Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl
Walczysz ze świerzbem ,lekarz przepisał ci kurację,która nie działa a ty już nie wiesz czy masz iść do kolejnego dermatologa czy może do psychiatry.Tu znajdziesz moją metodę wyleczenia się ze świerzbu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leczenie świerzbu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63 ... 145, 146, 147  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zielona




Dołączył: 25 Lip 2021
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:10, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Ja tak naprawdę nie wiem gdzie się zaraziłam podejrzewam że w pociągu w grudniu zeszłego roku jeździłam parę razy na długich trasach, albo na rehabilitacji. Najbardziej w tym wszystkim wkurza mnie fakt że nie którzy mówią że to z brudu, nie robal ma gdzieś czy jest brudno czy czysto on chce tylko jeść i nie wybiera sobie tego to będę gryzł a tego nie. Jeszcze dodam że mój facet te się zaraził i wiecie co ze on miał to tylko na nogach i na tyłku oczywiście lekarz że to nie świerzb bo nie i tyle bo według lekarzy powinien być tu i tu taki a taki i Kropka. Zarażeni byliśmy troje każdy miał inne objawy - syn (nastolatek) cały tułów i ręce w krostach bardzo go swędziało , mój partner od pasa w dół a ja cała łącznie z twarzą .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zielona dnia Czw 7:59, 02 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zielona




Dołączył: 25 Lip 2021
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:16, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Lekarze bagatelizują problem później są efekty ci którzy się nie wyleczą rozsiewają nadal to badziewie i wcale nie musi być tego widać przykład mój facet. Moim zdaniem leczenie chorób zakaźnych powinno być refundowane bo nie wszystkich stać na te drogie leki i tak koło się zamyka. Gdyby leczyli za darmo to nagle by się okazało że te środki nie są już takie drogie. Muszą sobie kabzy po nabijać najgorsze jest to że kosztem czyjegoś nieszczęścia. Ciekawostką maść siarkowa bez refundacji koszt leczenia dla 3 osób na trzy dni ok100 g ponad 1200 zeta, na allegro kilo siarki 7 zł. I jakże drogi składnik smalec Cool

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zielona dnia Czw 8:57, 02 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zielona




Dołączył: 25 Lip 2021
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:49, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Wszystkie choroby auto sprzyjają zakażeniu świerzbem te które są w nas w genach nasz układ odpornościowy ma chęć samozniszczenia a nie umie sobie poradzić z atakującym nas pasożytem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:59, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Rzadko się zdarza żebyśmy wiedzieli kiedy i gdzie się zaraziliśmy, to może być wszędzie. Ci, którzy nie mają pojęcia o świerzbie to powiedzą, ze to z brudu, ale to chodzi o to, że tam gdzie brud to świerzb szybko się rozprzestrzenia a to jednak duża różnica. Świerzb rozprzestrzenia się też szybko tak gdzie jest dużo ludzi i względnie czysto czyli w szpitalach. Tu było dużo osób pracujących w szpitalu i nawet zarażały się ponownie. Również domy opieki społecznej wiodą prym.

Tak sobie myślę, ile osób zaraziło się od Just7. Jej długo nie leczono, bo lekarz wmawiał jej, że u kobiet w ciąży to normalne, że wyskakują swędzące krosty. Urodziła dzieciatko i ono też się zaraz zaraziło a co z położnymi, które asystowały jej przy porodzie, ile one zaraziły kolejnych osób? I tak idzie to dalej, wcale nie było brudno.

Zielona, skończyłaś ze smarowaniem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:01, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Just7, co się dzieje? Proszę się tu szybko meldować. Mam nadzieję, że smarowanie już dawno zakończone?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:19, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Zielona, ja od dawna mam wrażenie, że leki są drogie tylko dlatego, że ludzie muszą je kupować. Ich produkcja w wielu przypadkach jest bardzo tania. Np. permetryna w ogóle jest tania. W afanisepie jest jej 25 g. i 1 saszetka to wiecie ile kosztuje to czemu Infectoscab gdzie permetryny jest o wile mniej jest tak bezcenny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zielona




Dołączył: 25 Lip 2021
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:42, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Skończyłam poczekam ze dwa trzy tygodnie na razie nic nikogo nie swędzi jak wcześniej. Ale arsenał mam 12 saszetek i 4 kremy jakby co. Twisted Evil Też miałam chwilę zwątpienia najważniejsze to się nie dać zwariować. Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zielona dnia Czw 10:59, 02 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dziewczyna Szamana




