Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl
Walczysz ze świerzbem ,lekarz przepisał ci kurację,która nie działa a ty już nie wiesz czy masz iść do kolejnego dermatologa czy może do psychiatry.Tu znajdziesz moją metodę wyleczenia się ze świerzbu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leczenie świerzbu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 145, 146, 147  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan1
Gość






PostWysłany: Nie 16:40, 01 Wrz 2019    Temat postu:

A olejek z drzewa herbacianego smarowales te chrostki? Mi potowki zeszły już calkiem a kilka razy od czasu do czasu posmarowałam, syn tez mial kiedys wysypke i mu zeszlo po nim. Milo a czy do tego zabiegu prostego muszę mieć paznokcie czyste? Czy mogę mieć żele
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:12, 02 Wrz 2019    Temat postu:

Shan1, jeśli chodzi o ten "prosty" zabiegto musisz spytać chirurga,który będzie operował. Najczęściej wymagają czystych paznokci, ale wiem, że coraz częściej odpuszczają to

Cieszę się, że u was lepiej. Na pewno po tak długim maltretowaniu skóry potrzeba też dużo czasu aby wróciła ona do normy.
Ciekawa jestem czy u ciebie Shan rzeczywiście problemy z wątrobą miały związek z bioelem, ale jest to możliwe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pon 9:13, 02 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan1
Gość






PostWysłany: Wto 8:14, 03 Wrz 2019    Temat postu:

Myślę Milo że tak bo wszystko pospadało i wróciło prawie do normy a nie przestrzegam aż tak bardzo diety ze i słodycze jem i piwa się napije teraz gdy juz jest lepiej. Te kamienie w jakimś stopniu utrudniają jej prace ale wydaje mi się ze to bioeel aż tak bardzo ją upośledził bo lekarka się dziwiła i wypytywała czy biorę jakieś hormony czy inne leki ze aż takie wyniki mam złe a nie mam wodniaka,ropniaka,kamień mi gdzieś tam czegoś nie zatkał czy co tam jeszcze ze nie zwijam się z bólu bym musiała iść pod nóż od razu. Te co tu wrzuciłam wyniki to były te pierwsze a po tym antybiotyku były 2x gorsze i srałam na zolto biało
Przepisala mi go bo myślała ze mam jakiś stan zapalny z tych kamieni a to nie kamienie a wątroba w takim złym stanie była i antybiotyk sprawił ze jeszcze gorsze się zrobiły ale z czasem sie poprawlo bo nie smaruje się niczym, leków tez nie biorę żadnych juz i jest ok. Wiec to musiał być on i permetryna, nie obciazam jej już żadnymi świństwami. Nikt nie chce moich kremów Sad 250zł w dupe
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:07, 03 Wrz 2019    Temat postu:

Shan1, pewnie masz rację i z tymi antybiotykami też jak najbardziej. Ja co prawda wszystkie wyniki mam idealne, ale jak kilka razy nasmarowałam się bioelem cała włącznie z głową to czułam się źle. Uważam, że bioel jest bardzo skuteczny, ale też bardzo szkodliwy dla organizmu i dlatego nie można wydłużać smarowania.

Zamieść jeszcze raz swoje ogłoszenie z normalnym adresem mailowym, to ja decyduję czy ten adres może być zamieszczony czy nie więc masz pozwolenie. Poszukaj może jeszcze innych stron i tam też zamieść, bo szkoda żeby maści się zmarnowały albo zatrzymaj , w razie powtórki z rozrywki będzie jak znalazł. Ja i afanisep i bioel mam cały czas.

Poszukaj też stron z nużeńcem, tam też kupują permetrynę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Wto 9:09, 03 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan1
Gość






PostWysłany: Wto 15:20, 03 Wrz 2019    Temat postu:

No nawet mnie nie strasz ze znowu bym to miała przezywać Shocked[/u]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan




Dołączył: 25 Kwi 2019
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 15:38, 03 Wrz 2019    Temat postu: Shan

Sprzedam 4 kremy Permethrin zamiennik Infectoscabu 5% permetryny. Jest w postaci kremu a nie maści wiec lżej się rozmarowywuje. Kupiłam je na allegro od pewnej Pani która ma męża z Indii i je z tamtad sprowadza bo są do kupna bez recepty. Jest prawdziwy i skuteczny, zapachem identyczny jak Infectoscab. W galerii jest zdjęcie kremów. 60zł sztuka + przesyłka. Jestem tu na tym forum bardzo długo bo długo się rozpaczliwie leczyłam, wiem jakie to poskudztwo i nie zamierzam nikogo oszukac. Jezeli ktoś zainteresowany proszę napisać na adres e-mail [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan1
Gość






PostWysłany: Śro 8:45, 18 Wrz 2019    Temat postu:

Heeejoooo..co tam, jak tam..świerzbole Very Happy ;p Pozdrawiam Milo Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:38, 22 Wrz 2019    Temat postu:

