www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[izulka1811]

Nie mam pojęcia, nie mieliśmy takich zmian, ale ja dzieci smaruje codziennie maścią nagietkowa. Wiec ich skóra jest już w dobrej kondycji.

[Milo54]

Zdesperowana, wszystko wygląda dobrze. Nawilżaj skórę córki jakimś delikatnym preparatem dla dzieci i wszystko wróci do normy.

[Milo54]

izulka1811, nie da się nawilżyć skóry tłuszczem. Tylko delikatnym balsamem nawilżysz skórę. Po tłustym preparacie skóra może nawet popękać. Maść nagietkowa jest bardzo dobra do gojenia strupków i ran. Nie wiem jaką ty masz maść. W galerii zamieściłam zdjęcie maści nagietkowej, która ma niezwykle lekką konsystencję i ona cudownie nawilża skórę. Ja jej teraz używam nawet do twarzy i na dekolt to nawet zmarszczki poznikały.

[swıezb pokonany]

po pol roku udalo sıe. musıalam pakowac walızkı ı jechac do turcjı po ten brazowy preparat ktpry jest nıedostepny w polsce. bylam tak zdetermınowama ze nıv sıe nıenlıczylo tylko pozbyvıe tego swıadu ktory wprpwadzıl mnıe w depresje. ten koszöar skomcxyl sıe wreszcıe ı zycze duzo sıly ınnym

[Zdesperowana]

Miałam tydzień spokoju, myślałam, że już koniec tego dziadostwa. Dzisiaj na ręku pokazało mi się coś takiego. Czy to TO?? (Zdj w galerii)

[Milo54]

Zdesperowana, to wogóle nie wygląda świerzbowo. Ty za bardzo dramatyzyjusz. Jeśli masz permetrynę to dla swojego świętego spokoju posmaruj lub innąmaścią a przede wszystkim nawilżaj skórę.

[Milo54]

swıezb pokonany, no,brzmi tajemniczo Miałaś ten straszny świąd,ale żadnych szczegółów. Nakupiłaś tego brązowego preparatu w Turcji, bo w Polsce w żaden sposób nie jest dostepny i teraz czekasz na pytania typu a co to za preparat, może możesz mi odsprzedać? a tu nikt nie pyta

Gdybyś miała świerzb i napisała to w celu podzielenia się co ci pomogło to byś napisała co to za preparat, jak się nazywa, ale ty chcesz najnormalniej naciagnąć kilka osób na coś nie wiadomo na co a tu ludzie dobrze sobie radzą i ze świądem i ze świerzbem

[anettaa]

[Milo54]

anettaa, "marketing niskich lotów" - trafione w punkt

Widziałam zdjęcia, to jakieś gojące siękrostki, wszystko wygląda dobrze, tam prawie nic nie widać.

Masz rację "Lepiej 3 dni dłużej niż 3 za krótko" i tak trzymaj

[Zdesperowana]

Milo, wiem, że dramatyzuję. Każda krostka wyglada mi na świerzb. Ale już tracę nadzieje, czy się tego pozbędę…

[Milo54]

Zdesperowana, ale ty pozbyłaśsię świerzbu. Przy tej chorobie nie ma tak, żejak nozem odciął i po kuracji nic sięjuż nie dzieje. Zachowaj spokój. Zobacz, tyle wsparcia dostałaś

[izulka1811]

Zdesperowana u nas też pojawiają się takie zmiany jak na Twoim zdjęciu i różne inne. Też na początku padało mi na głowę. Pani dermatolog powiedziała, że w tej chwili nawet kąpiel podrażnia skórę.

[Zdesperowana]

No mi pasa już na głowę w każdej zmianie widze świerzb… w każdej krostkę czy strupku. Jak mnie coś zaswędzi to aż mnie paraliżuje. W ogóle swędzi mnie głowa z tylu id rana i już wariuje.

[q3none]

anettaa ciśnij jeszcze te 3 dni ja smarowałem się 14 dni i przestałem mimo że jeszcze mogłem pociągnąć spokojnie tydzień i teraz żałuje co prawda nie znalazłem jeszcze nic na sobie ale ciągle nie mogę się oprzeć wrażeniu że zaraz coś wyskoczy. Aż się zastanawiam czy ta choroba siada bardziej na skórę czy na psychę.
zdesperowana Ty musisz sama sobie trochę chyba odpuścić i pozwolić na relaks chociażby na jeden wieczór. Umów się z koleżankami na piwko czy winko albo zapuść jakiś serial na netflxie czy cokolwiek co pozwala Ci się odprężyć. WYLUZUJ! Bo zbierzemy ekipę z forum i wpadniemy do Ciebie siła Ci wyperswadować że najgorsze masz już za sobą

[Milo54]

Wspaniałych mamy ludzi na forum.

q3none, ja się piszę na to piwko do Zdesperowanej

[Wnukovsky]

Ogólnopolski zjazd chorych na świerzb 🤣

[Wnukovsky]

Zdesperowana, każdy z nas niestety to przechodzi Ja po nocach płakałam i mówiłam, żeby mnie wieźli do psychiatryka. Ale po każdej burzy wychodzi słońce. Musisz w głowie ustawić, że jesteś wyleczona. Jak będziesz miała nawrót to uwierz mi, że nie pomylisz z niczym innym. Na pocieszenie dodam, że mi cały czas wyskakują pryszcze, dodatkowo dalej mam te największe, ale świerzbu nie mam. Niestety nie jest to takie proste, że smarujemy się i wszystko znika jak za dotknięciem różdżki
Ale serio będzie dobrze! ❤❤❤


A na piwko też się piszę 🙈

[q3none]

Hahah no czujecie ten klimat. Zjazd forumowiczów każdy by przyjechał wysmarowany podwójna dawką środka do zabijania insektów i roztoczy. To powinno się odbyć w fabryce afaniseptu 🤣🤣

Wnukovsky u nie dokładnie tak samo ciągle wyskakują jakieś małe pryszcze a te największe krosty dalej są ledwo ale jednak widoczne. Już się zastanawiać zacząłem czy by ich jakoś nie udekorować skoro zostają na dłużej.

[Wnukovsky]

q3none Ja BB bo permetryna kotom szkodliwa 🤣 Ale wyobraziłam to sobie 😅😅😅
Ja swoje mam od lipca 😅 dekorowanie to może jest jakiś pomysł 😅

[q3none]

Eee no ja swoje od września wygrałaś, kurde a już myślałem że chociaż w tym będę najlepszy odebrałaś mi to zwycięstwo 😢

[Wnukovsky]

Ale wiecie ile ładnych zdjęć wschodów słońca zrobiłam w lipcu jak spać przez świerzb nie mogłam 🤣 Także są plusy.
To chyba coś takiego w czym wcale wygrywać nie chciałam 🤣🤣🤣🤣

[Wnukovsky]

q3none Czy wygrałam tubkę Infectoscab w tym konkursie? 🤣

[q3none]

Nie bo nie chcemy krzywdy dla Twoich kotów, ale ale nie tak prędko jeszcze nie wygrałaś. No dawać ludziska kto da więcej niech ktoś ją przebije bo za pewnie czuję w roli lidera🤣🤣

[Wnukovsky]

To butelka BB chociaż to droższy interes 🤣🤣🤣 W tym konkursie mogę być ostatnia 😅

[Milo54]

No jak tu was nie kochać

[Zdesperowana]

Chętnie bym się napiła piwa z kimś kto mnie rozumie 😅😅 bo rodzina ma mnie za wariatkę ciagle. W ogóle w galerii wstawiłam zdjęcie co mi wyskoczyło. Zerknijcie pliska

[q3none]

heh no tak poważne forum o walce z zdrowiem a tu sobie konkurs z nagrodami urządzają. Cieszę się z nie tylko ja tutaj jestem chory ( i nie mówię teraz o chorobie skóry)🤣🤣

[q3none]

zdesperowana ciężko stwierdzić przy takim zbliżeniu. Wyglądają jak zwykłe krosty mi takie codziennie wyskakują i przeglądam je przy sporym zbliżeniu to widzę że jak dotąd nic tam nie mam. Ale no mówię z tej odległości na Twoim zdjęciu nie można tego ocienić.

[q3none]

zdesperowana możesz kupić ta nakładkę na telefon wtedy sama będzie mogła w zbliżeniu obejrzeć a nie wychodzi to jakoś drogo (20-30 zł)

[Wnukovsky]

Zdesperowana, mi książki siostra kupiła na tematy typu „Nie wierz we wszystko co czujesz” etc., a poruszać tematu też nie mogę 😅
Na pewno łatwiej się leczy osobom, które wychodzą założenia, że się posmarują i po krzyku. My za dużo rozkminiamy. Ja Wam powiem, że potrafię klientkę zapytać w pracy z jakiego powodu się drapie 🤣🤣🤣🤣

Kiedy to piwo i gdzie 🤣

[q3none]

[Zdesperowana]

Ja to bym chętnie się upiła do nieprzytomności ;D bo już nie mogę sama ze sobą wytrzymać, ale niestety należę do ludzi bardzo przejmujących się. U mnie teraz sytuacja wygląda tak, że śpimy normalnie. W ogóle w ciągu dnia czy w pracy raczej zapominam o temacie. Coś czasem zaswędzi to lecę szybko do łazienki zobaczyć czy jest krostka (dzisiaj i wczoraj czasami zaswędziało mnie pod pachą, ale zauważyłam, że mam tak jak obcierają mnie ubrania, chociaż mam mikro krostki ze 3 dlatego nie wiem co o tym myśleć), swędzi mnie skóra, ale raczej w większości bez krostek. Te co wstawiam zdjęcia, gdybym ich nie zobaczyła to bym nie wiedziała, że je mam od wczoraj mam kilka krostek we włosach i swędzi w ciągu dnia ;( ale teraz jestem po kąpieli i nic się nie dzieje. Sama nie wiem co myśleć o tej sytuacji. Jutro mamy kontrolę, modlę się, żeby doktor powiedziała, że mamy to za sobą, bo nie potrafię się cieszyć z nadchodzących świąt wmawiam sobie ciągle, że za rok nie będę o tym pamiętać

[q3none]

zdesperowana po tym co mówisz myślę że macie to za sobą. Mi non stop jakaś mała krostka wychodzi i też lekko panikuje ale jak obejrzę to się uspokajam i zaprzyjaźniam z tą krostka pogadamy o jakiś miłych rzeczach i zostajemy ziomkami ale nie można się za bardzo przywiązywać bo na drugi dzień lub na następny znikają pozostawiając po sobie dziurę ... na skórze, która też znika po jakimś czasie. Na głowie też czuje swędzenie i ono mnie chyba najbardziej martwi bo nie mogę się tam obejrzeć, i ciało ogólnie też coś swędzi to tu to tam, ale ratuje się myślą ze nie nasila się to w nocy jak przy świerzbie. A żeby pokazać Ci jak zryty beret mam to codziennie wydaje mi się ze jest coraz lepiej i lepiej i wtedy dopada mnie myśl że właśnie to gówno na to czeka, aż poczuje że wygrałem aby wtedy objawić swoją paskudna świerzbową morde i mnie złamać. A mam obawy że gdyby w takim momencie się pojawiło to by mnie zniszczyło faktycznie. I niestety to prawda tylko osoby które to przeszły w pełni potrafią zrozumieć ale pod tym kontem ja i tak mam szczęście i wyrozumiałych bliskich. Wiec wiedz że nie jesteś sama, nas wyleczonych ze świerzba ale chorych na głowę jest więcej kurde dobrze brzmi ten plan z upiciem się

[Milo54]

Świerzb bardzo ryje beret Tylko popatrzcie co jest napisane na samej górze strony niejako w tytule To u nas normalka

[Milo54]

Zdesperowana, wszystko wyglądadobrze i prawidłowo. A, na zdaniu lekarzy to bym się za bardzo nie opierała choć w tym przypadku to na 100% powie ci, że świerzbu nie ma, bo go nie ma. A nie szkoda ci kasy jeśli idziesz prywatnie?

Lekarze potrafią mówić, że nie ma świerzbu nawet gdy ludzie są zsypani krostami, ale im wystarczy sam fakt, że ci ludzie smarowali się Infectoscabem 1 raz to, przecież według nich są wyleczeni

Lekarka u zsypanego krostami noworodka mówiła, że świerzbu już nie ma a matka mało nie wylądowała w psychiatryku dopiero tu wyleczyła na spokojnie dzieciaczka

[Zdesperowana]

No to tak, prywatnie nie pojechałam, bo właśnie było mi szkoda kasy, ale wczoraj syn miał wizytę u alergologa (inny temat) i powiedzieliśmy jej o sprawie to obejrzała go i powiedziała, ze nic nie widzi już. Dzisiaj byłam z córka u pediatry, bo przeziębiona to tez ją obejrzała i powiedziała, ze te krostki co ma teraz to już nie świerzbowe. Ja nadal jestem ostrożna i obserwuje. Ale coś czuje, ze niestety skończę na lekach na nerwice… bo psychicznie jestem wykończona. A na pralkę nie mogę już patrzeć 😅

[Zdesperowana]

No i wczoraj napisałam ten post, jakoś miałam w sercu pewność, że już tego nie mam, ale dzisiaj naszły mnie wątpliwości, że dzieci zbadane , a ja i mąż nie dodatkowo na brzuchu pokazała mi się szrama w kształcie C. Rano trochę mnie zaswędziało j oczywiście dłubałem przy tym, może dlatego mam taka bliznę zobaczcie w galerii

[anettaa]

[Zdesperowana]

anettaa nie uspokoiłaś mnie ;( Na chwile obecną jest bledsze dodatkowo w ogóle mnie to nie swędzi, jak jutro rano tego nie będzie mogę mieć nadzieje, ze to nie TO?

[q3none]

zdesperowana no za trochę ciężko ocenić po tym zdjęciu tym bardziej że jak mówisz rozdrapałaś, ale skoro nie swędzi to nie panikowałbym, poczekaj do jutra czy tam pojutrza i obserwuj jak się sytuacja potoczy. Znając nasze głowy pewnie będziesz sobie wmawiała że to świerzb.
anettaa no codziennie coś nowego i codziennie gdzieś czuje jakieś swędzenie nie tak silne i nie nasila się nocą ale wiesz moja emocjonalna część mózgu ona wie że to jest on. W każdym pryszczu, pęcherzyku, rance, strupku widzi to mimo że ta logiczna strona nie widzi niczego. I te dwie części mnie toczą bezustannie walkę czy on tam jest czy nie. Ostatnio chyba logiczna zaczęła wygrywać wiec ta druga przyjęła inną taktykę i teraz czuje świerzba na głowie i na tyłku w miejscach gdzie nie do końca mogę to samemu sprawdzić przez mikroskop. No i zaś jest remis. Teraz smaruje się już tylko na zmianę emolientami i jakimiś balsamami delikatnymi ale ciągle myślę żeby jeszcze chociaż miejscowo permetrynke zapodać, tyle że nie chce tego bo zaś wydłuży mi się okres po poermetrynowych zmian skórnych. Ehh szalona ta głowa mówię wam ale jakoś sobie radze i staram śmiać z tego jak najwięcej. A co do rodzaju swędzenia to chyba każdy rodzaj czuje piekące, kłujące, drapiące a nawet palące. Chora głowa.