www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[michuuuu]

siema czy wysmarowanie sie spisytusem prawdziwym lub bryndom moze wypalic swierzba ??

[Milo54]

michuuuu, nie da to nic. Spirytus działa bardzo krótko, zniszczy bakterie, ale nie świerzb. Musiałbyś robić okłady ze spirytusu to wtedy tak, ale robienie miejscowych okładów też nic nie da chyba, że obłożysz się okładami calusieńki, ale to chyba niemożliwe.
Okładami ze spirytusu świetnie niszczy się nużeńca, ale nużeniec nie rozprzestrzenia się tak szybko jak świerzb. wystarczy użyć spirytusu salicylowego z apteki, żadne inne wynalazki nie są potrzebne.
Ostrzegam, piecze a potem może schodzić skóra, zależy jak długo trzyma się okłady i w którym miejscu.

[michuuuu]

ok chcialem cos sprubowac bo za 3 tygodnie bede mial bioel z niemiec ten salicynowy to mi nie pomaga ale okladow nie robilme tylko tak sie caly smarowalem a moze sauna albo cos?? cokolwiek bo z masci to juz wszystko prubowalem

[Milo54]

michuuuu, smarowanie salicylowym ci nie pomaga,bo żadne smarowanie alkoholem na świerzb nie pomoże, to nie bakterie. Sauna też nie pomoże. Bioel jest bardzo skuteczny.

Ale napisz dokładnie jakie masz objawy. Ach te upały

[michuuu]

antiscabiosum 25 emulsion 200g na ile smarowan starczy??

[Milo54]

michuuu, dokładnie ci nie powiem, bo ja cała wysmarowałam się chyba ze 2 razy, potem tylko miejscowo, ale ja nie leczyłam bioelem świerzbu tylko te czarne nitki czyli prawdopodobnie chorobę Morgellonów.
Musisz smarować się obficie, oczywiście bez przesady. Napisz potem na ile smarowań ci starczyło i jak jesteś duży, bo to ma też znaczenie.

Dlaczego nie chcesz opisać swoich objawów?

[michuuuu]

bo juz kiedys opisywalem to 2 opakowania minimu trzeba 180 cm i waze 90 kg wiem ze kazdy mowi ze na glowie nie wyskakuja a tym bardziej na wlosach ale mozesz cos do glowy poradzic chce porzadna kuracje do spryskania tez cos kupie

[Milo54]

michuuuu, nie wiem kiedy opisywałeś, ale nie chcesz to trudno. Ja nie twierdzę, że 1 butelka starczy na 2 razy, na pewno na więcej, ale nie wiem na ile.

Teoretycznie wszędzie pisze, że na głowie nie występuje, ale dużo osób pisało, że na głowie też mieli. Na głowie możesz sobie właśnie okład ze spirytusu salic. zrobić.

[Shan]

Dodalam do galerii zdjęcie ze mam kremiki i to nawet nie tkniete z przesyłki jeszcze. A no i listem poleconym bo nie chce mi się załatwiać kuriera bo szczerze nigdy nie zalatwialam i to może być skaplikowane ;p Jestem uczciwą osoba i wiem jaki dramat mieć te małe ujki o nie moc ich się pozbyć wiec nie zamierzam nikogo wyfulać na kasie. Przepraszam Milo ze tu handel organizuje ;p mam nadzieje ze nie masz mi za złe

[Milo54]

Witaj Shan, mam nadzieję, że u ciebie wszystko już w porządku.

Oczywiście, że nie mam nic przeciwko temu, że chcesz odsprzedać niezużyte maści.. Myślę też, że nikt nie ma wątpliwości co do twojej uczciwości

[Shan1]