Shan1, pewnie wszyscy zdrowi. Napisz jak u ciebie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan1
Gość






PostWysłany: Pon 3:14, 23 Wrz 2019    Temat postu:

A wporzadku u mnie Very Happy Dostałam w końcu skierowanie by umówić się na zabieg bo wyniki mam juz całkiem ok Smile A kiedy będą znów jacyś chorzy Milo? Xd Tak tu pusto się zrobiło i cicho nagle xd ;p a mam sentyment do tej strony i Ciebie, lubię tu czasem Smile A co u Ciebie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:59, 24 Wrz 2019    Temat postu:

Cześć Shan, dziękuję, u mnie wszystko ok. Jestem zaganiana, bo chodzę do szkoły i na nic nie mam czasu.
Dobrze, że masz skierowanie na zabieg. Dla mnie to była czasem męczarnia gdy dostawałam ataku i nawet nie wiedziałam co to jest. Dopiero przypadkowo gdy miałam robione USG z innego powodu to okazało się, że mam kamienie. Teraz jest już dobrze, właściwie tylko smalcu nie mogę jeść, ale i tak jadłam go niezwykle rzadko, no, ale taki z cebulką i skwareczkami jest przepyszny i jeszcze sobie go kiedyś zjem, i do tego kiszony ogóreczek. Oj, pychota, aż nabrałam ochoty

Widać, że ludzie tu zaglądają, czasem nawet 7 osób na raz,ale szkoda, że nie piszą o swojej walce, bo to jest ważne dla innych. Np. twoja historia jest niezwykle ważna. Pamiętasz jak nie raz byłaś nawet na mnie zła gdy pisałam, że nie masz świerzbu? Ale w końcu dałaś się przekonać i każdy kto teraz to czyta na pewno rozumie, że nie można leczyć się w nieskończoność, że po kuracji też są krosty i trzeba to przeczekać. No cóż, ludzie mają wszystko podane na tacy to o nic nie pytają, ale i tak dobrze, że mają z czego korzystać.
Odzywaj się czasem, pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doda




Dołączył: 28 Wrz 2019
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:25, 29 Wrz 2019    Temat postu:

Wczoraj znalazłam to forum i przeczytałam wszystkie wiadomości. Mój 15 letni syn ma świerzb, jestem załamana Sad Prawdopodobnie przywiózł z obozu w Hiszpanii, albo zaraził się w szkole. Przez 2 tygodnie był leczony na pokrzywkę, a potem poszliśmy do dermatologa i już zasugerowałam mu świerzb, stwierdził że to może być to. To było w ten piątek. Lek to tylko maść infectoscab, wszyscy się nią wysmarowaliśmy i myślałam, że będzie spokój po czym trafiłam tu i się załamałam czytając wasze historie.
Powiedzcie co lepiej kupić - bioeel czy afanisep25?
Czy jeżeli kupię bioeel to mogę go stosować na narządy intymne? Syn ma duże gule na penisie.
Czy jakbym kupiła na narządy inntymne płyn crotamiton to by wystarczyło? A np reszta ciała bioeel?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:19, 30 Wrz 2019    Temat postu:

Witaj doda,najczęściej leczenie świerzbu wygląda tak jak tu jest opisane, ale nie bierz pod uwagę tych długich historii, bo to tylko sprawa indywidualnego podejścia do leczenia świerzbu.
Bioel jest bardzo skuteczny, ale pytanie czy twój syn poradzi sobie z nim, bo pierwsze smarowania wiążą się z pieczeniem i schodzeniem skóry. Permetryna jest też skuteczna , nie piecze, ale czasem uczula. Musisz sama zdecydować.
Crotamiton to ten sam składnik co w bioelu tylko bardzo słaby, szkoda zachodu.


Duże gule świadczą o zaawansowanej chorobie, nie powinnaś zwlekać z leczeniem. Najlepiej kup i afanisep i bioel, ale nie stosuj ich jednocześnie. Pisz o postępach w leczeniu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doda




Dołączył: 28 Wrz 2019
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:33, 30 Wrz 2019    Temat postu:

Kupiłam zamiennik bioeelu tj CXSCABIES. Trochę mnie zmartwilo to pieczenie i schodzenie skóry, bo syn ma bardzo wrażliwą. Może mu rozrobię z wodą tak jak jest w opisie aukcji, żeby robić dla malutkich dzieci. Mam nadzieję, że też pomoże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:51, 30 Wrz 2019    Temat postu:

doda, nie rób tego, w końcu leczenie ma być skuteczne.To pieczenie nie jest nie do wytrzymania i w końcu mija a skóra zejdzie raz i tyle.

Małe dzieci to co innego, pieczenie dla nich może być nieznośne natomiast ja uważam, że nawet małe dzieci powinny być leczone nie rozcieńczanymi preparatami, bo my mamy w założeniu zniszczyć świerzb a świerzb na słabsze preparaty po prostu nie reaguje. Bioel dla dzieci nie jest w ogóle odpowiedni, ale twój syn to już nie dziecko, da radę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doda




Dołączył: 28 Wrz 2019
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:16, 05 Paź 2019    Temat postu:

Smarowanie było już 2 razy, zero pieczenia i schodzenia skóry. Syna już dużo mniej swędzi, nic nowego nie ma, starych zmian prawie nie widać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamastasia




Dołączył: 08 Gru 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:21, 06 Paź 2019    Temat postu:

Prosze o pomoc, dziecko 3 latek ma swierzba, 4 lekarzy twierdzilo ze to nie to, zlapal to jak mial 1,5 roku, po kilku miesiacach rozprzestrzenilo sie na cale cialko, nawet bylo na buzi, syn ma tez problemy alergiczne ale to nie wygladalo jak alergia sterydy i antybiotyki na to nie dzialaly, dopiero babka na biorezonasie powiedziala nam ze to sierzb, i faktycznie widzialam efkety po posmarowaniu lyclerem, infectoscabem, krosty zniknely z buzi i wieszkosci cialka, leczymy sie juz 8 miesiecy ale ciagle wychodzi na pupie i po bokach, nie moge tego tak zostawic bo wiem do czego do doprawdzi, w nocy dziecko jak jest zaswierzbione rozkopuje sie i spi niespokojnie, byly tygodnie ze cialo bylo cale czyste po czym wyskakiwala 1 kropka na posladkach nastepnego dnia bylo juz 3 a potem 10 i coraz wiecej , od kilku miesiecy codziennie oznonuje posciel reczniki, wymrazam ubrania wszystkich domownikow, ja i maz teoretyczznie tego nie mamy - zadnych objaow, syn ma problemy z ukladem odprnosciowym wiec moze tylko dlatego on ma, byl juz ektopar, olejek herbaciany, sora fote, wrotycz, czasami jest lepiej a czasami ranki zaczynaja sie nadkazac albo zaczyna sie uczulac na permetryne, nie wiem co robic, nie moge tych srodkow stosowac caly czas bo go truje, pomocy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:20, 07 Paź 2019    Temat postu:

mamastasia, najprawdopodobniej krosty u twojego dziecka to uczulenie na permetrynę, ale napisz proszę jak wyglądało smarowanie permetryną i jak to smarowanie wygląda obecnie. Permetryna jest silnym alergenem i nawet u osób, które nie są alergikami wywołuje alergię a co dopiero u dziecka, które jest alergikiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamastasia




Dołączył: 08 Gru 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:52, 07 Paź 2019    Temat postu:

Przez ten czas przerobilam juz rozne scenariusze, smarowanie lyclerem, infectoscabem, ektoparem rozcienczonym do 10%, sora forte, olejkiem herbacianym, tymi rzeczami z permentyna na poczatku tak jak zalecano w ulotkach raz albo 3 dni pod rzad, potem powtorka po tygodniu, sora forte mylam dziecko przez ostatnie 2 tyg, tylko pogorszylo sprawe bo ranki sie rozszerzały, olejkiem z drzewa herbacianego codziennie po kapieli cale cialo. Dziecko ma problem z jelitami co czasami objawia sie tez alergia pokarmowa, ale wysypki swierzbowe sa inne niz te pokarmowe i widzialam jak dziecko reaguje. Codziennie dziecko ma czyste ubranka. Posciel reczniki, pizamki jak wspomnialam ozonowane i wymrazane. Nasze ubrania tez + posciel i reczniki. Te ranki swierzbowe potrafia mi sie "zakazic " jaczyczyc i smarowanie go rzeczami przeciwswierzbowymi dodatkow pogarsza sprawe. Skoro jak przeczytalam na formum masci z permetryna zreszta bardzo kosztowne nie zabijaja jaj swierzbowca, podobnie jak olejek z drzewa herbacianego to czym to trakowac? zeby dziecka nie truc tylko jak sie tego pozbyc. Myslalam juz o tabletkach invermektryna ale tez napisano ze to nie zadziala, to co? Nie mozemy z tym życ bo to dziecko dosłownie zeżre, dodatkowo mamy drugiego malucha wiec nie moge pozwolic zeby to przeszlo na niego tez. Co z bioelem? Przeczytalam ze jeszcze bardziej toksyczny i nie za bardzo dla malego dziecka? Jestem naprawde rozpaczona, pomocy od lekarzy zero, slysze tylko to mi nie wyglada na swierzb, mnie Pani nie przekona, raz przekonalam jedna dermatolog ze to to, wypisala infectoscab, pokazałam skore przed leczeniem i po leczeniu - czysta skora ale po 2 tygodniach wrocilo. Dermatolodzy oczekuja swierzba na rekach , nogach takiego swedzacego typowego a to dziadostwo jest faktycznie inne ale na 100% niestety to jest to. Sama na poczatku w to nie wierzylam. Jestem rozpaczona szczerze mowiac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shan1
Gość






PostWysłany: Wto 8:06, 08 Paź 2019    Temat postu:

Cześć Milo ;* i cześć wszystkim..Doda mój 13 letni syn chwycił swierzba od emnie i bardzo szybko się z tego wyleczył. Wystarczyło 3x pod rząd maść siarkowa, potem z powodu nieprzyjemnego zapachu przezucilismy się na Novoscabin 5 dni ( wtedy nie znalam jeszcze bioeelu ) a potem Infectoscab raz i za tydzień 2x Infectoscab i mu przeszło. Jeszcze go posmarowalam za 2 tyg czy 3 tyg Infecstoscabem dla pewności ale to dlatego ze ja miałam swierzb i by go chronić. Nie przerazaj się tak bo w wieku dojrzewania organizm jest podobno najsilniejszy i ma największą odporność. Jedni ludzie się wyleczyli nawet kuracją Novoscabinem z tego co czytalam na innych forach lub 2x tylko smarujac się Infectoscabem i im przeszlo a inni muszą się z tym mordować mocniejszą kuracja jak w moim i wielu innych wypadków którzy maja zaniżona odporność. Smaruj tak jak jest tu w opisie bioeel czy tym zamiennikiem bez rozrzedzania dla pewności i sie napewno wyleczy..a może nie będzie tak szczypać tam na dole. Możesz na te miejsca tylko Infectoscab dawać jak parzy. Drugiej Pani z malutkim dzieckiem boję się cos poradzić i wolę się nie wypowiadać..niech Milo to uczyni.. ale jak wtedy był robiony biorezonans to nie można go powtórzyć?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:08, 08 Paź 2019    Temat postu:

mamastasia, ----------------------------------------twoje dziecko nie ma już świerzbu----------------
Musisz definitywnie zakończyć smarowanie dziecka, twoje dziecko jest zatrute permetryną

Przeczytaj historię Shan, ona również smarowała się w nieskończoność, nie chciała uwierzyć, że nie ma już świerzbu, że to tylko alergiczna reakcja na permetrynę i inne świństwa. Ona zatruła sobie wątrobę i strach pomyśleć jakie szkody to smarowanie poczyniło w organiźmie twojego dziecka. Szkoda, że Shan już zapomniała o tym jej najważniejszym aspekcie "leczenia", ale jej historia powinna być przestrogą dla innych.

Pomijam szereg specyfików, które używałaś a nie są skuteczne, ale ektopar to było już najgorsze czym mogłaś smarować dziecko.

Świerzb leczy się stosunkowo krótko i skutecznie, ale najgorsze jest to, że prawie nikt nie przyjmuje do świadomości, że po leczeniu ponownie wyskakują krosty i również swędzą. Trzeba po prostu przyjąć to za fakt i zaprzestać smarowania.

Twoje dziecko już nawet nie ma krost po świerzbowych, twoje dziecko ma krosty permetrynowe, którym wciąż dostarczasz nowej pożywki smarując od czasu do czasu permetryną.

Jeśli chcesz aby twoje dziecko było zdrowe i aby to co robisz nie skończyło się tragedią to natychmiast zaprzestań smarowania preparatami na świerzb.
Skup się na środkach przeciw alergicznych i nawilżaniu skóry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:18, 08 Paź 2019    Temat postu:


Swoją drogą to muszę stwierdzić, że szkoda, że ludzie tylko czytają o metodach leczenia zamieszczonych na pierwszej stronie forum a nie piszą o swoich problemach.
mamastasia zarejestrowała się jeszcze w ubiegłym roku i do tej pory truła dziecko a można było tego uniknąć.

Piszcie o swoich problemach ze świerzbem, może nie wszystko zrozumieliście, może popełniacie jakieś błędy. I ja i inne osoby, które się wyleczyły mogą was wesprzeć i udzielić cennych rad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamastasia




Dołączył: 08 Gru 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:42, 08 Paź 2019    Temat postu:

Milo dziekuje Ci za odpowiedz, zgadzam sie z Toba ze preparaty na swierzba sa trujace, to nie jest tak ze ja ciagle smarowalam dziecko, po oczyszczeniu skory - nie smarowalam dziecka, po czym po 2 tyg nastepowal nowy wysyp. Przez dluzszy czas smarowalam dziecko tylko olejkiem herbacianym nawet w formie zapobiegawczej - taka sama reakcja, czysta skora potem zaczynala sie wysypy. Badania biorezonasem powtarzam co jakis czas, zeby sprawdzic czy juz to wyleczlismy czy dalej to dziecko ma. Niestety odpowiedz zawsze jest ta sama swierzbowiec. Chcialam dodac tylko ze badanie wykonuje u Pani ktora znam osobiscie i ta kobieta wie co robi, nie tak jak wiekszosc gabinetow biorezonasow - przed czym ostrzegam innych uzytkownikow, pracowala ona z lekarzem i na dwoch roznych urzadzeniach jednoznaczenie jej wychodzi ze jest dalej. Natluszczamy skore emolietami, dziecko mialo wysypki alergiczne typowe, rany pod nogami, pekajace uszka. Te swiezbowe nie da sie pomylic z tym. Dzieki silnej probiotyzacji udalo nam sie "wyciszyc" alergie. Obecnie zaprzestalam smarowania czymkolwiek, goimi skore, co zatem zrobic w przypadku gdy krosty znowu sie pojawia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:37, 08 Paź 2019    Temat postu:

mamastasia, nawet gdy pojawi się wysypka to nie używaj już niczego na świerzb. Cokolwiek myślisz o biorezonansie to nie jest to metoda ani naukowa ani medyczna. Nie możesz opierać się na biorezonansie, bo będziesz leczyć dziecko do końca życia.Nie możesz w XXI wieku opierać się, no sorry, że użyję tego słowa, na szarlatanerii.Co powoduje, że ludzie zaczynają wierzyć takim i innym metodom, że przestają zażywać leki, że np, raka leczą ziołami? Co tobą powoduje, że dziecko zawierzyłaś takim metodom? Trudno to zrozumieć i racjonalnie wytłumaczyć, ale choćby dla dobra dziecka zdaj się na zdrowy rozsądek.
Posłuchaj, jest rzeczą niemożliwą aby twoje drugie dziecko w ciągu roku nie zaraziło się świerzbem od rzekomo chorego na świerzb synka, ty też.
Przeczytaj historię Shan a na samej górze jest napis "galerie", obejrzyj tam zdjęcia Shan. Ona była na mnie dosłownie wściekła gdy pisałam, że nie ma już świerzbu. Twierdziła tak jak ty, że ona wie lepiej. W końcu nie miała już wyjścia i musiała zaprzestać smarowania. Jestem pewna, że jeszcze jej czasem coś wyskoczy. Niestety tak się dzieje a twoje dziecko jest już trute co najmniej rok, nie przejdzie mu alergia jak ręką odjął. Im bardziej ktoś ma "świra" na punkcie leczenia świerzbu tym ma większe problemy ze skórą.

Oj, sorry, ty leczysz syna już półtora roku, o Boże, matko Polko! I do tego twoje dziecko ma inne alergie a ty wierzysz szarlatance, że to świerzb i trujesz dziecko.

Twoje dziecko od dawna nie ma świerzbu, decyzja należy do ciebie.

Sora forte, olejek herbaciany nie leczą świerzbu. Sora forte pogorszyła stan dziecka,bo tam jest permetryna (małe stężenie, ale jest) więc alergizuje. Najgorszy był ektopar, bo wnikł w głąb ciała i robi swoje, w dodatku jak piszesz, 10%. Dziecko jest na wskroś zatrute permetryną Proponuję ci zrobić dziecku badanie wątroby i nerek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:52, 09 Paź 2019    Temat postu:

Witam Wszystkich a przede wszystkim witam Milo54 ponownie
po 3 latach! Wróciłam bo wrócił potwór; Mam nowy NIK bo już nie mogłam się zalogować na stary chociaż poprzedni to też chyba Ryba była. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:07, 09 Paź 2019    Temat postu:

Wtedy przyniosła go do domu od pacjenta objawy miałam ja mąż trochę i synek córka nic. Udało się wszystkim po kolei: dzieci Infectosab my z mężem maść siarkowa Novoscabin i na końcu Bioeel i szampon drcasolei i reżim pranie prasowanie mycie i worki... duuuużo worków... 14 dni męki, ale dzięki Milo54 nie zwariowałam i nie podałam się...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:25, 09 Paź 2019    Temat postu:

Teraz córka była na zawodach sportowych 3 dni spali w jakiejś bursie w bardzo złych warunkach... Jak dzwoniła i opowiadała to się załamałam... Ale mówię sobie szkoła życia jej się przyda... Przywiozła świerzb i owsiki... Ponieważ na dworze było jeszcze ciepło w ciągu dnia a wieczory bardzo chłodne wszystkie robaki pakwaly się przez okno do mieszkania i dzieciak i ciągle pogryzione przez coś były, więc jak mi pokazała rozdrapane ukgryzienia zbagatelizowalam ją dałam jej Clemastin... tak minęło ze 2 tygodznie... W końcu w zeszły czwartek wieczorem powiedziała że swędzi ją ciało a krost coraz więcej... Rozebrała się obejrzalam ją i już wiedziałam... Nie spałam całą noc... Rano musiałam iść do pracy bo miałam zobowiązania ale cały dzień się drapałam jak na zawołanie... Popołudniu pojechałyśmy do dermatolog prywatnie nic jej nie sugerowalam sama postawiła diagnozę ŚWIERZB... Jechałam do domu i płakałam całą drogę... Zadzwoniłam wściekła do trenera cirki i nawrzeszczalam na niego... A co on winny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamastasia




Dołączył: 08 Gru 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:07, 09 Paź 2019    Temat postu:

Milo, czytam twoje odpowiedzi i szczerze mowiac nie wiem co powiedziec. Narazie nie bede smarowac i tez nie chce smarowac, jak zaczna wyskakiwac krosty tez nie bede tego dotykac oprocz natluszczania, jesli po jakism czasie nie znaczna znikac a jeszcze bardziej sie rozszerzac, odezwe sie z pytaniem co dalej. Własciwe to nie wiem gdzie juz pojsc i do kogo z tym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:35, 09 Paź 2019    Temat postu:

Ponieważ nie mieliśmy poza córką żadnych objawów (chociaż w dniu kiedy potwierdził się świerzb swędziało mnie już wszystko) uznałam że profilaktyka wystarczy... Córka i syn od piątku do niedzieli smarowani Infectoscabem, ja z mężem Crotamiton 3 dni Novoscabin 1 dzień i teraz przyszedł Bioeel więc kuracja pełna 3 dni Bioeelem, do tego hektolitry octu do mycia wszystkiego, pranie opracowanie, mycie i zmywanie octem. W workibpopakowałam dywany koce pościel i większość ubrań... Zostawiłam każdemu kilka zmian łatwopiorących się rzeczy... Dzisiaj przeszedł Clovin Seoton II i pewnie dzi2jwszcze przyjdzie Ektopar do oprysku... Teraz jestem słabsza psychicznie ciągle płaczę po kątach i wrzeszczę na wszystkich w domu... Bo boję się że pozarażaliśmy ludzi dookoła... Mały dzieci w przedszkolu ja ludzi w pracy córka dzieci w szkole... Ci@gle myślę że się tego nie pozbędę... Mam ciągle jakieś wątpliwości...
Nie wiem ile czasu te rzeczy w workach trzymać?
Nie wiem czy jak piorę w Clovinie to w 60 stopniach wystarczy?
Czy pranie i prasowanie ubrań wystarczy?
... nie wszysko da się w 90 stopniach, pościel ręczniki i bieliznę piorę w 90 ale program j es t bardzo długi co jest czasochłonne a resztę w 60...
Wszystko mnie swędzi w dziwnych miejscach... Głowa w nosie i w uszach i szyja cały czas mam wrażenie jakby coś po mnie tam chodziło... Zaznaczam że twarz w nosie uszach smarowałam Infectoscabem codziennie...
Ten proszek Clovin wogóle mi się niewypłukuje z dozownika jak nasypię tyle co jest w zaleceniach do bębna to pranie jest źlexwypłukane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:10, 09 Paź 2019    Temat postu:

Miło, Mąż źle toleruje Bioeel strasznie go piecze szyja mostek i kark ma duże zaczerwienienie o podrażnienie... Nie mam siły z nim walczyć, maść siarka też odpada bo nieoże jej rozsmarować nie wchłania się zostaje na włosach i się roluje... bo zrobiona na jakiejś dziwnej bazie... Nie na wazelinie...
Opadlam z sił leżę w wa nie i płaczę mąż się czepia że w paranoję wpadlam... Jest już późno a jeszcze sterta do prasowania....
Domówiłam jeszcze Bioeel nie wiedziałam że jest odpowiednik... Przeczytałam niedawno Twoje zalecenia... Zamówiłam jeszcze ten odpowiednik o Allergoff bo płaszcze muszę poprać...
Zmarnowałam sobie ramoneskę bo wypralam ją w Clovin i ma białe zagnioty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:50, 09 Paź 2019    Temat postu:

mamastasia
, uwierz, że to co do tej pory robiłaś zatruwało twoje dziecko i stale aktywowało alergię. Na pewno masz lub wiesz jakie środki stosować na alergię, bo twój synek jest alergikiem więc stosuj je i zadbaj o jego skórę. To trochę potrwa, ale będzie dobrze a po wszystkim na pewno zmienisz zdanie o biorezonansie.
Pisz o tym co będzie się działo, trzymam kciuki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:06, 09 Paź 2019    Temat postu:

Ryba78, przede wszystkim przesadzasz z tym wszystkim co robisz. Ja byłam calusieńka w krostach, miałam też te brązowe guzy a niczego nie chowałam do worków, nie cudowałam. Jedyne co zrobiłam to łóżko i ubrania spryskałam afanisepem wymieszanym z wodą,bo tak wtedy zalecano na forum gdzie w ogóle dowiedziałam się o afanisepie. Ty zamówiłaś ektopar więc on jest lepszy do oprysku (na pierwszej stronie forum masz informację jak go odpowiednio rozrobić). Pamiętaj, że świerzb nie żyje na dywanach, meblach, firankach czy na podłodze, on żyje w i na naszej skórze, wszystko inne to nie jest jego świat.
Nie szalej z tym praniem, prasowaniem i octem a już szczególnie z workami, nie mają one mocy niszczenia świerzbu.

Jeśli chodzi o bioel to on rzeczywiście piecze, zwłaszcza gdy skóra jest uszkodzona np. przez świerzbowce, potem nawet schodzi, ale tak się dzieje tylko na początku smarowania. Czy twój mąż ma świerzbowe objawy? Myślę, że również tak jak wszystko, bioel może też uczulać.

Podejdź do problemu na spokojnie, to naprawdę da się wyleczyć, zresztą ty to wiesz .Pisz co się dzieje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:30, 09 Paź 2019    Temat postu:

Mąż nie ma objawów tzn nie miał krost i się nie drapał syn też... Córkę swędzą tylko te krosty które już ma i to tylko po upływie kilkunastu godzin od ostatniego smarowania...
Co z Clovin Septon? Macie jakieś doświadczenia? Czy on działa? Czy samo wypranie wystarczy w nim ?
W tej chwili mały jest wysypanyvdribnymi krostkami na podbrzuszu piersiach i plecach ale on jest smarowany codziennie od piątku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 09 Paź 2019    Temat postu:

Milo dziękuję za sprowadzenie mnie do pionu... Wink
Długo nie mogłam znaleźć Twojego forum znalazłam dopiero w poniedziałek. Do tego czasu opierałam się na wszystkim co znalazłam w internecie... Może rzeczywiście przesadzam, trochę się zmieniło przez te lata ja się zmieniłam łeb mi psychicznie wysiadł po przygodach w ostatniej pracy i teraz wszystko jakoś okropnie emocjonalnie przeżywam...
Aha... Pamiętam że nie dałam rady Afaniseptem nie mogłam znieść tego zapachu i okropnie mnie uczulał, a mąż zabronił mi nim dzieci smarować... Dzięki Bogu udało się Bioeelem wtedy dobić dziada...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:48, 09 Paź 2019    Temat postu:

Ryba78,dzieci smarujesz Infectoscabem? Te drobne krostki u małego to może być uczulenie na permetrynę.
Bioel jest bardzo skuteczny. może dokończ leczenie bioelem, ale już nie szalej. Mnie dopadły w ubiegłym roku te czarne niteczki i bioelem to wyleczyłam, ale jest to bardzo oporne, miałam nawroty, ale dałam radę, bo najważniejsza jest konsekwencja.
Ja nie mam doświadczenia z Clovinem, ale uwierz mi, i bez Clovinu dasz radę.
Wy już jakiś czas leczycie się to nie przeciągaj tego zbyt długo. Wszystko w granicach rozsądku.

Masz rację, że wiele się zmieniło, o, Clovinu kiedyś nie było (jak ja zachorowałam) i bioelu też nie było, tylko świerzb chyba ten sam a nie powinno go być


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:25, 10 Paź 2019    Temat postu:

Ryba78, aha, zapomniałam, twój mąż być może nie ma świerzbu i jest to tylko reakcja uczuleniowa, bo to, że piecze to normalne, ale tylko gdy są uszkodzenia skóry, zaczerwienienia też wskazywałyby na uczulenie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:44, 10 Paź 2019    Temat postu:

Miło, jutro będzie tydzień jak się smarujemy... Dzisiaj przyszedł jeszcze Bioeel i zamówiłam cxscabies 2 butelki i postanowiłam że będziemy się smarować jeszcze przez tydzień... Poza małym jego smaruję już tylko Novoscabinem, boję się że Bioeel dla niego za silny...
Czy mogę iść wysmarowana w poniedziałek do pracy? Mam wyjazd służbowy pilny? Nie wiem co robić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2636
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:58, 10 Paź 2019    Temat postu:

Ryba78, nie, to zbyt długo. Cyba, że tylko dzieci Popatrz, ty i twój mąż w ogóle nie mieliście objawów. Wszyscy smarujecie się już od tygodnia więc wystarczy jeszcze ze 3 dni. Pisałaś,że ty i mąż smarowaliście się już bioelem to nie ma co przeciągać. Jak dzieci, czy pojawiają się jeszcze nowe krosty świerzbowe? A córka czym jest smarowana, jeśli bioelem to w sumie cała kuracja nie powinna trwać dłużej niż 6 - 7 dni.

Jasne, że do pracy możesz iść a najlepszym zabezpieczeniem dla ciebie i żeby nie zarażać będzie spryskanie ubrań ektoparem od wewnętrznej strony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:36, 10 Paź 2019    Temat postu:

Miło,
Córka (źródło świerzbu) 3 dni Infectosabem, i dzisiaj jest 3 dzień Bioeelem,
Mąż (bez objawów) Crotamiton 3 dni, 1 dzień maść siarkowa, ale nie może jej rozsmarować więc odmawia, 2 dzień Bioeelem teraz, tylko szyja i kark Novoscabinem bo go strasznie piecze.
Syn (raczej bez objawów, nie drapał się i nie miał krost), trochę w piątek po kąpieli swędziała go klatka piersiowa) 3 dni Infectosabem, i 4 dni teraz Novoscabinem. Nie ma jak na razie objawów, nie ma krost nie drapie się, poza wysypką drobną na podbrzuszu, piersiach i łopatkach.
Ja troszkę zaczęłam się drapać w piątek, wyskoczyły mi dosłownie 3 krosty a rękach i dłoni... 3 dni smarowałam się Crotamitonem, bo zapomniałam że on raczej nie działa wzięłam co mi przepisała dermatolog. W domu zaczęłam czytać i zamówiłam Bioeel, teraz od 4 dni smaruję się Bioeelem.
Nie mam krost od czasu do czasu zwłaszcza przed snem swędzi mnie w różnych miejscach, często głowa, w uszach i nosie jakby coś łaziło...
Mąż teraz mówi że głowa go swędzi i wysmarował głowę Bioeelem...
Czy ma wpadamy w paranoję Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kama
Gość






PostWysłany: Czw 20:21, 10 Paź 2019    Temat postu:

Milo,jak dlugo po przeleczeniu Afaniseptem i bioeelem moga wychodzic krosty i gule? Niektóre sa swędzące a niektore nie. Jedne znikają po paru dniach ale jest tez dużo takich,ktore utrzymuja sie bardzo dlugo. Czy bioeel przenika przez skórę niszcząc też jaja i larwy? Bo skoro samica świerzba moze przeżyc w naskórku nawet 8 tygodni,skladając w tym czasie setki jaj,to jaka jest pewnosć,ze w ciagu np 10 dni smarowania bioeelem zlikwiduje sie i samice i jaja i larwy? Bo o ile dobrze rozumiam,to Afanisept działa tylko na powierzchnii skory i zabija tylko samice i nimfy ktore są na skorze.
Obawiam sie że to może byc walka z wiatrakami.
Doczytałam w netcie,że tam gdzie pojawiaja się te gule czy krostki .tam sa setki kanalikow,wydrazonych przez swierzb.I zastanawiam sie jak ocenić-czy to sa już norki poswierzbowe,czy jednak nadal jest tam zywy swierzb? Lekarze mówia,ze jak w nocy nie swedzi to juz nie ma swierzba. Ale wiedza lekarzy na temat poszczegolnych faz rozwoju swierzba jest zerowa.
Ja swierzb leczę dlugo-mniej wiecej co 2-3 tyg wysypuje mnie mniej lub bardziej swędzace guzki. I nie mam uczulenia ani na permetryne ani na bioeel.Druga bzdura,jaka wmawiają lekarze-to że swierzb nie wystepuje na glowie i twarzy.Ja mialam (mam?) i na glowie i na twarzy i w uszach i w nosie.Jk rowniez na plecach i pod piersiami.W zasiedzie cale cialo mialam zajete. Stad moje pytanie-przy takim cylku rozwoju siwerzba,czy jest szansa aby sie go w ogole pozbyc? Czytalam na forum wypowiedzi ludzi,ze mają ogromne problemy aby się wyleczyc. U mnie widzę jest podobnie.Chyba,ze rzeczywiscie cos w rodzaju alergizacji występuje a ma sie ciagle wrazenie że to swierzb. Szkoda,ze nie piszą tu ludzie,ktorzy rzeczywiscie np po paru miesiącach leczenia naprawdę sie wyleczyli. Bo trudno mi uwierzyc w euforie osob ,ktore po 2 tygodniach zakonczonego smarowania odnotowują sukces w leczeniu.Ja wielokrotnie tez myslam,ze nareszcie mam koniec walki,po czym po 2-3 tyg a czasam naswet 2 miesiacach swierzb znowu sie pokazywal.I tez na poczatku szalam zpraniem sprzataniem,pryskaniem.Mialam w domu czysciej niz w labolatorium.I masz racje Milo,ze nie nalezy przsadzac z tą czystoscia bo faktycznier swierzb żyje w nas a nie na szklankach. A pomimo to nie udaje mi sie doprowadzic do takliej sytuacji,że chociaż przez miesiąc nic mi nie wyskoczy ani nie swędzi.
Czy ja gdzies popelniam bląd-czy może mam opornego na leczenie gada?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryba78




Dołączył: 08 Paź 2019
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:43, 10 Paź 2019    Temat postu:

Kama, jakie masz objawy świerzbu na twarzy, uszach, nosie i głowie?
Mnie swędzą bardziej łaskoczą te miejsca ale krost żadnych tam nie mam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 145, 146, 147  Następny
Strona 24 z 147

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin