www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

Milo54

piotrwiren, tak, swędzenie też będzie dlatego świadomość tego jest tak ważna aby nie leczyć się w nieskończoność. Krosty jeśli pojawią się to będą szybko znikać w jakieś 2-3 dni i to jest różnica pomiędzy świerzbowymi i po świerzbowymi

simonn · Gość

Jak mam odmierzyć siarkę? Nie mam wagi kuchennej.

simon

Tu simonn. Wstawilem zdjecia na galerie, ale nie chca sie wyswietlac na stronie. Nie wiem co jest grane. Dajcie znac czy wam sie wyswietlaja moje zdjecia, jak nie to co proponujecie zrobic?

Gość

zdjęć nie widać

Milo54

simon,musiałeś popełnić jakiś błąd, spróbuj jeszcze raz

simon

nie wiem jak mam inaczej wstawic. Probowalem juz kilka razy.

simon

Jak mam to wyslac?

Asia · Gość

Kochani a co zrobić jak chodzi cały czas coś po głowie, twarzy i w nogach... Po prostu gryzie i kasa... Przeszło 3 tygodnie afanisep, 8 dni bioeel... Skóra po kapieli czerwona I nadal laza... Mam już dość...

simon

Jak przyrzadzaliscie masc siarkowa? Jak ją odmierzaliscie?

simon

Czy taka siarka jest dobra do zrobienia masci? [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

simon

Smutna prawda gość, że postęp medycyny nie potrafi wyleczyć świerzba. To jak nie siarka, to jedynie bioel? Bo do afanisepu nie mam na razie co wracać

simon

Wrzucilem zdjecia na galerie.

iza · Gość

Asiu mam ten sam problem od kilku miesięcy problem się zalecza a nie można wyleczyć. Wierzę Ci ze masz dość. Ja juz przeszłam załamanie nerwowe przez to wszystko. Ale zrozumiałam ze to w niczym nie pomoże . używałam wielu specyfikow sprowadzonych nawet z innych części świata.Nic do konca nie wybija dziada.

Gość

Swierzbik

Wiecie co nie jestem tu nowa , ale przechodziłem to dziadostwo 2 razy -za pierwszym razem trwało to około 8 miesięcy za nim trafiłam tu , drugi raz może niecały miesiąc w październiku ubiegłego roku i prosty poswierzbowe pojawiają się nawet dziś A mamy styczeń TAKZE CIERPLIWOŚCI

simon

Pamiętam Cię swierzbik. Mi właśnie w połowie września pojawił się świerzb, a afanisep zacząłem stosować miesiąc później, a skończyłem dopiero tydzień temu. Biorę to pod uwagę, że mogą być to krosty poswierzbowe i to, ze może swędzieć nawet przez kilka miesięcy, ale nie wiem czemu tak mocno i te niepokojące pojawiające się guzki- czasem takie napady jakbym naprawde miał wrażenie tego świerzba- takie kłucie (zwłaszcza w nocy i w tych miejscach najcieplejszych) więc nie wiem czy to może być dalej świerzb czy tylko pozostałości po nim. Nie wiem czy u Ciebie też tak jest i jak sobie z tym radzisz?

piotrwiren

@simon aftanisept Cie wyleczyl?

simon

Jak widzisz dalej mnie skóra swędzi i wyskakują krosty(dużo mniej niż kiedyś) więc nie mogę powiedzieć, że mnie wyleczył. Mogę jedynie powiedzieć, że pomagał wytrzymać swędzenie. Chciałbym żeby okazało się, że to już po świerzbie i w końcu przestało mnie swędzieć...

Swierzbik

Simon więc u mnie nie było tych guzkow nawet przy swierzbie . Krosty poswierzbowe równie mocno siedziały chociaż nieco mniej n8z przy chorobie i na drugi dzień znikały...nie wiem może Ty masz co innego. Chociaż czytałam gdzieś że te guzki to tam ich jest najwięcej

Milo54

simon, te guzki to na pewno świerzbowe. Ja miałam na brodzie i na brzuchu i one znikały bardzo wolno, ale lepiej smarować je czymś.

Jeśli ktoś bardzo długo smaruje się permetryną to trudno ocenić czy jest wyleczony, bo dochodzą krosty uczuleniowe na permetrynę i też swędzą.

Siarka taka na smalcu na pewno pomaga, ale wymaga raczej pozostania w domu i ubrań takich, których już więcej nie założymy.

Milo54

simon, widziałam zdjęcia, uważam, że nie jest źle.Masz tylko pojedyncze krosty a to jest normalne. Swędzenie mogło być spowodowane również afanisepem czyli alergią. Guzki typowe dla świerzbu. Tak jak pisałam, guzki znikają bardzo wolno, ja smarowałam po kuracji tylko te guzki, bo tak naprawdę to nie wiem czy świerzbowce nadal tam są czy nie, lepiej smarować.

Kuracji całego ciała nie ma co powtarzać. Smaruj guzki afanisepem, myślę, że przy tak ograniczonej powierzchni alergia na permetrynę nie powinna ci już dokuczać. Ja też miałam alergię, ale guzki smarowałam i było ok.

Zadbaj aby całe ciało było nawilżone kremem lub balsamem, bo tak zmaltretowana skóra ma prawo swędzieć. Ja jak nie smaruję skóry 2 dni to już jest świąd i posmarowanie jej balsamem nie likwiduje świądu od ręki a świerzbu już dawno nie mam.

Milo54

Gość

Byłam dziś u dermatologa, ten oczywiście dermatoskopem nic nie stwierdził. Skóra bardzo przesuszona, zapisał mi soolantra na te chodzenie po głowie i twarzy, clatra na alergie, fucibet lipid, xydroxyzinum,, szampon medicet. Krótka kąpiel, nawilżacz. A w głowie nadal chodzi... Generalnie traktują człowieka jak przewrazliwionego, sama już nie wiem, ale wariatka nie jestem i czuję. Kazał skończyć z leczeniem permetryna a ja się boję...

Milo54

Gość, Goście, najprościej korzysta się z forum gdy jest się zarejestrowanym a trwa to tylko chwilkę. Nie trzeba pamiętać wtedy o wpisaniu NICK-a, nie trzeba udowadniać, że nie jest się idiotą,przepraszam, robotem. To forum nie ma żadnego związku z innymi forami więc NICK może być zupełnie prosty, aby tylko nie był użyty na tym forum.
Nie piszemy tu o t.zw.dupie Maryny tylko o ważnych, przecież dla każdego sprawach więc jakiś pseudonim ma znaczenie również dla was.

Milo54

Gość, w 100% zgadzam się z lekarzem i sama też zawsze sugeruję aby po 2 - 2,5 tygodnia zaprzestać smarowania się permetryną cokolwiek potem by się działo. Smaryjąc się w nieskończoność nigdy nie będziemy wiedzieli czy jesteśmy już wyleczeni.

Wiedza o tym co dzieje się po kuracji czyli również krosty, również swędzenie i długie dochodzenie skóry do poprzedniego stanu mają uświadomić każdemu, że to jest normalne i, że to nie jest świerzb.

"Generalnie traktują człowieka jak przewrazliwionego" i tak z niektórymi jest, gdyby mieli leczyć każdego chorego z urojenia to nie byłoby dobrze choć są przypadki, że niektórzy kończą w zakładzie psychiatrycznym.

Chodzenie, łażenie, skakanie, wgryzanie się, wkręcanie i inne choć bardzo realistyczne to wytwór mózgu i trzeba nad tym zapanować.

Nie masz wyjścia, koniec z jakimkolwiek leczeniem

Anka · Gość

Witam,lecze się od 8 miesięcy! Od 6-mcy smaruję się Afaniseptem-z przerwami trwającymi 2-3 tyg. I juz by się wydawalo ze mam problem z glowy-i nagle znowu czuję to znane swedzenie.Co u mnie jest dziwne-za pierwszym razem jak złapałam swierzba to miałam silną reakcje alergiczną-wlasnie takie guzy.Za drugim i trzecim razem na ciele nie mam zadnych krost! Skad wiem ze to swierzb? Bo w miejscu gdzie swędz ismarowalam wodą utlenioną i po chwili zaczynają pojawiac się nory swierzbowe i jest ich setki! Jestem zalamana bo cialo mam zniszczone,cale w bliznach.Nie mogę dziada się pozbyc. Z początku myslalam,ze to moze te krosty poswierzbowe,ale byloby ich az tyle?? Ijak to mozliwe,ze ciągle mam na sobie smarowidlo a swierzb atakuje?
Jedni dosc szybko leczą swierzb a u innych tak jak u mnie trwa to miesiącami.Moze są jakies zastrzyki albo leki doustne na to dziadostwo?Albo to jakis mutant?Na glowie tez mam swędzenie.

Milo54

Gość , dostałaś wszelkie środki aby wyciszyć się i spokojnie przejść okres po kuracji i wykorzystaj to dla swojego dobra.

simonn · Gość

Dzięki za odpowiedź. Zauważyłem, że zniknął guzek na worku mosznowym więc może był poświerzbowy (nie wiem). Wiem, że nie wygląda u mnie tragicznie, bo są to z reguły niewielkie, pojedyncze krostki - problem w tym, że swędzą ale możliwe, że to może być od wysuszenia skóry, bo widzę, że jednak dalej mam tzw. kaszkę (choć mniejszą niż wcześniej - wtedy gdy smarowałem się afanisepem). Co polecasz dobrego a w miarę taniego do nawilżenia skóry (coś tańszego od emolium)? Czyli mówisz żebym wrócił po około 10 dniowej przerwie od smarowania afanisepem do ponownego smarowania tym (miejscowo)? - robilem tak, ale jak posmarowałem jedno miejsce, to później w nowym wyskakiwala krosta, albo po jakims czasie znow swedzialo w tym samym miejscu. Afanisep najlepiej mi pasuje do smarowania zwłaszcza, ze trochę jeszcze mi zostało problem w tym, ze dalej wyskakiwaly krosty gdy się smarowałem(gdy się nie smaruje tez), ale chyba najważniejsze będzie dobre nawilzenie skory.

PS. Sorry za błędy.

Milo54

Anka, czy czytałaś choć trochę forum? Przeczytaj choćby moje ostatnie wpisy może choć z 2 ostatnich stron. Już nie mam siły każdemu tłumaczyć z osobna, że po kuracji też są krosty i też swędzi.

Nor nie wykrywa się wodą utlenioną . Ty masz po wodzie utlenionej widoczną podrażnioną skórę z zaznaczonymi liniami drapania a nie nory.

Skończ ze smarowaniem się permetryną, bo będziesz mieć krosty do końca życia

Szybko leczą się ci, którzy robią to rozsądnie a nie wariują ze smarowaniem. Ty jesteś już dawno wyleczona tylko teraz skończ z tym smarowaniem. Ty masz krosty permetrynowe , po świerzbowych do tego czasu nie masz już żadnych

Milo54

simonn, ja nigdzie nie mówiłam o 10-dniowej przerwie i wracaniu do ponownego leczenia.
Masz skończyć ze smarowaniem się

Smaruj nadal punktowo tylko te guzy i nic więcej.

Do nawilżania skóry stosuj po prostu balsam do ciała, ja tak robiłam i było dobrze

Gość

Anka jeśli czujesz że robaki chodzą po Twojej skórze to zaprzestanie leczenia spowoduje tylko zwiększenie populacji robaka i powrót do punktu wyjścia, osobiście nie wierzę w urojenia osób cierpiących na świerzb, uczucia "łażenia" czy ukłucia spowodowane wgryzaniem się robaka nie da się pomylić z świądem którego genezą jest wysuszona skóra czy stosowane medykamenty.
Milo54 nie wiem dlaczego doradzasz smarowanie punktowe środkiem biobójczym pojawiających się wyprysków, sam popełniałem ten błąd słuchając rady specjalisty dermatologa. Oxycort itp. maści ok, mają uzasadnienie.
Stosując permertynę można ubić robaki znajdujące się na powierzchni skóry, te które są w wydrążonych korytarzach są zwykle bezpieczne. Wypryski zwykle pojawiają się z pewnym opóźnieniem i są reakcją układu immunologicznego na obecność jaj i odchodów pasożyta, który nie wykluczone że zakończył już swój cykl życiowy. Należy walczyć z pasożytami znajdującymi się na skórze zanim zaczną drążyć korytarze i znosić jaja. Smarowanie punktowe wyprysków to trochę tak jakby w walce z ASF strzelać do odchodów dzika.

Milo54 z całym szacunkiem ale bardziej pod wytwór mózgu podchodzą mi Twoje kropeczki i niteczki.

Asia

Mam prośbę czy ktoś mógłby wstawić zdjęcie nor świerzbowcowych...? W internecie wychodzą cuda a ja chciałabym zobaczyć może jak u Was?

Milo54

Gość, my mówimy o dwóch różnych sprawach. Gdybyś czytał forum to nie pisałbyś tego co piszesz. Nikomu nie zalecam punktowego leczenia, simon jest już po leczeniu a co do doznań odnośnie łażenia, kąsania, wgryzania itp.nie masz racji, świerzb to tak małe stworzenie, że nie czujemy jego ruchów natomiast świadomość, że mamy jakieś robactwo powoduje, że mamy te wrażenia.Zauważ, że gdy zaraziłeś się świerzbem i on chodził po tobie i rozprzestrzeniał się to nie czułeś nic, dopiero świadomość, że masz świerzb sprawiła, że zacząłeś czuć łażenie i te inne doznania a zwłaszcza po przeczytaniu, że inni coś takiego mają.

Nie wiem jakie masz doświadczenie w leczeniu świerzbu, ale z tego co pamiętam to nie najlepsze więc bardzo cię proszę, nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie siej niepotrzebnie paniki. Dzięki zapewnieniom jednej czy 2 osób takich jak ty, że to prawda z tymi odczuciami kilka osób wylądowało w wariatkowie a kilku osobom niewiele do tego brakowało. Tu podstawowym błędem większości osób jest zbyt długie leczenie się i przewrażliwienie.

Gdybyś czytał forum i zaufał ludziom, którzy się wyleczyli to dawno byłbyś już wyleczony a tak borykasz się dalej ze swym problemem.

Milo54

Asia, w galeri jest zdjęcie wstawione przez paniąS, ona też twierdziła, że ma nory i uwidaczniać się miały po occie, ale to absolutnie nie są nory.
Wstaw zdjęcie tych swoich "nor"

Ty nie masz już świerzbu

piotrwiren

Milo, ja juz zakonczylem leczenie aftaniseptem 3 tygodniowe, jednak caly czas wyskakuje mi czerwone male kropki w roznych miejscach ciala,

Czy to nowy swierzb czy jakies krosty po leczeniu?

http://www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl/viewimage.php?i=827

Milo54

piotrwiren, nic nie wskazuje na to aby to był świerzb no i świerzb nigdy nie przechodzi jak ręką odjął, zawsze są krosty i zawsze jest swędzenie. Możesz kupić w aptece coś na alergię oraz nawilżaj skórę np. balsamem do ciała. Ja stosowałam tylko balsam.
Potrzebny ci teraz czas i cierpliwość oraz zero histerii a to chyba masz , bo to wynika z twoich postów i zakończenia leczenia.

Asia

Miło ja chyba takich nor nie mam bo nie wiem właściwie jak to wygląda... Pojawiają się takie różowe kreski pod skórą, ale to chyba nie to... Martwię się bo lekarz niby świerzbu nie znalazł, ale nie oglądał mnie wszędzie bo uważał, że nic nie ma. Mnie cały czas swędzi to tu, to tam i dzisiaj budziła się bo stale coś swedzialo pomimo że biorę xydroxyzinum... Chwilami skóra na rękach aż pali bo zaczerwieniona a na klatce pojawia się rumień. Lekarz widział to, twierdził, że wychodzi mi z emocji.....no i jeszcze te stopy swędza e, ale tam też widać skóra podrazniona... Przepraszam, że tak smece, ale za 3 tygodnie wyjeżdżamy I zwyczajnie boję się...

Milo54

Asia, norki świerzbowe to takie nieregularne tuneliki. Po takim leczniu jakie ty prowadziłaś to świerzb nie ma prawa być chyba, że miałaś również te czarne kropki i niteczki to wtedy to jest coś innego. Jeśli nie miałaś to musisz zaprzestać leczenia i tylko regenerować skórę.

Ten rumień jest niepokojący. Zobacz moje zdjęcia w galerii, też nie miałam krost tylko bardziej rumień i to było takie swędzenie z pieczeniem. Smarowałam to bioelem.

Najlepiej by było gdybyś wstawiła zdjęcie do galerii