No w miarę Próby wątrobowe jeszcze gorsze niż byly a antybiotyk był na prawdopodobne zapalenie wynikiem czego mógł być jakiś kamyk który mi się gdzieś tam przemieścił z woreczka i to miał być powód aż takich złych wynikow ale mysle ze tez jednak zatrułam organizm smarujac sie wtedy ciagle bo lekarka mówiła ze dziwne ze z takimi złymi wynikami nie skrecam się z bólu cokolwiek zjem i przy takich złych wynikach to zapalenie się ma woreczka lub watroby a u mnie z jedzeniem jest ok,tylko bardzo doprawionych nie moge i tlustych bo boli. Cos tam spadło ale po dokładniejszych badaniach to dalej jest bardzo źle, w przyszłym tygodniu ide prawdopodobnie do szpitala na zabieg usowania woreczka o ile z bad krwi znowu innych dokladniejszych będę nadawać. Potem dieta i tabl regenerujace wątrobę,mam nadzieje ze będzie ok. A świerzba juz nie ma..po tych tabletkach na alergie przestalo wszystko swedziec i skora głowy tez. Może swedzialo mnie tak wszystko z chorej wątroby..nie mam pojęcia,i z czego była ta wysypka na głowie na litość boska Jestem w szoku ze to minęło i gdy by nie te bóle brzucha i chora wątroba ze musialam przestac to bym się smarowała for restet tu maj lajf przekonana ze to ciągle mam. A wysypka co była na moim ramieniu świerzbowa jest do dzisiaj i to wieksza to potowki są których tez nigdy nie miałam a tez dostalam akurat wtedy bym myślała ze się z ujkow nie wyleczylam

[Shan1]

Awiec ludzie tutaj którzy nie umią się wyleczyć przez kilka mies a sie smaruja i są przekonani ze w 100proc dalej je maja sprubojcie odpuscic smarowanie. Skora może faktycznie od tego choruje i swedzi a dawno juz tego nie ma. Po tabl na alergie które bralam 2tygodnie dopiero poczulam ulgę i juz nie wróciło nic. Nie mam pojęcia kiedy się tego pozbylam i czy w ogóle miałam na głowie świerzb. Czego ja sobie nie dawałam juz potem na nią..kurkume,olejek z miodli indyjskiej,z drzewa herbacianego. Mam nadzieje ze nigdy juz tego nie złapie ! Życzę powrotu wszystkim do zdrowia

[Milo54]

Shan1, to super. Widzę, że wrócił ci dobry humor i ponownie dystans do siebie.

Jestem ci wdzięczna za to co napisałaś, że leczyłaś się choć dawno świerzbu nie miałaś, bo gdy ja to piszę to każdy to ignoruje, zresztą tak jak i ty to robiłaś. Tak samo dotyczy to teraz michuuuu, który wszystko już stosował i nie wiadomo jak długo i twierdzi, że nadal ma świerzb. Gdy proszę aby napisał o objawach to nie chce, bo on wie swoje i nikt a zwłaszcza ja nie będzie mu wmawiał, że świerzbu już nie ma.

Świerzb leczy się szybko tylko psychikę i następstwa świerzbu i jego leczenia leczy się bardzo długo. Wiele osób w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że po leczeniu też są krosty i, że to jest normalne.

Woreczek wytnij, nie zwlekaj. To bardzo prosty zabieg laparoskopowy i do domu wraca się na drugi dzień po zabiegu zupełnie zdrowym.Ja dietę stosowałam przez 5 dni. Nie będziesz mogła jeść smalcu czy innych bardzo tłustych rzeczy, ale poza tym prowadzi się normalne życie.

Jeśli jednak będziesz przeciągać to może nastąpić stan zapalny i wtedy musi być zrobiona normalna operacja a to jest już zupełnie inna historia i rekonwalescencja trwa bardzo długo.

Odzywaj się i prostuj tych leczących się miesiącami a nawet latami.
Pozdrawiam cię z resztkami lata, bo u nas chyba już jesień

[Anubis]

witam, moja historia z tym paskudztwem zaczęła sie ponad rok temu.. zaczęło sie od masakrycznego świądu ud, pozniej zaczęły wyskakiwac guzki na penisie, w krytycznym momencie na samym członku było ich 10.. wizyta u dermatologa, stwierdziła swierzb przepisała infectoscab i nic.. kolejny dermatolog dał maść siarkjową, pozniej znów infectoscab,.. w miedzyczasie zrobiłem kuracje afanisepem i bioeelem.. raz było gorzej, raz lepiej, raz wiecej krost, raz mniej, to samo ze swędzeniem.. w miedzyczasie jak sie nie smarowałem tymi mazidłami to nawilzałem skóre, ale dalej nie było rewelacji.. dopeiro kilka miesiecy temu te guzki z penisa całkiem zniknęły, zostały dwa w pachwinech, które czasem całkiem znikają, a pozniej w momencie sie pojawiają i swędzą jak cholera, głównie w dzien albo rano.. tez miałem wrazenie ze na głowie cos łazi, to tez było nie do zniesienia, ale na szczescie juz tak tego nie odczuwam.. dermatolog który wczesniej stwierdził swierzb po kolejnej wizycie, mowie ze to nie to, ze mam urojenia i od kliku wizyt coraz to nowe sterydy na te pachwiny daje, ale zadnej poprawy nie widze.. postanowiłem zrobic sobie ocet i nafte wrotyczową, podobne dobre na swierzba.. posmarowałem sie naftą trzy razy po codziennej kąpieli i strasznie wysypało mnie na brzuchu, ramionach i przedramionach.. teraz znów kuracja bioeelem bo znow zaczyna swędziec, na brzuchu i ramionach moge sie powstrzymac, tyle ze te pachwiny, czasem tak swedzi w jednym miejscu, ze nie moge sioe nie podrapac.. juz sam nie wiem czy tam dalej mam skupiska tego dziadostwa czy poprostu moja skóra tak jak i ja maj juz tego wszystiego dość...

[Anubis]

oczywiscie mazidła z olejem kokosowym i olejkiem z drzewa herbacianego, i olej kokosowy plus olej neem tez wchodziły w grę po dwa tygodnie smarowania.. plus jeszcze derbac m dwa razy.. i nie wiem czy mam podobny problem do shan?

[Anubis]

tak sie czasem zastanawiam czy to nie ma czegos wspólnego z grupą krwi.. gdzies kiedys czytałem że komary uwielbiaja zwłaszcza grupę A, więc moze świerzb tez przyciaga? taka rozkminka

[Shan1]

Anubis ja bym się dala pokroić w zakładzie ze mam dalej ten świerzb ! Bylam pewna na 100 proc. Wszystko ciągle mnie swedzialo i chrosteczki mi się pojawialy a co posmarowalam maścią to znikalo miałam wrezenie. Byłam zmuszona przestać się smarowac ze wzgledu zdrowotnych a też się strasznie balam ze jak przestane to mnie obejdzie znowu cala. Dopiero po 2 tygodniach tabletek na alergie to minęło a szczaiłam w trakcie ze tam gdzie mnie zaswedzialo to zamiast jak kiedyś masc dawać to nivea posmarowalam się i mijało. Ogólnie to zrobiły mi się potowki na ramionach i dekoldzie których nigdy nie miałam i ciągle ze to ten swierzb i smarowalam te miejsca codziennie jak najeta grubo co w następstwie było ich więcej jeszcze bo taki jest efekt zatykania porów ! Do dzisiaj je mam i poswieduja czasem ale smaruje olejkiem herbacianym i sie wysuszaja i sa mniejsze. A guzki poswierzbowe w miejscach gdzie byly ogromne ich domki wrzody kratery to tez mam parę na tyłku i udzie co się jakiś uaktywni i swedzi. To są blizny a wszystkie swierze blizny swedza czasem.
Kup sobie jak ja leki na alergie i zaryzykuj, ja tez się leczylam od października do prawie lipca, na poczatku z przerwami bo wracało a od kwietnia jak najeta. Ciągle permetryna i ciągle bioeel a mimo to dalej wyskakiwalo a nawet głowę mi wysypało. Spróbuj przestać..to ciężko wiem, bo sama tez tak miałam i poczytaj jak się z Milo wyklucalam kiedyś a no widzisz..jednak to nie wróciło juz gdy przestalam lykac leki na alergie. Jestem zdrowa w końcu ! I uj z moja wątroba chora..jestem szczęśliwa ze juz tego jednak nie mam. Uwazajcie tez z tym bioeelem i masciami bo długie tego stosowanie zatruwa organizm. Wątroba potem jak u żula co brynice wali przez sznite chleba

[Shan]

Milo a tez woreczka nie masz..napisz mi czy to boli po przebudzeniu bardzo bo boje się trochę, czy dren będę miała paskudny z którego będzie krew się saczyc bleeeeee i czy będę mogła wstać do ubikacji za pare godz juz albo cewnik tez bleeeeeee..Nigdy nie miałam żadnej operacji ani zabiegu. Nie znam tez nikogo kto miał usowany woreczek by zapytać

[Milo54]

Shan, tak, miałam usuwany woreczek. Po zabiegu nic nie boli, zupełnie nic, są tylko 3 plasterki w miejscach gdzie były nacięcia (1 nacięcie w pępku). Nacięcia mają tak ok.2 cm. długości, jak dobrze pójdzie to potem nie ma śladu. Ja mam 1 bliznę, taką małą a reszty wcale nie widać. Nie ma drenów. Po zabiegu raczej nie pójdziesz do toalety, bo nie ma po czym, bo przed zabiegiem od samego rana nie można ani jeść ani pić. Musisz być na czczo ze względu na narkozę.
U mnie było to tak, jednego dnia przyszłam do szpitala, robią wtedy wszystkie potrzebne badania i wywiady. Dostaniesz obiad i chyba kolację, już nie pamiętam. Następnego dnia dadzą ci antybakteryjny żel do umycia się i trzeba założyć taką szpitalną, sterylną koszulkę, żadnego jedzenia i picia. Potem jak królową zawiozą razem z łóżkiem na salę operacyjną, podłączą fenflon i tak,obiecujesz sobie, że nie uśniesz tak szybko jak oni chcą, ja tak sobie przynajmniej pomyślałam, każą liczyć od 1 do 100 no to ja pomyślałam, że dojdę do tej setki a doszłam chyba do 6 i to koniec emocji. Budzisz się i nie jesteś pewna czy ta operacja już była czy nie. Po narkozie będziesz bardzo śpiąca więc jak zawiozą cię ponownie na salę to jedynym twoim marzeniem będzie spać, spać i spać.
Nie wiadomo jak reagujesz na narkozę, bardzo często ludzie wymiotują i dlatego ważne jest aby nadal nie jeść w tym dniu, ale raczej nie myśli się o jedzeniu tylko o spaniu. Gdy przejdzie senność to czujesz się już normalnie, nie ma żadnego bólu. Przespałam noc i na drugi dzień wyszłam do domu. Ja mam wątrobę zdrową. Lekarz zaleca jedzenie delikatnych rzeczy i niejedzenie tłuszczu. Na delikatnych rzeczach wytrzymałam 5 dni, bo miałam zaproszenie na imprezę do koleżanki a ona dobrze gotuje więc nie wytrzymałam i spróbowałam wszystkiego, nic mi nie było. Nie mogę jeść np. smalczyku, bo czasami robiłam sama i lubiłam zjeść, ale poza tym mogę jeść wszystko, może dlatego, że i tak tłuszczu jem bardzo mało lub wcale, ale napewno będziesz mogła jeść masło czy śmietanę jak lubisz.
Jak będziesz zwlekać, bo się boisz to dopiero wtedy przejdziesz koszmar, bo taka normalna operacja woreczka to bardzo ciężka operacja i długa rekonwalescencja.
Ty już teraz powinnaś być na diecie skoro masz chorą wątrobę, u ciebie dieta potrwa dłużej.

[Milo54]

Anubis, rozumiem, że teraz robisz kurację bioelem? I co ,pomaga?

Ja myślę, że powinieneś wszystko odstawić i dać sobie szansę na stwierdzenie czy to jeszcze masz.Prawdopodobnie tak zatrułeś organizm, że teraz pojawiają się krosty po wszystkim co stosujesz.
Zacznij brać leki antyalergiczne, nawilżaj skórę balsamem lub popytaj w aptece co by tobie polecili.

Świerzb leczy się bardzo szybko, problem polega na tym, że dużo osób nie przyjmuje do wiadomości tego, że po kuracji też są krosty i świąd i leczą się w nieskończoność.

Zrób może też badanie wątroby, bo po tak długim okresie trucia się może być już w nienajlepszym stanie. Posłuchaj Shan i poczytaj jak się wkurzała gdy mówiłam jej, że to nie świerzb a ile było takich osób na tym forum,które usunęło się A zpanami to też czasem cuda się dzieją jak zaczną wariować na punkcie każdej krostki.

Ja wyleczyłam się permetryną a krosty miałam na calutkim ciele, jedna na drugiej, również na twarzy, tylko na głowie nie miałam, ale też kilka razy smarowałam i uważam, że permetryna jest bardzo skutecznym lekiem na świerzb. Dziś wiem, że również bioel jest bardzo skuteczny, bo sama go wypróbowałam, ale na pewno jest bardziej toksyczny dla organizmu niż permetryna.

TY stosowałeś już wszystko co tylko możliwe więc świerzbu (o ile to był świerzb) nie masz już w 100%
Weź przykład z Shan, w razie czego pytaj ją, ona ma teraz duże doświadczenie
Oczywiście pisz o tym co będzie się działo, bo twoje doświadczenia również pomogą innym

[Anubis]

chciałbym żeby tak było, ale to co mam w pachwinach najbardziej czasem dokucza, czuje jakby takie swędzące wiercenie.. robi sie taka jakby pokrzywka, najpierw mała a pozniej dochodzi do mniej wiecej 1 cm, w dwóch punktach, swędzi, swędzi a pozniej znika.. wysypka na rękach rano jest prawie niewidoczna ale z kazdą kolejną godziną robi sie coraz wyraźniejsza i tak od kilku dni.. może to od nafty wrotyczowej.. co Milo sądzisz o wrotyczu, według doktora różnanskiego wrotycz jest bardzo skuteczny na swierzb i inne choroby skóry.. no i jest za darmo

[Anubis]

aktualnie nie mam możliwosci zrobienia badan, jestem za granicą.. pół roku temu miałem robione i troszke były podwyzszone wyniki wątroby ale bardzo nieduzo.. tak dzisiaj drugi dzien bioeelu po poprzednich 4 dniach wrotyczem..
jakie antyalergiczne leki polecacie, aktualnie mam clatrę i hydrokzynę ale nie używam..

[Anubis]

wysłałem do galerii klika zdjęć mojej lewej ręki, tak to własnie wygląda, podobnie jest na brzuchu.. przedwczoraj i wczoraj było duzo gorzej..

[Shan]

Dzieki Milo za opowiedzenie ze szczegolami jak to bedzie wygladalo myslalam ze to bedzie cos gorszego. A Contra Hist miałam na alergie. Rano niewidoczne a właśnie w nocy i z rana najbardziej aktywne są swierzbowce. A to co rosnie do cm i swedzi czasem to moze być właśnie ta blizna poswierzbowa U mnie w ciągu dnia nie było widać chrost jak miałam swierzb a dopiero nocą i rano wysypka wyskakiwala. Nie wiem co mam Ci poradzić Anubis..może posmaruj się jeszcze jak Ci to pomoże psychicznie ale po tyg przestan juz i wejs

[Shan]

Te leki antyalergiczne i smaruj się tylko nivea by nawilzac skore

[Anubis]

te leki antyalergiczne, to masz na mysli to co napisałem, clatra i hydroxyzyna? bo tylko tym dysponuje na dzien dzisiejszy.. w nocy juz dawno mnie nie swedziało, najgorzej jest rano, tak do południa..teraz tak sie oglądam i praktycznie wszystko znikneło.. już nie wiem, dwie godziny temu sie wykąpałem, wysmarowałem bioeelem i czasem sie drapne, ale to juz chyba z przeczulicy.. moze ma ktos doswiadczenie z wrotyczem, bo podobno to działa.. acha i dodam , ze jak byłem w Polsce czyli 3 dni temu, a od marca byłem.. to codziennie zmieniałem pościel, w sumie w niemczech co 3 dzien ( kiedys miałem tylko dwa komplety zmieniane co 2 tygodnie, teraz mam ich z 20, oczywiscie spie w poszewkach jak w spiworze), pranie w 90 stopniach, co dzien inne ciuchy, wszystko popakowane w wory i opisane, pryskanie wszystkiego (zwłaszcza łózka)octem lub ectoparem, po kąpieli wanna traktowana roztworem domestosu.. żadnych reczników tekstylnych tylko papierowe i utylizowane.. czy to gówno za przeproszeniem dalej moze we mnie byc?

[Anubis]

nivea ta najzwyklejsza w niebieskim opakowaniu? juz wiele kremów próbowałem, poldermin hydro, od ziaji na azs, nivea soft i tak bym mógł jeszcze wyliczac

[Milo54]

Anubis, ja wątpię aby to był świerzb, stawiam jednak na uczulenie. Hydroxyzyna działa przeciwświądowo i właściwie nasennie, jak dasz radę w pracy? Krosty i świąd pojawiają się, bo ty bez przerwy coś stosujesz. Świerzb nie znika ot tak sobie a potem pomału pojawia się aby znów zniknąć.

Clatra to na pewno dobry kierunek, Shan , napisz czego ty używałaś.Dokup jeszcze wapno, bo będąc za granicą chyba tylko to możesz dokupić bez problemu, ale spytaj w aptece, bo w Niemczech też jest dużo leków bez recepty.

Powiem ci, że podziwiam cię za to co robisz, ale ja nic z tych rzeczy nie robiłam. Spałam w tej samej pościeli przez całą kurację, niczego nie zamykałam w workach, ręcznik zmieniłam 1 raz. To co robisz prowadzi do nikąd. Ty nie masz już od dawna świerzbu, ty masz silną alergię.

Dopiero teraz obejrzałam zdjęcia, bo zapomniałam o nich, to nie jest świerzb. Skóra na udzie wygląda jak pergamin i jest bardzo sucha, to musi swędzieć. Zobacz też zdjęcia Shan, ona to dopiero miała krosty, ale też alergiczne.

Gdyby wrotycz był tak skuteczny to lekarze leczyli by świerzb wrotyczem. Na pewno można stosować go wspomagająco, ale nie jako główny lek. Pewnie zdania są na ten temat podzielone, ale ja preferuję to co na pewno likwiduje świerzb.

Zacznij od odstawienia bioelu i pozwól organizmowi pozbyć się toksyn. Na pewno potrzebujesz na to dużo czasu. Kup balsam do ciała Nivea, na tym w Niemczech pisze "Body Lotion", jest w białej, dużej, plastikowej butelce. Zwykły krem Nivea to zemulgowany tłuszcz a tłuszcz zawsze wysusza skórę więc stanowczo Body Lotion. Dostaniesz w DM lub Rossmanie.

Anubis, uwierz, ty nie masz świerzbu. Stosując dalej bioel robisz sobie krzywdę

[Milo54]

Te kremy, które wymieniłeś też są bardzo dobre więc możesz je stosować, ale stosuj każdego dnia i być może do końca życia, bo tak bardzo zniszczyłeś skórę. Twoja skóra może już nigdy nie będzie taka jak dawniej

[Anubis]

Milo to nie udo a biceps lewej ręki😉.. ale teraz to juz tak nie wyglada, kilka dni wysypki i jyz prawie nie ma nic.. dzis ostatni raz posmarowalem sie bioeelem.. od jutra tylko nawilzanie.. ewentualnie tą pokrzywke w okolicach pachwin bede smarowal jak bedzie okrutnie swędzialo.. no ale poki co świerzb to dla mnie taka trauma ze psikanie permetryna bądź octem to chyba zostanie mi do konca zycia..dzięki za słowa otuchy i zycze wszystkim zeby świerzb to bylo to słowo ktore na zawsze zostanie wyrzucone z naszych głow..

[Milo54]

No ok., sorry, że pomyliłam. Tak czy inaczej bardzo suchy biceps. To wróci, bo trutki w skórze masz co niemiara. Pisz co dalej, ale uzbrój się w cierpliwość, bo czeka cię długa droga

[Shan1]

Z logicznego punktu widzenia nie możesz tego juz mieć ale dobrze wiem i Cie rozumie bo tez stosowalam się do wszystkiego i plakalam z bezsilnosci dlaczego to nie mija, ze ciuchy codziennie zmieniam i piore po 1razowym wyjściu i je niszcze..szkoda mi było ładnych ciuchow ubierać.. Ja tez wycieralam się do ręczników papierowych i zmienialam pościel co 2..3 dzień i dokupilam z 5 kompletów by prac i zmieniac. A jak facet zza granicy z którym krece dzwonił do mnie na kamerke a kiedyś mu powiedzialam ze swierzbem się gdzieś zarazilam to by przypalu nie było ze go dalej mam i nic nie podejrzewał ze pościel zmieniam ciagle to takie same 3 kupilam i pralam w kolko xD No nie możesz już tego mieć..ja tez myslalam ze mam a nie miałam a skora długo swedziala jeszcze i chrostki były..jak posmarowalam je zwykłą nivea soft to swędzenie miało trochę a na następny dzień ich nie było. Może piling sobie zrób..tez zrobilam sobie piling parę razy co parę dni by zetrzeć stary naskórek nachłoniety specyfikam i ja odswierzyc, napewno pomorze skórze i nawilzy tez przy okazji bo pilingi nawilzaja. Ja mam do dziś na ramionach wysypkę co myślałem ze to swierzb a to potowki się narobily a to właśnie przez te ciągle smarowanie się tymi paskuctwami bo skóra nie oddycha i musi tez wyrzucać toksyny a nie umie bo ciągle nowe są dokladane i zatykana. Te maści to nie witaminki dla niej i robią się syfy po tym pewnie

[Milo54]

Shan, dobra jesteś "by przypalu nie było ze go dalej mam i nic nie podejrzewał ze pościel zmieniam ciagle to takie same 3 kupilam i pralam w kolko xD", no kto jak nie my?

"Być kobietą, być kobietą
Oszukiwać, dreczyć, zdradzać,
Nawet - gdyby komuś
Miało to przeszkadzać."

My potrafimy wszystko

[Shan1]

Tez się z tego śmieje Wyniki wątrobowe mi się poprawiły,a aż tak bardzo diety nie trzymie tylko nie jem tego po czym wiem ze mnie juz może zabolec a zlecialo wszystko o połowę ponad wiec to kwestia smarowania tez jednak była ;p A na zabieg mnie znowu nie weźmie bo z tamtych wyników mies temu było tak źle ze juz ze wzgleu na moja watrobe chciał mi to zrobić bo musiał bo bylo zagrozenie uszkodzenia a teraz jednak po nowych to sobie jeszcze poczeka aż być może jeszcze spadną i będę lepiej się nadawać do tego. Yhhhhhhhhh..chciałam juz to mieć za sobą i zjeść jakiegoś kebsa po odczekaniu czy iść do maca bo teraz nie moge a dalej muszę się meczyc

[Anubis]

Cześć dziewczyny.. u mnie ok, wysypka zniknęła, czasrm tylko w tych pachwinach pojawia sie ta swędząca pokrzywka i głowa czasem swędzi, ale nie jakos strasznie.. bioeelem nie smaruje sie od niedzieli poprzedniej..jedynie po kapieli nacieram ciało delikatnie naftą wrotyczową.. póki co, odpukać, wszytsko gra😊

[Swierzbik]

Witam wszystkich , ja i moja rodzina wyleczyla sie dzieki metodzie Milo . A przeszlismy drogę przez mękę. Ale ten sposob działa i jesteśmy tego przykladem . Pozdrawiam Cie Milo

[Shan1]

To trzymam kciuki Anubis by juz nie wrocilo

[Milo54]

Hej Shan, Anubis, co tam u was? Mam nadzieję, że coraz lepiej?
Lato na chwilę wróciło więc pewnie korzystacie z uroków słonecznych dni
Swierzbik, również pozdrawiam

[Shan1]

U mnie ok czasem wspominam co by było gdy bym dalej to miała ;p

[Anubis]

Witam, dziewczyny.. u mnie ok, czasem pojawiaja sie krostki na rękach czy brzuchu, ale nie swędzące.. jedynie te pachwiny co kilka dni przypominają o sobie.. robi sie pokrzywka no i swedzi chwile jak cholera.. generalnie polecam nafte wrotyczową, dawno nie mialem tak gladkiej i blyszczacej skóry.. i super działa na włosy..