Dołączył: 02 Wrz 2021
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:57, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Ciekawa jestem ilu z was leczących się latami skorzystało z porad parazytologa? Bo to świerzbienie, łażenie, łaskotanie to z pewnością nie jest spowodowane przez świerzbowca tylko co innego. Jak w moim przypadku dopiero ekspertyza dała właściwe spojrzenie na tego robaka. Opisano cykl życiowy, że potrafi hibernować i nawrót może być nawet po dwóch latach. U mnie od trzech lat spokój i nie był to świerzbowiec. Tak więc świerzb świerzbowi nierówny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Just7




Dołączył: 06 Sie 2021
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:18, 02 Wrz 2021    Temat postu:

Melduje się 😁
Mam nadzieję że jednak zaraziłam jak najmniej osób. Nikt z mojej rodziny się nie zaraził, a mieli też duży kontakt z synkiem i ze mną w ciąży. Z mamą i ciocia też czuwalysmy na zmianę przy chorej babci, spiąć w jednej pościeli i żadna z nich się nie zaraziła, mimo iż warunki ku temu były bardzo sprzyjające.
Co do naszej aktualizacji. Synek nie jest smarowany już prawie 2 tygodnie. Nie ma żadnych nowych krostek. Ślady już praktycznie też zniknęły. Załączam zdjęcie.
U mnie inne życie. Już chyba zapomniałam jak to cudownie jest się notorycznie nie drapać. Dawno nie miałam tak czystych nóg i rąk i szkoda że lato się już skończyło bo w końcu bez skrępowania mogłabym się pokazać. Jednak dłonie wciąż są u mnie newralgicznym miejscem i tutaj dalej wyskakują krostki dlatego cały czas się smaruje. Wiem że to mogą być poswierzbowe, ale chcę mieć 100 procentowa pewność, że to nie świerzb, bo nie chce już przechodzić tego z moim synkiem. Już kawał z niego chłopczyka i na pewno nie zniósłby tego tak łagodnie i bez drapania jak poprzednio.
Zbieram się żeby przestać się smarować jednak te dłonie mnie wstrzymują. Myślę że jeszcze do końca tygodnia pociągniemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 0:22, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Dziewczyna Szamana, faktycznie istnieje niewielkie prawdopodobieństwo że może to być inny pasożyt niż świerzb, ale zachowujący się bardzo podobnie do niego. Ale niestety literatura milczy, google zarówno polskie jak i angielskojęzyczne nie wyrzuca żadnych podpowiedzi na ten temat. Gdy wejdzie się na forum osób które latami się leczą wszyscy bez wyjątków piszą że mieli zdiagnozowany świerzb, nikt nawet nie wspomina że może to być coś bardzo podobnego ale innego... Jeśli miałaś pasożyta który zachowuje się podobnie jak świerzb (drąży tunele pod skórą) a nie był to jedna świerzbowiec to napisz jakiego dziada wykrył u ciebie parazytolog ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Pią 0:33, 03 Wrz 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 0:38, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Przy okazji brałem parę razy Ivermektynę w odstępach tygodniowych, nawet delikatnie zwiększyłem standardową dawkę z 3 do 4 tabletek. Skutków ubocznych żadnych ale potwierdzam, ivermektyna u człowieka nie leczy świerzbu. Może być używana jako wspomaganie leczenia zewnętrznego, nie jestem pewny ale wydaje mi się że trochę pomaga i osłabia świerzb. Ale sama ivermektyna was nie wyleczy ze świerzbu. Na tą chwilę uważam że najskuteczniejsze na oporny świerzb są środki mocno penetrujące skórę, m.in. maść wilkinsona i jej różne odmiany/modyfikacje (nie koniecznie z dziegciem który strasznie śmierdzi). Niestety używanie jej dłużej niż 3-4 dni może być bardzo trudne ponieważ mocno parzy skórę szczególnie w delikatniejszych miejscach, a te 3-4 dni to niestety za krótko by całkowicie wyleczyć się z opornego świerzbu. No i po jakimś czasie potrzebna oczywiście powtórka kuracji żeby zabić osobniki wyklute z jaj zanim jeszcze skóra zdąży się zregenerować po pierwszym smarowaniu...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Pią 0:48, 03 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:54, 03 Wrz 2021    Temat postu:

oranos7, to nie świerzb jest oporny tylko dany organizm jest oporny na leczenie świerzbu. Ludzie, którzy zarazili się od ciebie czy Darek-swoj szybko się wyleczyli. To wy jesteście oporni na leczenie świerzbu

"to świerzbienie, łażenie, łaskotanie", te doznania jak najbardziej mogą powodować wszelkie pasożyty choć to są tylko takie odczucia, bo w rzeczywistości my nie czujemy ruchów tak małych pasożytów. To efekt uboczny wytworzony przez podświadomość spowodowany świadomością, że w nas są jakieś robale.
Czasami takie odczucia występują bez powodu jeśli ktoś ma zaburzenia psychiczne.

Nie wierz tak we wszystko co ktoś napisze. Myślę, że uwierzyłeś już w tak wiele błędnych teorii, że pora teraz wyciągać wnioski i uczyć się.

Dziewczyna Szamana miała takie same odczucia choć jak twierdzi to nie był świerzb, ale te odczucia po prostu są przy każdym pasożycie jak też związane mogą być z innym robactwem tak jak to było u mnie gdy oblazły mnie różne leśne pająki i mrówki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pią 9:15, 03 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:13, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Just7, aż trudno uwierzyć, że miałaś tak bliski kontakt z tyloma osobami i nikt się nie zaraził. Twoja rodzina jest po prostu odporna na świerzb, no, ale ty i twój synek tej odporności nie macie. Widziałam zdjęcia, ślady już ledwo widoczne a wkrótce całkowicie znikną.

No, wyobrażam sobie jak twój maluszek rośnie z każdym dniem. Nawet porównując zdjęcia z początku leczenia i teraźniejsze to widać różnicę. Niedługo zacznie widzieć i wtedy wiele radości sprawi wam kontakt wzrokowy z synkiem.

Trudno, w tym roku nogami już nie poszpanujesz, ale najważniejsze, że pokonałaś świerzb.
Zostań z nami, bo możesz nie jednej mamie służyć swoim doświadczeniem jak też każdej innej osobie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zielona




Dołączył: 25 Lip 2021
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:26, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Milo zgadzam się z tymi odczuciami ja tylko pomyślę o jakichś paskudnych robakach i już mnie wszystko swędzi, a jak wrócę z lasu to się cały czas drapię Confused A swoją drogą dziewczyno szamana napisz co za robal ciebie gnębił Question Neutral

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zielona dnia Pią 9:30, 03 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:42, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Zielona, no oczywiście, że te odczucia nie dotyczą jednego robala tylko wszystkich robali

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:43, 03 Wrz 2021    Temat postu:

Jeszcze przypomnę, że odczucia swędzenia, łażenia, wwiercania się mogą nastąpić również w wyniku różnych uczuleń o czym już wielokrotnie pisałam (moje co tygodniowe odwszawianie). Również te odczucia w uszach i w nosie mają takie samo podłoże jak wymienione wcześniej. Trzeba tylko przyjąć to wiadomości i nie leczyć tego, bo im więcej tym problemem się zajmujemy tym odczucia większe i dłużej trwają

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena
Gość






PostWysłany: Pon 20:57, 13 Wrz 2021    Temat postu:

Też należę do osób ,ktore dlugo leczą sie ze swierzbu.Jest ju,z w Polsce zarejestrowana ivermektyna w postaci tabletek pod nazwa Posela 3mg.Nie jest jeszcze na dzień dzisiejszy dostepna w aptekach.Pewnie sie to niedlugo zmieni. Mam pytanie do Go-jak dlugo już się nie smarujesz odkąd wzięlas ivermektynę i przeprowadziłaś 1,5 miesieczna kurację permetryną? Ja smaruję się od ponad roku Afaniseptem-codziennie-i zawsze po okresie ok 2 miesięcy z powrotem mam te same objawy - powraca wtedy swędzenie nocne i to takie,że mało skóry nie rozerwę i wysyp krost. Dobry pomysl ma Go z dodawaniem hydrokortyzonu do kremu z Afaniseptem. A ivermektynę to chyba trzeba przeliczyc na wagę ciala? Milo czytalam Twoje wypowiedzi tutaj na temat ivermektyny i nie są zachęcające do jej stosowania-ale może warto spróbować?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:58, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena, od długiego smarowania afanisepem też w końcu jest straszny świąd i krosty. To może być również w nocy. Może w końcu przestań się smarować, zacznij nawilżać skórę, po prostu daj sobie szansę ? Jak można tak długo maltretować skórę, masz typowe objawy po permetrynowe.

Właściwie to każdy, pomimo, że czytał, że Ivermectyna nie leczy świerzbu, próbuje go zastosować. Ostatnio był to oranos7 i też stwierdził, że lipa. Nie warto nawet próbować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:03, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena, ja ostatnio brałem 4 razy w odstępach 1- 1,5 tygodniowych ivermektynę w dawce 4 tabletek 5mg przy 3 zalecanych wg instrukcji. Sama ivermektyna na pewno nikogo nie wyleczy, może trochę pomóc w kuracji, ale na ile to niestety nie jestem w stanie stwierdzić. Na pewno musi być zewnętrzne leczenie bo bez niego nie ma nawet sensu leczyć się samą ivermektyną, bo szanse na wyleczenie tylko nią przy standardowym dawkowaniu wynoszą dokładnie 0 procent.

Magdalena Zaraz się zlecą specjaliści którzy będą Ci wmawiać że Ty wcale nie masz świerzbu, tobie się to tylko wydaje a ta wysypka to na pewno od jakiegoś uczulenia Smile. A prawda jest taka że masz to samo co inne osoby które nie mogą się wyleczyć. Zabijasz tylko młode świeżo wyklute osobniki a permetryna nie działa w ogóle na jaja i stare osobniki (są zakopane za głęboko lub skóra zbyt słabo absorbuje w głąb lekarstwa). Później powoli i stopniowo masz nawroty świerzbu gdy zwiększa on populację po zaprzestaniu smarowania się. I tutaj potrzebne jest leczenie trwające nieprzerwanie od około 2 do max 3 miesięcy aby na 100% zamknąć cały cykl rozwojowy świerzbowca. Ja aktualnie nie widze różnicy miedzy smarowaniem się codziennie, a smarowaniem się raz na 2-3 dni. Ile bym się nie dosmarowywał starego świerzbu nie zabiję, więc wystarcza u mnie jak posmaruje się raz na te 3 dni zanim młody świerzb który wykluł się od czasu ostatniego smarowania osiągnie dojrzałość . Te smarowanie co 3 dni uważam za optymalne bo jeśli bym smarował się np co 5-7 dni to świeżo wykluty młody świerzb zdąży dojrzeć i zakopać się głęboko pod skóra, gdzie bedzie już niemal nie do zabicia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 8:12, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:10, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Ja właściwie to co chwilę każdemu powtarzam to samo co już jest napisane na pierwszej stronie i co napisałam 1 - 2 posty wcześniej a i tak nikt nic nie wie. Do tego dużo ludzi w ogóle nie pisze o swoich problemach, bo wydaje się im, że, przecież wszystko jest napisane to wystarczy zastosować i już. A potem są takie historie jak choćby Magdaleny. Smaruje się rok a dopiero teraz sobie pisze jakby nigdy nic i nawet nigdy nie pomyślała, że może coś tu nie gra.

Ludzie, nie każde krosty to świerzb, choćby były do świerzbowych bardzo podobne lub takie same. Wy nie wiecie co dzieje się w trakcie leczenia i po leczeniu, dla was to wszystko jest to samo czyli świerzb. Ja nikogo nie zmuszę żeby zrobił sobie dobrze, ale warto pisać o swoim świerzbie, o tym jak przebiega kuracja, co dzieje się po kuracji, bo tu uzyskacie pomoc i wsparcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:15, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena napisz co dokładnie oznacza "zawsze po okresie ok 2 miesięcy z powrotem mam te same objawy ". Jaki okres masz na myśli? Po 2 miesiącach od chwili kiedy przestajesz się smarować tak ? Czy może masz nawroty w czasie smarowania się permetryną po 2 miesiącach od rozpoczęcia kuracji. To bardzo istotne. Wtedy można stwierdzić czy nawroty są spowodowane świerzbem czy uczuleniem od zbyt długiego stosowania permetryny. Milo54 zanim jej dasz jakieś rady to dopytaj dokładnie o szczegóły bo niby to dla mnie oczywiste że chodzi jej o nawrotach po 2 miesiącach od zaprzestania kuracji, ale nigdy nie wiadomo Smile Jeśli jednak nawroty są w trakcie kuracji smarowania się permetryną po 2 miesiącach to oczywiste że to jest reakcja uczuleniowa bo świerzb jest wtedy zdziesiątkowany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 8:19, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:23, 14 Wrz 2021    Temat postu:

O, już się znalazł specjalista ze swoimi utopijnymi teoriami bez pokrycia. oranos7, młode osobniki dojrzewają każdego dnia, każdej godziny, żeby nie powiedzieć, każdej minuty więc twoja teoria nijak nie trzyma się kupy. Jaja są składane w różnych porach i w różnych porach wykluwają się młode. Trwa to bez przerwy, nie co 3 dni.
I nie wciskaj nikomu kitu, bo akurat ty o świerzbie masz znikome pojęcie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:28, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Milo54 po odpowiednim posmarowaniu całego ciała wszystkie młode osobniki giną, zostają tylko stare głęboko pod skórą i jaja. Wtedy jak nie mamy trutki one znowu się wykluwają i zaczynają dojrzewać co zajmuje im kilka dni. Nie muszę się smarować codziennie by je zabić, wystarczy że to zrobię co 2-3 dni. One w tym czasie nie zdążą dojrzeć i znowu zabiję wszystkie wyklute od ostatniego smarowania osobniki .Codzienne smarowanie daje u mnie identyczne efekty jak smarowanie się do 2-3 dni czyli zabija wszystkie świerzbowce które jeszcze nie dojrzały i nie zakopały się głęboko pod skóra. Mogę się smarować nawet po 2 razy dziennie i to absolutnie nie przynosi żadnych dodatkowych efektów, młode giną w ciągu paru godzin od posmarowania a stare i jaja nadal przetrwają. U większości osób trutka prawdopodobnie po jakimś czasie działa też na stare osobniki, u mnie niestety nie, więc zbyt częste smarowanie to strata czasu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 8:31, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:31, 14 Wrz 2021    Temat postu:

oranos7, sorry, nie udawaj specjalisty. Silny świąd po permetrynowy będzie jak najbardziej po 2-3 tygodniach zakończonej kuracji, nie tylko po 2-miesięcznym czy rocznym smarowaniu i może trwać latami jeśli nie będzie się nawilżać skóry. Dlatego tak każdemu powtarzam o tym nawilżaniu skóry.

No, sorry, ty wiesz, że "świerzb jest wtedy zdziesiątkowany" a nigdy nie zakładasz, że go nie ma? Nie każdy kto długo "leczy" świerzb ma go naprawdę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:34, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Milo54 tylko że magdalena pisze prawdopodobnie o nawrotach po 2 miesiacach od zakończenia kuracji, jeśli by miała mieć uczulenie od permetryny to miała by go już dużo wcześniej a nie 2 miesiące spokój i nagle reakcja uczuleniowa mimo że już od dawna się nie smaruje Smile Chyba że chodzi o reakcje uczuleniową w trakcje smarowania się permetryną. Zanim jej zaczniesz coś doradzać to się zorientuj o co jej dokładnie chodziło z tymi "2 miesiącami" bo na tą chwilę nie mamy pojęcia co się u niej tak naprawdę działo Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 8:36, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:36, 14 Wrz 2021    Temat postu:

oranos7, twój problem polega na tym, że ty sam wymyślasz swoje teorie i potem w nie wierzysz. Już ci napisałam jak to wygląda, ale ty dalej swoje. Nie, twoja teoria jest błędna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:37, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Milo54 nadal nie odpisałaś o co chodziło Magdalenie z tymi 2 miesiącami więc jeszcze raz powtarzam jeśli Ci nie napisała tego w pryatnej wiadomości to przestań doradzać zanim nie dowiesz się szczegółów MadD Bo coś nie chce mi się wierzyć że ona smaruje się codziennie dzień w dzien Permetryną przez 365 dni bez żadnych przerw, a tak wynika z jej postu. Dopóki nie odpiszę czy wysypka powstała 2 miesiące od zaprzestania smarowania (2 miesiące spokój, żadnej wysypki czy krost i nagle znowu pojawiają objawy świerzbu) czy w trakcie smarowania po 2 miesiącach od rozpoczęcia kuracji to tak na prawdę nie wiadomo co jej doradzić, pierwsze sugeruje nawrót świerzbu albo ponowne zarażenie się od kogoś, drugie przedawkowanie permetryny.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 8:44, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:44, 14 Wrz 2021    Temat postu:

oranos7, do ciebie nic nie dociera i niczego nie rozumiesz . Już napisałam, że

"Silny świąd po permetrynowy będzie jak najbardziej po 2-3 tygodniach zakończonej kuracji, nie tylko po 2-miesięcznym czy rocznym smarowaniu i może trwać latami jeśli nie będzie się nawilżać skóry. Dlatego tak każdemu powtarzam o tym nawilżaniu skóry."


Ja nie muszę o nic dopytywać, bo nie ma tu znaczenia czy ona smaruje się co 2 miesiące czy cały rok bez przerwy. Wystarczy jedna kuracja 2-tygodniowa żeby był świąd po permetrynowy, ale daj już sobie spokój


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:47, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Milo54 ona prawdopodobnie miała na myśli że po zakończeniu smarowania się przez 2 miesiące nie miała żadnego świądu i znowu się zaczął więc co Ty pierdzielisz za głupoty. Co nagle uczulenie na permetrynę pojawiło się po 2 miesiącach od zaprzestania smarowania ! Herezja. Gdyby u niej za każdym razem po 2 miesiacah nieprzerwanego stosowania permetryny występował wysyp krost i swędzenie to by już dawno temu się zorientowała że to od przedawkowania permetryny a nie od świerzbu bo w kocu leczy się rok albo dłużej. To chyba logiczne. A jeśli nie to chyba niektórzy ludzie tutaj na prawdę leczą się totalnie bezmyślnie i nie potrafią powiązać ze sobą dwóch tak prostych związków przyczynowo skutkowych xD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 8:53, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:54, 14 Wrz 2021    Temat postu:

oranos7, widzę, że przypomniały ci się szkolne czasy i nieodzowny temat "co autor miał na myśli" . Nie baw się w to, bo to nie ma sensu. Straszny świąd po jednej 2-tygodniowej kuracji permetryną może pojawić się nawet po 2 latach od kuracji, ale takie rzeczy to wiem ja a nie ty dlatego tak ważne jest żeby ludzie pisali o swoich problemach i żeby nie wierzyli takim laikom jak ty

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 9:01, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Bardzo ciekawe, po 2 latach? Gdy po miesiącu stężenie permetryny w skórze jest zerowe. Może masz rację ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z takimi teoriami że uczulenie na permetrynę pojawiło się nie od razu tylko z dużym opóźnieniem, bez żadnego aktywatora typu zbyt mocne opalenie się itp.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 9:02, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:12, 14 Wrz 2021    Temat postu:

oranos7, ty już nie raz czytałeś o tym, ale ty nie przyjmujesz tego do wiadomości, bo wierzysz wyłącznie w swoje teorie. Żadne aktywatory nie maja tu nic do rzeczy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:14, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Jeszcze dodam, że ten świąd to ja miałam nawet po więcej niż 2 latach. Permetryny jasne , że już dawno nie ma, ale następstwa są i utrzymują się długo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena
Gość






PostWysłany: Wto 12:09, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Milo,smaruję się nawet dlużej niz rok-a na Twoje Forum trafilam dopiero wczoraj z informacji od znajomej że takie w ogóle istnieje.Dlateo pozwoliłam sobie napisać pare zdań.I od razu tłumaczę jak u mnie to wygląda-swierzb potwierdzony przez lekarza,ale doktor niewiele pomógł.Standartowo wypisał Infectoscab i tyle.Afanisept polecił pan ze sklepu chemicznego.Najpierw do oprysku a potem do zrobienia kremu z nim. Smarowanie zaczęłam ponad rok temu-najpierw co 3-4 dni i kapiel a od co najmniej 10 miesiecy smaruje się przez 2 miesiace non stop codziennie i robię przerwy.Najdluzsze przerwy bez świądu i żywych osobników mialam przez okres ok 2 miesięcy a potem znowu to samo.I odróżniam krosty poświerzbowe-bo one po pierwsze nie swędzą a po drugie znikają-od nowych infestacji-bo te nie znikają a wręcz jest ich coraz wiecej i nieludzko swędzą. Ja byłam zainfekowana na całym ciele. Smarowanie permetryną spowodowało,że nie mam juz świerzbu na nogach,rękach-za to mam na głowie,plecach i pod piersiami..Mialam tez na twarzy. Oranos-to mnie zasmucileś ,że ivermektyna słabo dziala-bo bardzo duże nadzieje w niej pokładałam.Tym bardziej,że nareszcie będzie dostępna w Polsce.Nigdy nie miałam zadnego uczulenia po permetrynie.Ja wiem,kiedy mam zmiany poświerzbowe a kiedy pojawia sie uczulenie i świad związany z odchodami i szczątkami roztocza. Tez nie mogę uwierzyc,że tak trudno mi się wyleczyć.I nie mam żadnego żródla zakazeń.Już nie swpominajac o poczatkach-że tez przerabiałam prania w 90 st i odkurzania codzienne itd. To nic nie dało. Milo,dobrze że trafiłam na to Forum. Ja wiem,że chciałabys,żeby wszyscy szybko wyleczyli się ze świerzba i nie cierpieli-i pewnie gro osób,dzieki Twojej metodzie sie już dawno wyleczyło.Ja też bym tak chciała-ale nie udaje się....Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 13:18, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena, to samo co u mnie , permetryna nie dociera w głąb skóry w na tyle dużym stężeniu żeby zabić stary świerzb który się tam zakopał i w dodatku mocno uodpornił na permetrynę. Zabijasz tylko nowo wyklute osobniki. Dziwne że 2 miesiące smarowania nie wystarczyło by go wykończyć, tyle mniej więcej trwa cały jego cykl rozwojowy od wyklucia do śmierci ze starości, szkoda że dla pewności nie smarowałaś się jeszcze 2 tygodnie, bo teraz po przerwie trzeba całą kurację zaczynać od początku... Widzę że non stop zgłaszają się kolejne osoby którym nic nie pomaga. Na zagranicznych forach są to dziesiątki nowych osób tygodniowo proszących o jakiekolwiek wskazówki jakim środkiem go zabić. Nic nie działa na dziada schowanego głęboko pod skórą u coraz większej ilości osób, no chyba że mówimy o wylaniu na siebie mega mocnego koncentratu ze środkiem do dezynfekcji obory po którym możemy się rano już nie obudzić xD. I nie problemem jest brak środków, bo one działają na świerzb przy bezpośrednim kontakcie z substancją i go uśmiercają. Problemem jest jak dotrzeć w głąb skóry i ubić dziada. Aż strach pomyśleć jak świerzb się uodparnia na permetrynę u wszystkich osób które leczą się miesiącami i każde nowe pokolenie jest jeszcze trudniejsze do zabicia... Śmiem nawet twierdzić że u Ciebie po roku świerzb już tak się uodpornił na permetrynę że wyleczenie się nią może już być bardzo trudne i trzeba zmienić środek na inny. Innymi słowy po roku smarowania stworzyłaś Rambo świerzbowca co permetrynę zjada na śniadanie heh Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 13:37, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:15, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena, skoro afanisep nie działa to zmień preparat, może na benzoesan benzylu?

Uprzedzam cię od razu, że słuchanie tego co pisze oranos7 nie jest najlepszą opcją. Ten jego stary świerzb, młody świerzb, teleportujący się świerzb, zakopany świerzb itd. to tylko jego wymysły. To, że ludzie nie mogą się wyleczyć ze świerzbu to nie wina świerzbu tylko samych zainfekowanych świerzbem. To w ludziach jest to coś co decyduje o tym, że jedni wyleczą się szybko, inni muszą leczyć się dłużej, są tacy, którzy leczą się latami a jeszcze inni nie zarażają się wcale. To niektórzy ludzie są oporni na leczenie a nie sam świerzb. Dużo osób zaraziło się od tych leczących się latami i szybko wyleczyło się. Gdyby to świerzb był oporny na leczenie to te osoby miałyby takie same problemy a tak nie jest.

Gdybyś przeczytała posty oranos7 i Darek-swoj, które usunęłam to byłabyś nie tylko zasmucona, ale i przerażona. Czytaj raczej posty innych. Ivermectyną nawet nie zawracaj sobie głowy, ale pewnie będziesz chciała sama się przekonać. Od razu też informuję, że Ivermectyna nie ma przedłużonego działania i łykanie jej raz na tydzień czy raz na dwa tygodnie to to samo co smarowanie się permetryną raz na tydzień czy raz na dwa tygodnie, czyli hodowanie świerzbu. Ivermectyna działa tylko przez kilka godzin.

"Nigdy nie miałam zadnego uczulenia po permetrynie.Ja wiem,kiedy mam zmiany poświerzbowe a kiedy pojawia sie uczulenie i świad związany z odchodami i szczątkami roztocza" - sorry, raczej nie wiesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena
Gość






PostWysłany: Wto 15:38, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Obawiam się ze skoro permetryna uodpornila świerzba,to to samo moze tez dotyczyc ivermektyny.Jeżeli bedzie się brało duże jej ilosci-to po jakims czasie ona tez nie bedzie dzialac.Milo,coś w tym jest,że niektórzy ludzie szybko się lecza ,a w niektórych przypadkach to leczenie trwa latami.Zastanawiam się o jaką odporność może tu chodzić? Czy o taką bardziej przeciwirusową,czy o np grupę krwi ,czy może o zaburzenia metaboliczne? Ja np mam zespół metaboliczny i chociaż wazę 58kg to mam cholesterol 400 i trojglicerydy 600 .Do tego insulinooporność i żyć nie umieraćSmile Nie wiem,czy to istotne,ale zauwazyłam,że jesli zjem cos mocno niezdrwowego-to moga być skodycze i przetworzona żywnosć-to objawy się nasilaja. Czytając Wasze komentarze Milo i Oranos chyba musze zmienić preparat do smarowania.Faktycznie,jesli wyhodowalam Rambo-świerzbola ,to mam przechlapane:) W lodóweczce mam zapas siarki na smalcu,który kiedyś podarowała mi koleżanka.Też leczyła się ze świerzbu- po urlopie w hotelu -niby 4 gwiazdkowym-a świerza złapała jakby była pod namiotem. Ale co najważniejsze-wyleczyła sie! Ja nawet nie wiem,gdzie to paskudztwo złapałam:(
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 16:42, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena, siarką da się wyleczyć, ale też to trwa dosyć długo i mało osób tyle wytrzymuje niestety. Strasznie niemiłe uczucie i Cieżko z tym wyjść do ludzi więc trzeba mieć te min. 2-3 tygodnie wolnego non stop żeby w ogóle kuracja miała jakąkolwiek szanse powodzenia Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Wto 16:42, 14 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena
Gość






PostWysłany: Wto 19:20, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Tak się zastanawiam,ze skoro od ponad roku leczę swierzba i smaruję sie permetryną-to dlaczego nie dostaję "uczulenia" na calym ciele? Bo cale cialo smaruję.A tylko na fragmentach pleców,glowie i pod piersiami. mam objawy? I tak jest od 10 miesiecy. A wczesniej takie objawy mialam też na prawie calym ciele.I odkąd zaczęłam kurację Afaniseptem,część miejsc na ciele została wyleczona. Oranos,trochę boję się tej siarki-ale na razie nie mam zadnej alternatywy. Muszę przyjrzeć się temu benzoensanowi i zamówić. Czytalam tu na Forum wypowiedz Dziewczyny Szamana,ktora sugeruje,że sa też inne roztocza,które w jakiś sposób mogą hibernować w ciele nawet 2 lata! Zaczęlam już myslec że może mamy jakieś inne roztocze i walka z nim może polegać na zupelnie innym trybie i sposobie leczenia. Fajnie by było czegoś wiecej sie w tym temacie dowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2637
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:25, 14 Wrz 2021    Temat postu:

Magdalena, dopiero co pisałaś "Nigdy nie miałam zadnego uczulenia po permetrynie."

Albo ".Ja wiem,kiedy mam zmiany poświerzbowe a kiedy pojawia sie uczulenie i świad związany z odchodami i szczątkami roztocza" - nie wiem czy wiesz, ale świąd i krosty świerzbowe i po świerzbowe powstają w wyniku reakcji alergicznej na odchody świerzbowca, krosty po świerzbowe również i również swędzą.

" zauwazyłam,że jesli zjem cos mocno niezdrwowego-to moga być skodycze i przetworzona żywnosć-to objawy się nasilaja" - czy możesz zamieścić zdjęcia swojego świerzbu w galerii, na górze?

"wypowiedz Dziewczyny Szamana,ktora sugeruje,że sa też inne roztocza,które w jakiś sposób mogą hibernować" - serio, wzięłaś to na poważnie, myślisz, że ta osoba ma jakąś wiedzę?

"Obawiam się ze skoro permetryna uodpornila świerzba,to to samo moze tez dotyczyc ivermektyny.Jeżeli bedzie się brało duże jej ilosci-to po jakims czasie ona tez nie bedzie dzialac" - jak to chcesz stwierdzić skoro Ivermektyna nie działa w ogóle?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63 ... 145, 146, 147  Następny
Strona 62 z 147

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin