt ?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
simonn
Gość






PostWysłany: Wto 23:18, 09 Kwi 2019    Temat postu:

Witam ponownie. Niestety ale wciaz nie wyleczylem sie od problemow ze skora. Jak mnie gdzieś swedzi, to drapie i prawie, ze od razu powstaje wiecej krost. Wiem, ze swierzb nie powinien utrzymywac sie tak dlugo dlatego uwazam, ze mam wysuszona/podrazniona skore, ale niestety smaruje sie juz od ponad 2 miesiecy balsamami zeby nawilzyc skore, a od 2 tygodni smaruje sie emolientami(czytalem, ze dobrze natluszczaja skore) nivea dla dzieci, ale niestety problem nadal pozostaje. Polecacie moze jakis inny dobry produkt do nawilzenia? By w koncu przestalo swedziec i znikly calkowicie krostki. Probuje wszystkiego, ale chyba nie mam innego wyjscia jak sprobowanie szczescia i ponowne pojscie do dermatologa, ale teraz prywatnie, bo nie wiem juz co mi moze pomoc. Z swierzbem meczylem sie pod koniec tamtego roku wiec juz troche czasu po nim minelo, a skora i tak swedzi Sad Milo pamietasz moja historie(mam nadzieje) bede wdzieczny jak rowniez sie do mojego postu odniesiesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
simonn
Gość






PostWysłany: Wto 23:23, 09 Kwi 2019    Temat postu:

Dodam jeszcze, ze w miejscu gdzie swedzi zazwyczaj pojawia sie tylko jedna krostka i tylko gdy zaczne drapac to w tym samym miejscu jest ich zaraz wiecej. Mozecie mi odpowiedziec zebym sie nie drapal, ale to nie jest rozwiazanie, bo gdy nie swedziala uporczywie, to bym nie drapal, moja skora bylaby zdrowa i nie mialbym problemow ze skora.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:46, 10 Kwi 2019    Temat postu:

simmon, kilka postów wcześniej w odpowiedzi dla lukka napisałam m.in. "U mnie też najpierw były swędzące plamy a dopiero potem trochę pojawiały się krosty, zwłaszcza tam gdzie drapałam. Występowanie plam było identyczne jak przy świerzbie a jednak w 100% nie był to świerzb . Potem pojawiły się czarne niteczki. Były nawroty"

Czyli wyglądało to podobnie jak u ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:54, 10 Kwi 2019    Temat postu:

"lukkk"]ok będę pisał a i tak spróbuję Twoją metodę przez 3 tyg. i później zobaczymy może głowę to źle napisałem na twarzy mam kilka kropek i szyja czasami mnie swędzi ale nie wiem czy coś tam mam bo nie widzę a w nosie też może być świerzb ?
ok a ten nużeniec obejmuje tylko głowę czy resztę ciała też ?"

nie można na 100% powiedzieć, że świerzb w nosie nie występuje, bo wcześniej oficjalnie twierdzono i większość lekarzy do tej pory tak twierdzi, że na twarzy i głowie świerzb nie występuje. nie wiem czy nos to odpowiednie środowisko dla świerzbu, ale w 100% w nosie i w uszach występuje nużeniec. Występuje też na innych częściach ciała, ale są też jeszcze inne pasożyty i z nimi też się trzeba liczyć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Śro 20:25, 10 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukkk




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 21:22, 10 Kwi 2019    Temat postu:

dzieki za odpowiedz dopóki nie załatwię wizyty u dermatologa postanowiłem że będę po kąpaniu smarował się spirytusem salicylowym a później mazidło
swędzenie też teraz może wywoływać permentyna
co o tym pomyśle myślisz ?
a na szyi zauważyłem zaczerwienioną skórę krostek jako tako nie widzę pod palcami coś tam delikatnego wy czuwam swędzi mnie czasami ale w pracy noszę bluzę może tez od tego na oczach póki co nic nie widać może kąciki trochę jak by chropowate ale może to permentyna bo często pcham palce w oczy
na ciele pojawiły się krostki dwie jak by ropne reszta krostek jest zaczerwieniona między palcami u rąk tez zaczerwienienia krostek brak albo ich nie widzę
po kąpaniu teraz głowa mnie swędzi
a powiedz mi czy w dzień też głowa swędzi przy nużenciu bo wyczytałem gdzieś w necie że tylko wieczorem bo mają światło wstręt czy to prawda ?
a i jeszcze jedno pytanie czy krostki które powstają przy nużenciu muszą być przy włosku ?
o mam kilka i one nie są przy włosach


jeśli chodzi o nużenca to krostka co oznacza że tam jest osobnik gniazdo czy coś innego może?

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
simonn
Gość






PostWysłany: Śro 22:59, 10 Kwi 2019    Temat postu:

Dziekuje za odpowiedz, ale ja nie mam zadnych niteczek. Wyskakuje jedna krostka w swedzacym miejscu, a jak zaczne sie drapac w tym miejscu, to skora robi sie czerwona(to oczywiste) no i wtedy ujawniaja sie czerwone malutkie kropki. Zastanawiam sie czy moglem sie znow zarazic swierzbem, ale to raczej maloprawdopodobne, bo gdy go mialem nie moglem spac w nocy i krosty byly widoczne i mialem je na duzym obszarze ciala. Nie chce znow uzywac afanisepu zeby nie wysuszac skory, bo za duzo go uzywalem wiec mam dalej nadzieje, ze to tylko problem z niewystarczajacym nawilzeniem skory wiec co polecasz mi zrobic?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:18, 12 Kwi 2019    Temat postu:

simonn, ja opisałam jak to u mnie wyglądało a nitki nie były od razu i nie utrzymywały się cały czas. Nawet przymierzałam się aby zrobić zdjęcie tych nitek, ale więcej się nie pojawiły.Objawy o których piszesz miałam takie same. Myślę, że powinieneś się obserwować, jeśli objawy będą ustępować pod wpływem nawilżania skóry to oczywiście wystarczy, że będziesz smarował ciało balsamem być może nawet do końca życia.
Ja teraz tak mam, że nawet gdy jeden raz się nie posmaruję to już pojawia się swędzenie. W tym przypadku to żaden pasożyt tylko efekt suchej skóry, ale gdy w ubiegłym roku miałam te problemy a, przecież cały czas balsam był w użyciu to wiedziałam, że to coś innego. Ty też będziesz to wiedział


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:50, 12 Kwi 2019    Temat postu:

lukkk, smarowanie spirytusem czy octem to nie jest dobry pomysł, bo tylko skóra się niszczy a efekt żaden, bo smarowanie działa bardzo krótko i nie niszczy świerzbu czy innych pasożytów.
Ja na nużeńca robiłam okłady ze spirytusu i to działa świetnie,na świerzb też okłady podziałają, ale świerzb rozprzestrzenia się w takim tempie, że okłady nie mają sensu, obłożyć musiałbyś całe ciało, skóra przy tym spalona na 100%
Przy nużeńcu głowa swędzi również w dzień a swoją drogą czego to ludzie nie wymyślą "wyczytałem gdzieś w necie że tylko wieczorem bo mają światło wstręt czy to prawda ?" To tak jak tu jeden gość wymyślił ognioodporny świerzb
Krosty nużeńcowe pojawiają się nie masowo , nużeniec rozprzestrzenia się o wiele wolniej niż świerzb, lubi powracać w te same miejsca.
Włosy mamy wszędzie z wyjątkiem wewnętrznych stron dłoni i stóp. Jeśli nużeńca mamy w rzęsach to nie ma krost na powiekach natomiast jest lekkie swędzenie brzegów powiek, rzęsy rosną krzywo i zaczynasz odczuwać w oczach gęstą wydzielinę, która sprawia, że widzisz jak przez mokrą szybę, oczy mogą też piec, kłuć, masz wrażenie, że to przez zbyt długą pracę czy przesiadywanie przed komputerem.
Ja miałam nużeńca również w jednym miejscu na plecach, ale krost tam nie było. Na pewno mam go we włosach (albo miałam) i choć zwalczałam go tam okładami ze spirytusu to potem zawsze czułam lekkie swędzenie na karku i znów pojawiał się na plecach. Krostki miałam też na brodzie, ale wiele osób ma na całej twarzy. Ogólnie nużeniec może być na całym ciele, również w miejscach intymnych.
U mnie super zadziałał bioel, ale wciąż nie mogę powiedzieć, że pozbyłam się nużeńca, bo w rzęsach mam go na 100% a jak jest w jednym miejscu to łatwo go przenieść na inne części ciała.
Krostka nużeńcowa jest na pewno odczynem alergicznym tak jak i przy świerzbie, ale nużeńce nie ryją nor, one tkwią w ciele zagłębione częściowo w naszej skórze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukkk




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 18:14, 12 Kwi 2019    Temat postu:

Witam i dziękuję za odpowiedź
Tylko ze ja niewiem co mam czy znowu swierzb czy nuzenca i dlatego pytałem czy dobry będzie pomysł smarować sie najpierw spirytusem salicylowym a później mazidlem ?
Bo wizytę u dermatologa to mam ale nie pytaj na kiedy
Czy te krosty od nuzencu tez się robia ropne ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukkk




Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 18:19, 12 Kwi 2019    Temat postu:

A jak postępować z praniem przy nuzencu ?
Ubrania i jak z innym osobami żeby nie zarazić
Jak to długo żyję poza człowiekiem ?
I co to jest to MMS ?
Przepraszam ze pisze w temacie swierzba ale na grupie o nuzencu nikt nie odpisuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:32, 12 Kwi 2019    Temat postu:

lukkk, na temat spirytusu wypowiedziałam się w ostatniej odpowiedzi dla ciebie, to jest ostatni post powyżej.

Odpowiedź na pozostałe pytania jest na forum o nużeńcu. Czasami ktoś tam zagląda i tu nie znajdzie wpisu na temat nużeńca tak więc na temat nużeńca piszemy teraz na tym drugim forum


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pią 19:43, 12 Kwi 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dawido098




Dołączył: 11 Kwi 2019
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:01, 13 Kwi 2019    Temat postu:

Witam że swierzbem zmagam się pół roku, Ocet pomaga tylko polowicznie i mam pytanie czy dołaczyc do kuracji afaniep25 czy bioeel czy może razem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:24, 13 Kwi 2019    Temat postu:

Dawido098, octem świerzbu się nie wyleczy, nie ma takiej opcji. Przeczytaj pierwszą stronę forum i wybierz metodę leczenia. Ocet definitywnie sobie odpuść

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dawido098




Dołączył: 11 Kwi 2019
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:05, 14 Kwi 2019    Temat postu:

Chyba zastosuje afaniep25, jutro zamówię sobie na allegro, zobaczymy czy podziała 😉

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
shan
Gość






PostWysłany: Wto 2:16, 16 Kwi 2019    Temat postu:

Cześć Milo i wszystkim..żałuję że nie trafiłam na te forum wczesniej. Nie cierpialam bym tak bardzo z powodu zawodu jakim jest smarowanie sie i wydawanie kupy kasy na nowe ciuchy,posciele,specjalnie proszki itp a to itak wraca. Zmagam się ze swierzbem od pazdziernika i nie wiedzialam ze to jest swierzb a nie moglam isc do lekarza bo nie bylam ubezpieczona chwilowo ani kasy na prywaciarza. Myslalam ze to jakas alergia na żel pod prysznic a w grudniu bylam tak wysypana ze plakalam ze świądu i bylam wkur...jak osa,darlam sie na wszystkich wokol. O dziwo na palcach i dloniach dostalam wysypki dopiero jak to objeło cale moje cialo więc ciagle mialam nadzieje ze to nie to dopuki nie zobaczylam ze moj syn rownierz ma wysypke ;/ Dermatolog przepisal Novoscabin i 2x smarowalismy sie potem Invectoscapem. Syn sie wyleczyl a ja mam to do dzisiaj i lecze sie z przerwami Infectoscapem i Novoscabinem bo to ciagle wraca i dopiero ok tydzien temu znalazlam to forum a nic innego w necie nie szuakalam niz informacji jak wyleczyc sie z tego paskudstwa. Ja się pytam dlaczego niektorym tak cięzko sie jest wyleczyć. Już teraz dzięki wam wiem trzeba sie smarowac ciągle a nie wystarczy 2..3 x jak to robilam wczesniej,dermatolog mi mowila ze nie mogę juz tego miec a to tylko psychika i chcialam w to wierzyc ale wysypka postępowala coraz bardziej. To juz nie to co na początku bo wtedy to byly mega bąble i swedzialo,teraz to mniejsze ale tlumaczę to sobie ze organizm sie moze przyzywczajil do obecnosci tego w skorze i nie ma takiej mocnej reakcji alergicznej. Chcialam zapytać o coś w związku z ektoparem bo zamowilam kiedys ale boję sie go zastosowac bo pisze na nim ze trzeba miec maskę i wietrzyc pomieszczenie a pisalas tu Milo ze na lozko oraz ubrania to pryskac.. Nie jest to trujące w sensie ze spanie w tym nie skonczy sie jakims bolem glowy albo alergią ze strony ukladu oddechowego? No a jak bez ektoparu to czy muszę codziennie zmieniac tą posciel przez 2 tygodnie samrując się permetryną albo bioel bo pisalas ze nie trzeba ciuchow zmieniac bo to co sie wciera to zostaje na ubraniach i chroni. No i o krem Lyclear z bazarku czy ktos kupowal i czy są moze oszusci. Bo zamowilam 2 na probę i ma jakąs miększą konstystencję niż Infectoscab i po 1x nic wogole zadnej poprawy a po Infectoscabie niektore chrostki znikaly od razu nastepnego dnia. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorcia25
Gość






PostWysłany: Wto 11:55, 16 Kwi 2019    Temat postu:

Milo my od 3 dni sie nie smarujemy i zasadniczo nic się nie dzieje ale boje się,że to wróci.Na razie dajemy radę. shan ty też się wyleczysz,ja też żałuję,że wcześniej tu nie trafiłam.
Pozdrawiam wszystkich na święta
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:54, 16 Kwi 2019    Temat postu:

shan, rzeczywiście, najważniejsze jest leczenie a nie to wszystko w okół choć trudno czasami się od tego powstrzymać.
Też prawdą jest, że zalecenia lekarskie niezmiernie rzadko prowadzą do wyleczenia stąd moja metoda leczenia .
Na wszystkich środkach chemicznych są wszystkie możliwe ostrzeżenia, bo nie trzeba robić wtedy żadnych badań aby napisać, że to czy tamto nie szkodzi, ale ektoparu na ciało nie nakładaj, bo tam jest rozpuszczalnik, który szkodzi. Normalnie permetryna nie rozpuszcza się ani w wodzie ani w tłuszczu. Najlepiej w ogóle nie pryska, nie ma potrzeby skoro chcesz korzystać z afanisepu, i tak wszystko zabezpieczy się samo od permetryny, którą będziesz się smarować. To z powodzeniem wystarczy.Pościeli nie zmieniaj ani ubrań .
Lycler to to samo co Infectoscab, efekt powinien być taki sam. Nie mam pojęcia czy są podróby


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Śro 6:32, 24 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:29, 16 Kwi 2019    Temat postu:

A, jeszcze jedno, mnie krosty między palcami pojawiły się pod sam koniec kuracji

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:30, 16 Kwi 2019    Temat postu:

Dorcia25, nie panikuj, wszystko będzie dobrze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luki
Gość






PostWysłany: Wto 22:42, 16 Kwi 2019    Temat postu:

Witam,jak słyszę od większości ,że swierzb lubi wracać to się Was pytam ,jakim cudem coś co zostało zabite może powstać z martwych????? Nie ma takiej opcji!!!! Po prostu albo zostało nie doleczone,albo coś źle posprzątane np.lozko,pościel,ręcznik,ubranie,muszla,kabina albo macie kontakt z osobą zarażona, albo to nie jest już swierzb tylko coś innego,jakieś powikłania po świerzbie. Innej opcji nie ma.!!! Nie piszcie też bzdur że ivermektyna nie działa na swierzb bo jest to jeden z najskuteczniejszych środków na swierzb!!!!! A zwłaszcza na swierzb norweski . Niestety w Polsce nie zarejestrowana i nie dostępna oprócz weterynaryjnej w zastrzykach.Dla ludzi jest w tabletkach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:31, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Luki, co do nawracającego świerzbu to zgadzam się z tobą natomiast co do Ivermectyny to absolutnie nie leczy świerzbu. Nie wierz w słowo pisane, o Infectoscabie też pisze, że wystarczy 1 raz się posmarować i po świerzbie , ale to też nie jest prawdą.
Naprawdę wiele osób myślało tak jak ty, że najskuteczniejsza na świerzb będzie Ivermectyna i mimo tego, że pisałam, że nie działa, że szkoda kasy to zamawiali i z rozczarowaniem pisali potem ,że nawet na chwilę nie było lepiej. Ivermectyna na świerzb nie działa w ogóle tak jak nie działa na nużeńca.
Ja na nużeńca stosowałam Ivermectynę już kilkadziesiąt razy i nic, zero efektu. Mogą sobie pisać w internecie i w ulotkach co chcą, ja wiem z własnego i innych przykładu, że nie działa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan
Gość






PostWysłany: Śro 11:41, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Dorcia a jaka metoda się leczyłas i jest ok i jak długo? Bo tyle tych wpisow tutaj..Afanisepem czy Dermosanem? I wiecie coooo..ten Lecleyer z bazarku to chyba jakiś bubel ;( Po 1x nic w ogóle kapletnie nie dało..Potem Dermosanem przez 3 dni się smarowalam i chrosteczki trochę poznikaly a znów Lecleyr i swedziec zaczęło. Dziś rano te większe swedzace znów posmarowalam nim i zero efektów..po pol godzinie wzielam tubke stara Infectoscabu i wycisnelam zembami ile się dało resztki i znów te chrostki posmarowalam to ulga po kilku minutach. Jak tak można oszukiwać ludzi w związku z taka okropna choroba;( A można ciuchy,łóżko i posciel pryskac Afaniseptem i jest ok,tak? Chyba kupie ten Afanisep i Nivea bo ten Lecleyer jakiś do dupy..czy Dermosan lepszy? Pomorzcie chce się od tego uwolnić bo za 2 tyg przyjeżdża ktoś na kim mi zależy i chce mi się płakać ;( 4 mies ponad próbuje się wyleczyć
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:05, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Shan, Dorcia leczyła się afanisepem.
Jeśli chcesz szybko się wyleczyć to może kup bioel . Nie używaj nazwy "dermosan", bo jest maść o takiej nazwie i jest ona o zupełnie innym przeznaczeniu. Natomiast powszechnie mówi się bioel choć jak się w internecie wyszukuje to trzeba wpisać nazwę "Bioel dermosan", bo często bez tego nie ma żadnych wyników. Bioelem będziesz się leczyć ok. 5 - 7 dni . Tu nowyK ma w stosowaniu tej metody duże doświadczenie, bo on był pierwszym na tym forum, który zastosował tą metodę i wyleczył się,ale nie wiem czy się odezwie.
Jeśli masz warunki to wysmaruj się caluteńka włącznie z głową.

Afanisepem można zrobić oprysk, jak to przygotować czytaj na 1 stronie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Sob 16:37, 20 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:12, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Ale..ale..luck dalej się leczy to co widzę ze pisze :/ Wyleczył się ktoś jeszcze Bioelem? Myslalam by krem 5% i 3 dni Bio..krem5% i 3 dni Bio itak wkolko ;p
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:33, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Ale..ale..luck dalej się leczy to co widzę ze pisze :/ Wyleczył się ktoś jeszcze Bioelem? Myslalam by krem 5% i 3 dni Bio..krem5% i 3 dni Bio itak wkolko ;p

Luk wyleczył się, teraz albo ponownie się zaraził albo złapał coś innego
Jeśli chodzi o leczenie to lepiej trzymaj się jednej metody.
Czy jesteś Shan? Lepiej się zarejestruj, nie będziesz miała problemu z zapominaniem swego NICK-a i z logowaniem się, będziesz też mogła zarządzać swoimi postami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Śro 19:37, 17 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majka
Gość






PostWysłany: Śro 19:50, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Milo,u mnie praktycznie oprocz miejsc pod piersiami-nic już nie swedzi. Pod piersiami mam juz zgrubialą skórę i myslę,ze permetryna tam nie dociera.Ponieważ mam tam od silnego drapania rany,to musze poczekać z bioeelem ,bo faktycznie niemiłosiernie piecze.Norki na głowie odkryto u mnie jakimś ciemnym pltynem (jodyna?) a na całej skorze sama widzę takie male jakby literki C białe pod skóra.Jest duza poprawa i gdyby nie te miejsca pod piersiami,to gotowa byłabym ogłosić sukces w leczeniu.
Pisalas ,ze u Ciebie widoczne były na ciele czarne nitki i miałam wrażenie że lekarze i goscie nie bardzo wierza w te objawy.Dzis trafiłam w netcie na artykuły o chorobie,ktora doklanie się tak objawia.Nazywa się choroba Morgellonów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 22:00, 17 Kwi 2019    Temat postu:

zacytuję fragment książki wydanej w Lwowie w okresie międzywojennym dla pomocy medycznej, z myślą o tych którzy dziwią się że takie choroby sa w XXI wieku, prawda jest taka że dzisiaj mamy otwarte granice, nie boimy się chorób które dawniej dziesiątkowały tysiące ludzi bo na codzień o nich nie słyszymy. Dawniej każdy świerzbowiec był izolowany aż do śmierci, a mieszkania zmarłych zalewano wapnem, dzisiaj świerzbowcy roznoszą chorobę gdzie sie tylko da.

"[...] trąd, świerzb przenosi się z ludzi na ludzi przez obcowanie towarzyskie, albo płciowe.
Każdy człowiek cierpiący na jakąkolwiek chorobę zakaźną, jest żertwą, za życia toczoną przez drobnoustroje, wylęgarnią milonowych rojów roztoczy i ogniskiem szerzącym zarazę, jak iskra pożogę w suchym stepie.
Taki żywy rozsadnik choroby jest więc dla społeczeństwa osobnikiem bardzo niebezpiecznym. To też wobec widma zarazy i grozy masowej śmiertelności, zapomniała miłość własna o chrześcijańskiem przykazaniu miłości bliźniego i przepisuje w ustawach sanitarnych te same środki ostrożności, które skutecznie stosowali już kapłani egipscy, a za nimi Mojżesz.
Aby nie dopuścić przewleczenia epidemii, ale aby ją zlokalizować i stłumić, stosuje się izolacje w domu, ew. pod przymusem kordonu, a w większych miastach urządza się domy izolacyjne i obserwacyjne, a na granicach kwarantanny. [...] "
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:43, 17 Kwi 2019    Temat postu:

majka, to fantastycznie, że trafiłaś na tą chorobę. Wiele z objawów, choć nie wszystkie, opisywali nasi forumowicze, niektóre miałam również ja.
Tu jeden z gości wyśmiewał mnie, że nazywam chorobę kropeczkami i niteczkami, ale ja zawsze wiedziałam, że to jest coś innego, że to nie jest świerzb a przynajmniej, że może występować jednocześnie ze świerzbem.Zawsze pisałam, że nie wiem co to jest, ale okazuje się, że lekarze też nie wiedzą.
Tu cytat:
"Choroba Morgellonów (czasami nazywana morgellonką) to prawdopodobnie jedna z najbardziej nietypowych chorób, o których mówi się w medycynie. Wynika to stąd, że dla części medyków tak naprawdę nie istnieje. Inni specjaliści twierdzą z kolei, że problem ten rzeczywiście może stanowić rzadki stan chorobowy, jednakże wiedza na jego temat jest obecnie niedostateczna. Jeszcze inni badacze przedstawiają natomiast pogląd, że choroba Morgellonów to tak naprawdę wariant jednego z wcześniejszych znanych już medycynie zaburzeń psychicznych"

Miałam tylko niektóre z objawów, ale nie nazwałabym ich zaburzeniem psychicznym. Zgadzam się, że opisywane przez innych odczucia łażenia, kąsania, wwiercania się w skórę są związane z psychiką, ale nie można nazwać zaburzeniami psychicznymi zmian skórnych, świądu no i tych nitek.
Jak się okazuje, niektórzy badacze uznali, że to nitki z ubrań, ja też miałam takie wrażenie, ale dlaczego nigdy wcześniej i nigdy później te nitki nie pojawiły się?

"Część lekarzy uważa "chorobę Morgellonów" za objaw halucynozy pasożytniczej. Jednak Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (CDC) – amerykańska agencja rządowa zajmująca się zapobieganiem, monitoringiem i zwalczaniem chorób – wobec dużej liczby zgłaszanych przypadków, podjęła działania zmierzające do zbadania zjawiska i w 2008 stwierdziła, że nie wiadomo jeszcze, czy jest to nowa jednostka chorobowa[2]. Dopiero w styczniu 2012 opublikowano wyniki badań CDC, które wykazały, że w ciałach pacjentów brak jest obcych organizmów, a tajemnicze włókna pochodzą z ubrań; badacze nie wykryli żadnego czynnika związanego z kondycją pacjenta lub inwazją pasożytniczą wywołującego objawy syndromu, podobnie jak w przypadku halucynozy pasożytniczej["

A jednak preparat do zwalczania pasożytów pomaga to chyba niezupełnie nie jest to związane z brakiem pasożytów? Choroba na pewno nie jest do końca zbadana i wyjaśniona. Jedno jest pewne, kropeczki i niteczki to nie jest świerzb a nie znalazła się nawet jedna osoba, która przyznała by mi rację


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:49, 17 Kwi 2019    Temat postu:

Osoby z chorobą Morgellonów zgłaszają następujące objawy:

• wypryski, wysypki lub suchą, szorstką skórę, które powodują bolesność i intensywny świąd;
• otwarte owrzodzenia lub twarde, podskórne guzki;
• odczuwalne uczucie poruszania się robaków na i pod skórą, często porównywane do kłucia lub ugryzień owadów;
• czarne, czerwone, niebieskie lub białe włókna znajdujące się w skórze i na jej powierzchni;
• przewlekłe zmęczenie;
• bóle głowy, mięśni, stawów, kości i kręgosłupa;
• trudności z koncentracją;
• zaburzenia pamięci krótkotrwałej;
• zaburzenia emocjonalne, depresja, stany obsesyjne i lękowe;
• nadmierne wypadanie włosów.

Jestem pewna, że wiele osób ma dużo z tych objawów. myślę, że teraz możemy używać nazwy Choroba Morgellonów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Czw 8:00, 18 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:21, 18 Kwi 2019    Temat postu:

majka, czy to nie jest świerzb norweski?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:33, 18 Kwi 2019    Temat postu:

gość, cytuję twoją wypowiedź:
"majak, choroba Morgellonów to według wikipedi halucynoza pasożytnicza–szczególna postać psychozy parafrenicznej. Chory ma omamy drążących pod jego skórą pasożytów.
luki pytaj milo jak to się dzieje że robak zmartwychwstaje, bo wiele razy pisała o tym że po wyleczeniu są nawroty, , może wierzy w reinkarnację myśląc że zabity świerzb wraca pod postacią nitek, nużycy czy kropek, ale wiara to prywatna sprawa każdego z nas."

Po pierwsze, jeśli komuś odpowiadasz to zadaj sobie odrobinę trudu aby jego NICK napisać prawidłowo

Trudno z tobą dyskutować, bo nie myślisz logicznie i nie wyciągasz żadnych wniosków, różne wypowiedzi na różne tematy łączysz w jedną całość i potem wychodzi taki pasztet jak wyżej Leczysz się nieskutecznie bardzo długo i wydaje ci się, że masz doświadczenie w leczeniu świerzbu i do tego każda krosta to według ciebie świerzb i innej opcji nie ma. A jeszcze te cuda na temat świerzbu jakie wcześniej napisałeś, ale to nie szkodzi. twoje wypowiedzi to takie ubarwienie tego i pewnie nie tylko tego forum więc czekamy na więcej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Czw 8:37, 18 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majka
Gość






PostWysłany: Czw 18:17, 18 Kwi 2019    Temat postu:

Milo,Twoja dolegliwosc i innych na forum nie ma nic wspolnego z omamami czy psychozami.Naukowcy, pobierając próbki włókien ze skóry różnych osób, próbowali ustalić i porównać strukturę chemiczną i budowę włókien do ponad 800 różnych włókien znajdujących się w ich bazach danych.Jednak włókna pobrane ze skóry nie pasowały do żadnej innej struktury.Poczytaj o Projekcie Koniczyna.Chodzi o realne zagrożenie dla zdrowia publicznego ze strony Operacji Koniczyna i opadających na ziemię włókien ze smug chemicznych (chemtrails).Artykuł-PROJEKT KONICZYNA, CZYLI JAK ZNISZCZYĆ ŚRODOWISKO I POPULACJĘ. To przerazajace,co nam fundują rządy i wojsko.
U mnie na szczęscie nie ma potwierdzenia swierzbu norweskiego.Sytuację mam coraz bardziej opanowaną-za 2-3 dni użyję bioeelu.Rozmawiałam ze starszymi ludzmii oni dobrze pamiętaja zachorowania na świerzb w swoich czasach i proste metody jego wyleczenia.3 dni masc siarkowa na smalcu ,czasami ocet jako odkażanie ciała i było po sprawie.Nikt nie prowadzil tak dlugich kuracji.Obecny świerzb jest zmutowany i coraz bardziej oporny w leczeniu.Lekarzom nie zależy na szybkim wyleczeniu-maść Infectoscab kosztuje juz 95 zl !! Im więcej się sprzeda,tym bardziej "wypasione" wyjazdy z firm farmaceutycznych.To skandal,żeby lekarstwo na swierzb kosztowało tyle pieniędzy!Leczymy sie Afaniseptem na własna rękę i całe szczęscie że jest dostępny.Mam obawy .że w niedalekiej przyszlosci nawet na permetrynę swierzb się uodporni a o ile mi wiadomo,na swiecie nie prowadzi sie badań nad innymi,skutecznymi lekami.Ivermectyna dzialala bardzo toksycznie na wątrobe i jest malo skuteczna.
Milo,ja tez nie raz slyszalam,że powinnam raczej leczyc sie psychiatrycznie i że wymtślam sobie swierzb-dopoki nie zrobilam badan prywatnie.Lekarze-ale i nie tylko oni-lekcewazą nasze odczucia i symptomy choroby ,wmawiaja nam,że to przeczulica,że to parazytofobie itd. Są też inne ,jeszcze nie rozpoznane choroby-albo może już dawno poznane,tylko lekarze udają lub muszą udawać,że ich nie znają.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan
Gość






PostWysłany: Czw 19:17, 18 Kwi 2019    Temat postu:

Tak,to byłam ja Milo..ten anonim ;p Majka leczysz się samym Bio? I ile juz czasu? Ja tez od razu czuję poprawę po 1x juz aplikacji ale po Novoscabinie tez od razu była poprawa a nawet skora gladziutka po tygodniu stosowania a potem wracało..mam nadzieje ze z tym Bio nie wróci. A przy smarowania się Bio cza zmieniać codziennie ta pościel i ubrania czy nie trzeba tez jak w przypadku kremu z permetryna? Afanisep dopiero przyjdzie po świętach by nim spryskac ciuchy i łóżko. Dzisiaj kasę dopiero dostalam by go zakupić tez bo wykosztowalam się na buble Lyclyerow 3 z bazarku co .uja daje ;( i Bio.. wiec zmieniam ta pościel i ubrania codziennie bo nie wiem Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luki
Gość






PostWysłany: Czw 22:09, 18 Kwi 2019    Temat postu:

Jak się stosuje masę środków i to przez 2-3tyg to potem takie tego są efekty,że świerzbu już dawno nie ma ale za to masa innych schorzeń.Swiad i zmiany skórne po wyleczeniu może utrzymywać się nawet do kilku miesięcy!!! Ja stosując tylko infestoscab tylko 5 razy w odstępach tygodnia nabawiłem się zakażenia skóry w postaci ropniejących krost .najprawdopodobniej gronkowca. Jak za długo będziecie się leczyć to złapiecie coś innego.infestoscab kosztuje ok.65-75zl tak w ramach info.np w Niemczech dla dzieci jest za darmo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
shan
Gość






PostWysłany: Pią 3:42, 19 Kwi 2019    Temat postu:

Czytalam dzisiaj caly wieczor az do nocy forum..dojechalam do 6 strony. Już wiem jak z tymi ubraniami i oilem że to nie tak jak z permetryną. Tak sobie czytam i mysle że mnie po tym oilu wogole skora nie piekla ani nie piecze nawet jak miejsca intymne nasmarowalam tzn wargi sromowe bo mi sie tam w srodku tez zrobilo cos co strasznie swedzi od samego początku tyle ze tez z przerwami bo po novoscabinie byla ulga kilkudniowa i infectoscabie..ale aż ranke tam mialam bo skore podraznilam sie drapiąc ;/ pisalas Milo kiedys ze tam nie moze byc swierzb bo nie ma tlenu. A trzeba tą głowę smarowac rownierz? Bo mnie glowa wogole nie swedzi ani raczej nie swedziala nawet gdy bylo apogeum go i był wszedzie po 2 miesiacach wystapienia pierwszych objawow. Ale zauważyłam ze strasznie mi wlosy wypadaja ale to naprawde masakrycznie itak czytajac to forum se mysle czy moze na glowie nie mam a nie swedzi poprostu ale dlatego te wlosy tak wypadaja..hmmm
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:12, 19 Kwi 2019    Temat postu:

majka, spokojnie, ja akurat bardzo daleka jestem od omamów choć nie do końca, bo jak kiedyś w lesie oblazły mnie pająki i jakieś robactwo to teraz gdy wybieram się do lasu to już w domu czuję jak to wszystko po mnie biega, ale wiele osób opisuje właśnie te doznania chodzenia,wwiercania się, pełzania i u nich tak jak u mnie są to jednak wytwory naszej psychiki. Inne objawy jak plamy,krosty czy nitki są jak najbardziej realne i nawet choć bardzo opornie to jednak podatne na leczenie.

Co do leczenia świerzbu w dawnych czasach to masz rację, leczono go Novoscabinem , to to samo co teraz Bioel ,ale kiedyś Novoscabin miał stężenie 25% a dziś dla naszego dobra (???) tylko 10% benzoesanu benzylu czyli tej substancji, która truje świerzb i dlatego dziś nie możemy wyleczyć się Novoscabinem, bo jest po prostu zbyt słaby. Masz też rację, że świerzb się uodpornił no, bo jeśli stosuje się zbyt słabe trutki to nieuchronnie prowadzi to do odporności.

Wiem jak to jest traktowaniem nas przez lekarzy i wiem też jak bardzo świerzb rujnuje psychikę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:22, 19 Kwi 2019    Temat postu:

shan, co do miejsc intymnych to oczywiście nie do końca tak jest, że nie ma tam tlenu, to przecież zależy które miejsca mamy na myśli. Faktem jest, że kiedyś żadna kobieta nie pisała, że ma świerzb w miejscach intymnych a dziś kobiety piszą o tym a my jesteśmy otwarci na taką wiedzę w przeciwieństwie do lekarzy. Lekarz na pewno powiedziałby, że to jest niemożliwe.
Bioelem smaruj też głowę.

Z miejscami intymnymi jest tak z dostępem tlenu, że często stosowanym lekiem na różne dolegliwości jest Metronidazol, który wykazuje szczególną skuteczność przeciw bakteriom i pierwotniakom beztlenowym

Chciałabym tu zauważyć, że włosy od świerzbu nie wypadają i jeśli od świerzbu swędzi głowa to na pewno nie jest to taki ogólny świąd tylko gdzieś zlokalizowany jak przy świerzbie na innych częściach ciała.

Świąd głowy może być spowodowany jednak tą chorobą Morgellonów, może to być też sygnał, że masz problemy z tarczycą.
Może to być też nużyca


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pią 9:27, 19 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 119, 120, 121  Następny
Strona 17 z 121

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin